Podaż nie nadąża za popytem
2008-12-16 (aktualizacja: 2008-12-15)
Marta Sieliwierstow (Puls Biznesu wyd. 2752, s. 24)
Wielkopolska potrzebuje nowoczesnych powierzchni komercyjnych
Biura, magazyny, centra — w Wielkopolsce wciąż jest dla nich miejsce. Tylko czy spowolnienie gospodarki nie osłabi zapału deweloperów?
Poznań pozostaje liderem pod względem powierzchni komercyjnej zaplanowanej do budowy na przyszłe lata. Jak wynika z analiz specjalistów z firmy Emmerson, te projekty mogą przynieść dodatkowe 360 tys. mkw. powierzchni handlowej.
Królestwo magazynów
Poznań dysponuje największymi — po regionie warszawskim — zasobami nowoczesnych powierzchni magazynowych i ma szesnastoprocentowy udział w rynku magazynowym w kraju. Łączna powierzchnia magazynów w regionie poznańskim wynosi 724 tys. mkw., z czego pustostany stanowią niewiele ponad 7 proc. W budowie jest kolejnych 110 tys. mkw. tego typu obiektów.
Na rozwój regionu wpływa głównie infrastruktura drogowa. Powierzchnie magazynowe w rejonie Poznania koncentrują się wzdłuż autostrady A2 oraz przy głównej trasie Warszawa — Berlin. Takie położenie jest szczególnie atrakcyjne dla operatorów logistycznych, którzy upatrzyli sobie ten obszar na swoje bazy. Kuszą też ceny wynajmu, które — mimo wartości ofertowej 3,2-3,5 euro za metr kwadratowy — w ostateczności kształtują się na poziomie 2,9- -3,2 euro.
— Do niedawna rynek magazynowy w tym rejonie charakteryzował się stosunkowo dużym udziałem budynków stanowiących własność firm użytkujących. W ciągu ostatnich dwóch lat ta proporcja ulega zmianie z powodu bardzo dynamicznego wzrostu podaży budynków na wynajem — uważa Jan Barbasiewicz, specjalista ds. rynku poznańskiego i wrocławskiego w firmie Cushman Wakefield.
Główni deweloperzy obecni na rynku poznańskim to: Panattoni, ProLogis, Segro, Pinnacle.
— W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2008 r. w Poznaniu podpisano umowy najmu na 158 tys. mkw. powierzchni magazynowej. Wraz ze wzrostem podaży nowoczesnej powierzchni magazynowej w pobliżu autostrady wzrósł również popyt ze strony operatorów logistycznych — w 2008 r. podpisali oni 55 proc. wszystkich umów najmu w rejonie Poznania. Pozostali najemcy to przede wszystkim sieci sklepów i firmy produkcyjne — sumuje Jan Barbasiewicz.
Urodzaj na biura
W ostatnich kwartałach 2008 r. właściciele dużych budynków biurowych w Poznaniu spoczęli na laurach, bo wynajmowali praktycznie wszystko, co oferowali i to bez żadnych zachęt dla najemców. Stawki czynszu w nowych biurowcach wahają się w przedziale 15-18 euro za mkw. Dodatkowe opłaty eksploatacyjne wynoszą 3-5 euro za mkw., coraz więcej inwestorów decyduje się jednak na stawki opłaty eksploatacyjnej w rodzimej walucie. Zdaniem analityków firmy Ober-Haus, istnieje popyt zarówno na nowe biura o powierzchni 100-200 mkw., jak i większe: 350-1,5 tys. mkw.
Na porządku dziennym w stolicy Wielkopolski jest wynajmowanie lokali mieszkalnych i użytkowanie ich —po remoncie — jako biur. Popularne są duże wille i domy jednorodzinne w pobliżu centrum, dobrze wyeksponowane przy głównych ulicach. To oferta dla najemców, którzy wolą być identyfikowani z budynkiem, w którym są jedynym najemcą.
W drugim kwartale 2009 r. ma zostać oddany do użytku biurowiec przy ul. Szyperskiej, który dostarczy 20 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Wynajmowanie biurowca już się rozpoczęło. Na III kwartał 2009 r. zaplanowano również oddanie do użytku drugiego etapu Malta Office Park przy ul. Arcybiskupa Baraniaka. Realizatorem jest deweloper Echo Investment. Cała inwestycja to blisko 31 tys. mkw. powierzchni biurowej w sześciu funkcjonalnych budynkach klasy A. Lokale oddane do użytku w I etapie już w całości wynajęto. Zakończenie inwestycji planuje się na 2010 r.
Inwestorzy, którzy od kilku lat masowo budują w Poznaniu biura, magazyny i centra handlowe, dotychczas nie narzekali na brak zainteresowania. Ich projekty sprzedawały się jak świeże bułeczki. Znane są już plany kolejnych projektów, ale nie ma pewności, czy kryzys nie pokrzyżuje im szyków i nie zmusi do zwolnienia tempa.
2008-12-16 (aktualizacja: 2008-12-15)
Marta Sieliwierstow (Puls Biznesu wyd. 2752, s. 24)
Wielkopolska potrzebuje nowoczesnych powierzchni komercyjnych
Biura, magazyny, centra — w Wielkopolsce wciąż jest dla nich miejsce. Tylko czy spowolnienie gospodarki nie osłabi zapału deweloperów?
Poznań pozostaje liderem pod względem powierzchni komercyjnej zaplanowanej do budowy na przyszłe lata. Jak wynika z analiz specjalistów z firmy Emmerson, te projekty mogą przynieść dodatkowe 360 tys. mkw. powierzchni handlowej.
Królestwo magazynów
Poznań dysponuje największymi — po regionie warszawskim — zasobami nowoczesnych powierzchni magazynowych i ma szesnastoprocentowy udział w rynku magazynowym w kraju. Łączna powierzchnia magazynów w regionie poznańskim wynosi 724 tys. mkw., z czego pustostany stanowią niewiele ponad 7 proc. W budowie jest kolejnych 110 tys. mkw. tego typu obiektów.
Na rozwój regionu wpływa głównie infrastruktura drogowa. Powierzchnie magazynowe w rejonie Poznania koncentrują się wzdłuż autostrady A2 oraz przy głównej trasie Warszawa — Berlin. Takie położenie jest szczególnie atrakcyjne dla operatorów logistycznych, którzy upatrzyli sobie ten obszar na swoje bazy. Kuszą też ceny wynajmu, które — mimo wartości ofertowej 3,2-3,5 euro za metr kwadratowy — w ostateczności kształtują się na poziomie 2,9- -3,2 euro.
— Do niedawna rynek magazynowy w tym rejonie charakteryzował się stosunkowo dużym udziałem budynków stanowiących własność firm użytkujących. W ciągu ostatnich dwóch lat ta proporcja ulega zmianie z powodu bardzo dynamicznego wzrostu podaży budynków na wynajem — uważa Jan Barbasiewicz, specjalista ds. rynku poznańskiego i wrocławskiego w firmie Cushman Wakefield.
Główni deweloperzy obecni na rynku poznańskim to: Panattoni, ProLogis, Segro, Pinnacle.
— W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2008 r. w Poznaniu podpisano umowy najmu na 158 tys. mkw. powierzchni magazynowej. Wraz ze wzrostem podaży nowoczesnej powierzchni magazynowej w pobliżu autostrady wzrósł również popyt ze strony operatorów logistycznych — w 2008 r. podpisali oni 55 proc. wszystkich umów najmu w rejonie Poznania. Pozostali najemcy to przede wszystkim sieci sklepów i firmy produkcyjne — sumuje Jan Barbasiewicz.
Urodzaj na biura
W ostatnich kwartałach 2008 r. właściciele dużych budynków biurowych w Poznaniu spoczęli na laurach, bo wynajmowali praktycznie wszystko, co oferowali i to bez żadnych zachęt dla najemców. Stawki czynszu w nowych biurowcach wahają się w przedziale 15-18 euro za mkw. Dodatkowe opłaty eksploatacyjne wynoszą 3-5 euro za mkw., coraz więcej inwestorów decyduje się jednak na stawki opłaty eksploatacyjnej w rodzimej walucie. Zdaniem analityków firmy Ober-Haus, istnieje popyt zarówno na nowe biura o powierzchni 100-200 mkw., jak i większe: 350-1,5 tys. mkw.
Na porządku dziennym w stolicy Wielkopolski jest wynajmowanie lokali mieszkalnych i użytkowanie ich —po remoncie — jako biur. Popularne są duże wille i domy jednorodzinne w pobliżu centrum, dobrze wyeksponowane przy głównych ulicach. To oferta dla najemców, którzy wolą być identyfikowani z budynkiem, w którym są jedynym najemcą.
W drugim kwartale 2009 r. ma zostać oddany do użytku biurowiec przy ul. Szyperskiej, który dostarczy 20 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Wynajmowanie biurowca już się rozpoczęło. Na III kwartał 2009 r. zaplanowano również oddanie do użytku drugiego etapu Malta Office Park przy ul. Arcybiskupa Baraniaka. Realizatorem jest deweloper Echo Investment. Cała inwestycja to blisko 31 tys. mkw. powierzchni biurowej w sześciu funkcjonalnych budynkach klasy A. Lokale oddane do użytku w I etapie już w całości wynajęto. Zakończenie inwestycji planuje się na 2010 r.
Inwestorzy, którzy od kilku lat masowo budują w Poznaniu biura, magazyny i centra handlowe, dotychczas nie narzekali na brak zainteresowania. Ich projekty sprzedawały się jak świeże bułeczki. Znane są już plany kolejnych projektów, ale nie ma pewności, czy kryzys nie pokrzyżuje im szyków i nie zmusi do zwolnienia tempa.