Najszybciej rośnie mieszkaniówka
Obserwowane obecnie ożywienie w budownictwie przełoży się na dwucyfrowe stopy wzrostu w segmencie niemieszkaniowym. Jednak to budowa lokali mieszkalnych będzie najdynamiczniejszym segmentem branży.
Główną siłą napędową rozwoju mieszkaniówki będą deweloperzy. Wpływ na zmianę sytuacji ma rosnąca w tym segmencie przewaga popytu nad podażą. W ciągu ostatnich dwóch lat najszybciej rozwijało się budownictwo niemieszkaniowe. Dlatego na rynku utrzymują się wysokie ceny lokali. Zapewniają one deweloperom duże stopy zwrotu z realizacji takich projektów. Czynnikami wzmagającymi popyt na mieszkania są: dalszy rozwój rynku kredytów mieszkaniowych, utrzymanie 7-procentowego podatku VAT w tym segmencie budownictwa po 2007 r. oraz możliwość zwrotu tego podatku za materiały budowlane kupowane przez inwestorów indywidualnych, np. na budowę, remonty czy wykończenie mieszkań.
Obecnie deweloperzy oddają do użytku co trzecie budowane w kraju mieszkanie. To nie wszystko, obserwując liczbę wydanych pozwoleń na budowę, można dojść do wniosku, że współczynnik ten systematycznie rośnie i będzie rósł.
Najbardziej atrakcyjne są: Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Gdańsk, a także Łódź i Katowice. W ostatnich latach dynamicznie rosną ceny mieszkań w tych ośrodkach, w najbliższym czasie nadal będziemy obserwowali ten trend.
W Polsce rozwijać się będzie także budownictwo niemieszkaniowe. Będzie ono rosło dynamicznie w latach 2006-07. Później te wzrosty nieco osłabną i wyniosą 5-6 proc. rocznie. Spowolnienie to będzie naturalną konsekwencją dzisiejszego tempa rozwoju branży.
Niestety zawirowania administracyjne, których skutkiem jest opóźnienie realizacji programu budowy dróg i autostrad oraz niepełne wykorzystanie przysługujących Polsce środków unijnych, przeznaczonych na ten cel, spowoduje niepełne wykorzystanie potencjału branży budownictwa inżynieryjnego w 2006 r. Segment ten wzrośnie jedynie o 5 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Jednak przewidujemy, że sytuacja ta w następnych latach się ustabilizuje, a wykorzystanie środków Wspólnoty zdecydowanie się poprawi. Zaowocuje to dynamicznym, blisko 15-procentowym wzrostem robót inżynieryjnych.
Szymon Junkiewicz, starszy analityk rynku budowlanego PMR Publications
Źródło:
Archiwum Puls Biznesu
wyd. 2112 str. 2
Obserwowane obecnie ożywienie w budownictwie przełoży się na dwucyfrowe stopy wzrostu w segmencie niemieszkaniowym. Jednak to budowa lokali mieszkalnych będzie najdynamiczniejszym segmentem branży.
Główną siłą napędową rozwoju mieszkaniówki będą deweloperzy. Wpływ na zmianę sytuacji ma rosnąca w tym segmencie przewaga popytu nad podażą. W ciągu ostatnich dwóch lat najszybciej rozwijało się budownictwo niemieszkaniowe. Dlatego na rynku utrzymują się wysokie ceny lokali. Zapewniają one deweloperom duże stopy zwrotu z realizacji takich projektów. Czynnikami wzmagającymi popyt na mieszkania są: dalszy rozwój rynku kredytów mieszkaniowych, utrzymanie 7-procentowego podatku VAT w tym segmencie budownictwa po 2007 r. oraz możliwość zwrotu tego podatku za materiały budowlane kupowane przez inwestorów indywidualnych, np. na budowę, remonty czy wykończenie mieszkań.
Obecnie deweloperzy oddają do użytku co trzecie budowane w kraju mieszkanie. To nie wszystko, obserwując liczbę wydanych pozwoleń na budowę, można dojść do wniosku, że współczynnik ten systematycznie rośnie i będzie rósł.
Najbardziej atrakcyjne są: Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Gdańsk, a także Łódź i Katowice. W ostatnich latach dynamicznie rosną ceny mieszkań w tych ośrodkach, w najbliższym czasie nadal będziemy obserwowali ten trend.
W Polsce rozwijać się będzie także budownictwo niemieszkaniowe. Będzie ono rosło dynamicznie w latach 2006-07. Później te wzrosty nieco osłabną i wyniosą 5-6 proc. rocznie. Spowolnienie to będzie naturalną konsekwencją dzisiejszego tempa rozwoju branży.
Niestety zawirowania administracyjne, których skutkiem jest opóźnienie realizacji programu budowy dróg i autostrad oraz niepełne wykorzystanie przysługujących Polsce środków unijnych, przeznaczonych na ten cel, spowoduje niepełne wykorzystanie potencjału branży budownictwa inżynieryjnego w 2006 r. Segment ten wzrośnie jedynie o 5 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Jednak przewidujemy, że sytuacja ta w następnych latach się ustabilizuje, a wykorzystanie środków Wspólnoty zdecydowanie się poprawi. Zaowocuje to dynamicznym, blisko 15-procentowym wzrostem robót inżynieryjnych.
Szymon Junkiewicz, starszy analityk rynku budowlanego PMR Publications
Źródło:
Archiwum Puls Biznesu
wyd. 2112 str. 2