[Rzeszów] Wiadomości, nowe połączenia, przewoźnicy, statystyki
61 - 80 of 4065 Posts
Joined
·
96 Posts
Tymon said:Gdyby sie to udalo moze w koncu rozbudowa lotniska w Jasionce ruszyla by duzo szybciej!!
Licze na to ze sie uda!
Czyli wszystko ma sie wyjasnic w tym tygodniu. Trzymam kciuki za Rzeszow.
Moze w koncu powstanie tam jakas duzo inwestycja.
Zagrożony rozwój lotniska
Niewielkie są szanse na rozpoczęcie w tym roku budowy nowoczesnego terminala pasażerskiego na rzeszowskim lotnisku. Budowa bazy serwisowej dla samolotów komunikacyjnych również staje pod coraz większym znakiem zapytania. Kto hamuje rozwój lotniska w Jasionce?
Warszawska dyrekcja Portów Lotniczych przez pięć miesięcy wstrzymywała budowę terminala pasażerskiego na rzeszowskim lotnisku. Teraz zabraknie czasu na rozpoczęcie inwestycji w tym roku i wykorzystanie 16 mln zł przeznaczonych na ten cel w budżecie państwa.
Trudno zdążyć
W zeszłym roku wykonano projekt budowlany terminala i wystąpiono o pozwolenie na budowę.
- W listopadzie, po zatwierdzeniu budżetu Portów Lotniczych na rok obecny, wystąpiłem o zgodę na zlecenie sporządzenia projektu wykonawczego - powiedział wówczas Jan Straż, dyrektor rzeszowskiego portu lotniczego.
Właśnie wtedy, 15 listopada, Zbigniew Lesiecki, naczelny dyrektor całego przedsiębiorstwa, został zawieszony w pełnieniu obowiązków. Nowego dyrektora powołano dopiero 1 stycznia 2006 r. Został nim Paweł Łatacz. Aż do kwietnia zwlekał on z decyzją o zleceniu prac projektowych.
Opracowanie projektu wykonawczego i przygotowanie dokumentacji do przetargu zajmie pół roku. Najwcześniej pod koniec listopada będzie więc można podpisać umowę z wykonawcą. Nie ma szans, żeby w grudniu budowlańcy wykonali prace za 16 mln zł. Skoro tegoroczne pieniądze nie zostaną wykorzystane, to sejm nie przydzieli środków na przyszły rok.
Singapur się oddala
Były szanse na to, że azjatycka firma Singapore Technolgies Aerospace wybuduje w Rzeszowie bazę serwisowo-remontową dla samolotów komunikacyjnych. Do jesieni zeszłego roku starania o tę inwestycję koordynował dyrektor rzeszowskiego lotniska i władze samorządowe Podkarpacia. Obecnie robią to Ministerstwo Transportu i Budownictwa oraz Państwowa Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że próbuje się odwieść azjatyckiego inwestora od budowania bazy w Rzeszowie. Proponuje mu się okolice Katowic lub Warszawy. Te lokalizacje były już jednak rozpatrywane przez Singapurczyków i we wstępnej fazie odpadły. Przy obecnym stanowisku polskiego rządu azjatyckie miliony dolarów trafią najprawdopodobniej na Łotwę.
KRZYSZTOF ROKOSZ
Niewielkie są szanse na rozpoczęcie w tym roku budowy nowoczesnego terminala pasażerskiego na rzeszowskim lotnisku. Budowa bazy serwisowej dla samolotów komunikacyjnych również staje pod coraz większym znakiem zapytania. Kto hamuje rozwój lotniska w Jasionce?
Warszawska dyrekcja Portów Lotniczych przez pięć miesięcy wstrzymywała budowę terminala pasażerskiego na rzeszowskim lotnisku. Teraz zabraknie czasu na rozpoczęcie inwestycji w tym roku i wykorzystanie 16 mln zł przeznaczonych na ten cel w budżecie państwa.
Trudno zdążyć
W zeszłym roku wykonano projekt budowlany terminala i wystąpiono o pozwolenie na budowę.
- W listopadzie, po zatwierdzeniu budżetu Portów Lotniczych na rok obecny, wystąpiłem o zgodę na zlecenie sporządzenia projektu wykonawczego - powiedział wówczas Jan Straż, dyrektor rzeszowskiego portu lotniczego.
Właśnie wtedy, 15 listopada, Zbigniew Lesiecki, naczelny dyrektor całego przedsiębiorstwa, został zawieszony w pełnieniu obowiązków. Nowego dyrektora powołano dopiero 1 stycznia 2006 r. Został nim Paweł Łatacz. Aż do kwietnia zwlekał on z decyzją o zleceniu prac projektowych.
Opracowanie projektu wykonawczego i przygotowanie dokumentacji do przetargu zajmie pół roku. Najwcześniej pod koniec listopada będzie więc można podpisać umowę z wykonawcą. Nie ma szans, żeby w grudniu budowlańcy wykonali prace za 16 mln zł. Skoro tegoroczne pieniądze nie zostaną wykorzystane, to sejm nie przydzieli środków na przyszły rok.
Singapur się oddala
Były szanse na to, że azjatycka firma Singapore Technolgies Aerospace wybuduje w Rzeszowie bazę serwisowo-remontową dla samolotów komunikacyjnych. Do jesieni zeszłego roku starania o tę inwestycję koordynował dyrektor rzeszowskiego lotniska i władze samorządowe Podkarpacia. Obecnie robią to Ministerstwo Transportu i Budownictwa oraz Państwowa Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że próbuje się odwieść azjatyckiego inwestora od budowania bazy w Rzeszowie. Proponuje mu się okolice Katowic lub Warszawy. Te lokalizacje były już jednak rozpatrywane przez Singapurczyków i we wstępnej fazie odpadły. Przy obecnym stanowisku polskiego rządu azjatyckie miliony dolarów trafią najprawdopodobniej na Łotwę.
KRZYSZTOF ROKOSZ
Joined
·
110 Posts
Kto hamuje rozwój lotniska w Jasionce?
Oto odpowiedź:
Warszawska dyrekcja Portów Lotniczych przez pięć miesięcy wstrzymywała budowę terminala pasażerskiego na rzeszowskim lotnisku.
Ministerstwo Transportu i Budownictwa oraz Państwowa Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych próbuje odwieść azjatyckiego inwestora od budowania bazy w Rzeszowie.
Przy obecnym stanowisku polskiego rządu azjatyckie miliony dolarów trafią najprawdopodobniej na Łotwę.
Z A P A M I Ę T A M Y !!!
Oto odpowiedź:
Warszawska dyrekcja Portów Lotniczych przez pięć miesięcy wstrzymywała budowę terminala pasażerskiego na rzeszowskim lotnisku.
Ministerstwo Transportu i Budownictwa oraz Państwowa Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych próbuje odwieść azjatyckiego inwestora od budowania bazy w Rzeszowie.
Przy obecnym stanowisku polskiego rządu azjatyckie miliony dolarów trafią najprawdopodobniej na Łotwę.
Z A P A M I Ę T A M Y !!!
W tym roku rozpocznie się budowa terminalu
Marcin Kobiałka 24-05-2006 , ostatnia aktualizacja 24-05-2006 19:25
GAZETA WYBORCZA
- Jeszcze nikt z państwa tego nie wie, bo to najświeższa informacja. Nowy terminal pasażerski będzie budowany w tym roku - ogłosił Jan Straż, dyrektor Portu Lotniczego w Jasionce, podczas środowej debaty w redakcji "Gazety" na temat rozwoju podrzeszowskiego lotniska
Decyzja o natychmiastowym rozpoczęciu procedur związanych z budową nowego terminalu zapadła we wtorek o godz. 20 w Warszawie na zjeździe delegatów Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotniczego, które jest właścicielem lotniska w Jasionce. - Rozpoczęcie w tym roku budowy terminalu jest niesłychanie trudne, ale możliwe. Projekt wykonawczy będzie gotowy pod koniec września. Przygotowane są już także procedury przetargowe, pozwalające na szybkie wystartowanie z inwestycją - twierdzi Jan Straż.
Nieoficjalnie wiadomo, że to właśnie PPL stawiał opory, aby budowę przeciągnąć w czasie. Nie tak dawno Grzegorz Chlebowicz z PPL mówił "Gazecie", że lepszym rozwiązaniem byłoby wybudowanie w Jasionce w pierwszej kolejności płyty postojowej i do odladzania samolotów, a dopiero potem terminalu. - To są bzdurne pomysły - komentowali wczoraj uczestnicy debaty w naszej redakcji poświęconej rozwojowi podrzeszowskiego lotniska. PPL obawiał się, że 16 mln zł z budżetu państwa na rozbudowę lotniska nie uda się wykorzystać w tym roku na budowę terminalu, co może oznaczać, że pieniądze przepadną.
- Mamy pozwolenie na budowę. Były problemy wewnętrzne, które nas trochę zahamowały, ale wszystko idzie do przodu - zapewnia dyrektor Straż. Nowy terminal ma kosztować w sumie 65 mln zł. Jeżeli budowa rozpocznie się w tym roku, zostanie zakończona jesienią 2007 r. Dzięki temu na wiosnę przyszłego roku zostaną uruchomione bezpośrednie połączenia Rzeszowa z Nowym Jorkiem. Dyrekcja podrzeszowskiego portu prowadzi rozmowy z kolejnymi przewoźnikami, którzy mają uruchomić połączenia z Jasionki do kolejnych europejskich miast.
Wiadomo także, że spółka, którą planuje wspólnie z PPL powołać samorząd podkarpacki, powstanie na wiosnę 2007 r. Dzięki temu możliwe będzie dofinansowywanie jej z samorządowych pieniędzy. W tym roku urząd marszałkowski zapisał w swoim budżecie na lotnisko 10 mln zł, ale zawiłości prawne spowodowały, że pieniądze są nie do ruszenia. Marszałek Leszek Deptuła twierdzi, że w 2007 r. na rzecz spółki, która powstanie, samorząd będzie mógł przekazać 12 mln zł.
Marcin Kobiałka 24-05-2006 , ostatnia aktualizacja 24-05-2006 19:25
GAZETA WYBORCZA
- Jeszcze nikt z państwa tego nie wie, bo to najświeższa informacja. Nowy terminal pasażerski będzie budowany w tym roku - ogłosił Jan Straż, dyrektor Portu Lotniczego w Jasionce, podczas środowej debaty w redakcji "Gazety" na temat rozwoju podrzeszowskiego lotniska
Decyzja o natychmiastowym rozpoczęciu procedur związanych z budową nowego terminalu zapadła we wtorek o godz. 20 w Warszawie na zjeździe delegatów Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotniczego, które jest właścicielem lotniska w Jasionce. - Rozpoczęcie w tym roku budowy terminalu jest niesłychanie trudne, ale możliwe. Projekt wykonawczy będzie gotowy pod koniec września. Przygotowane są już także procedury przetargowe, pozwalające na szybkie wystartowanie z inwestycją - twierdzi Jan Straż.
Nieoficjalnie wiadomo, że to właśnie PPL stawiał opory, aby budowę przeciągnąć w czasie. Nie tak dawno Grzegorz Chlebowicz z PPL mówił "Gazecie", że lepszym rozwiązaniem byłoby wybudowanie w Jasionce w pierwszej kolejności płyty postojowej i do odladzania samolotów, a dopiero potem terminalu. - To są bzdurne pomysły - komentowali wczoraj uczestnicy debaty w naszej redakcji poświęconej rozwojowi podrzeszowskiego lotniska. PPL obawiał się, że 16 mln zł z budżetu państwa na rozbudowę lotniska nie uda się wykorzystać w tym roku na budowę terminalu, co może oznaczać, że pieniądze przepadną.
- Mamy pozwolenie na budowę. Były problemy wewnętrzne, które nas trochę zahamowały, ale wszystko idzie do przodu - zapewnia dyrektor Straż. Nowy terminal ma kosztować w sumie 65 mln zł. Jeżeli budowa rozpocznie się w tym roku, zostanie zakończona jesienią 2007 r. Dzięki temu na wiosnę przyszłego roku zostaną uruchomione bezpośrednie połączenia Rzeszowa z Nowym Jorkiem. Dyrekcja podrzeszowskiego portu prowadzi rozmowy z kolejnymi przewoźnikami, którzy mają uruchomić połączenia z Jasionki do kolejnych europejskich miast.
Wiadomo także, że spółka, którą planuje wspólnie z PPL powołać samorząd podkarpacki, powstanie na wiosnę 2007 r. Dzięki temu możliwe będzie dofinansowywanie jej z samorządowych pieniędzy. W tym roku urząd marszałkowski zapisał w swoim budżecie na lotnisko 10 mln zł, ale zawiłości prawne spowodowały, że pieniądze są nie do ruszenia. Marszałek Leszek Deptuła twierdzi, że w 2007 r. na rzecz spółki, która powstanie, samorząd będzie mógł przekazać 12 mln zł.
Nadal nie ma decyzji w sprawie budowy terminalu
Gazeta Wyborcza
Marcin Kobiałka 28-05-2006 , ostatnia aktualizacja 28-05-2006 19:21
Szumnie zapowiadana budowa jeszcze w tym roku nowego terminalu pasażerskiego na lotnisku w Jasionce może się okazać niespełnionym marzeniem. Okazuje się, że wciąż nie ma porozumienia między właścicielem lotniska, posłami i władzami wojewódzkimi.
W minionym tygodniu dyrektor portu lotniczego w Jasionce Jan Straż podczas dyskusji w naszej redakcji na temat rozwoju podrzeszowskiego lotniska ogłosił: - Budowa nowego terminalu rozpocznie się jeszcze w tym roku.
Straż powoływał się na wtorkową decyzję delegatów Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze - właściciela lotniska. Mówił, że zarząd PPL-u został zobowiązany do natychmiastowego uruchomienia procedur związanych z budową terminalu.
W czwartek zareagował rzecznik PPL-u Artur Burak: - Wypowiedzi pana Straża były co najmniej nieścisłe. W uchwale jest tylko zapis o tym, by zarząd przygotował plan finansowania budowy terminalu. Nie ma w niej słowa "natychmiast".
Czy więc dyrektor portu wyszedł przed orkiestrę? - Niech pan sobie sam odpowie na to pytanie - rzecznik odmawia udzielenia jednoznacznej odpowiedzi. Burak twierdzi, że budowa nowego terminalu w tym roku stoi pod znakiem zapytania, bo na rozstrzygnięcie procedur przetargowych i wykonawczych może zabraknąć czasu. PPL za opóźnienia obarcza dyrektora Straża.
- Projekt budowlany nowego terminalu był gotowy już w maju 2005 r., a dyrektor dopiero w listopadzie zwrócił się do nas, żebyśmy zlecili firmie wykonanie projektu wykonawczego - mówi rzecznik Burak. Na odpowiedź dyrektora Straża nie możemy liczyć, ma już zakaz wypowiadania się w tej sprawie.
Z naszych informacji wynika, że w listopadzie poszło pismo do dyrekcji PPL-u, żeby wybrano firmę realizującą projekt wykonawczy. PPL dopiero w kwietniu zleciły wykonanie projektu. Przez pięć miesięcy nie zrobiły nic. Pozwolenie na budowę terminalu było w marcu. Nasi rozmówcy twierdzą, że do tego czasu także projekt wykonawczy mógł być gotowy i po miesiącu można było ogłosić przetarg. Rzecznik Burak odpowiada: - Nie mogliśmy zlecić projektu wykonawczego, zanim nie było pozwolenia na budowę. Nasza firma zostałaby wtedy oskarżona o niegospodarność.
PPL twierdzą, że dodatkową trudnością jest to, że przyznane z budżetu państwa 16 mln zł to pieniądze wirtualne, bo nie wiadomo, kto ma nimi dysponować. Poza tym parlamentarzyści nie określili, na jaki konkretny cel mają być wydane. - Jest tylko zapis, że na rozbudowę lotniska, a nie na budowę terminalu - dodaje Artur Burak.
Uczestnicy naszej środowej debaty mówili, że PPL ewidentnie grają na zwłokę. Porty wydały 1,5 mln zł na dotychczasową dokumentację na budowę terminalu, a teraz chcą temat odłożyć na półkę. Hamują rozwój lotniska w Jasionce, by Rzeszów nie mógł uruchomić kolejnych międzynarodowych połączeń, a przede wszystkim - wiosną 2007 r. - połączeń transatlantyckich, bo ograniczyłoby to liczbę pasażerów na Okęciu. - Przewoźnicy są gotowi inwestować w Rzeszów, pod warunkiem że będzie rozpoczęta budowa terminalu - twierdzili zgodnie.
PPL mają inny pomysł na wykorzystanie 16 mln zł. Chcą za nie wybudować płytę postojową, płytę do odladzania samolotów oraz ogrodzenie lotniska. - Nie potrafię zrozumieć tych, którzy twierdzą, że terminal jest najpilniejszy. Gdzie będą stawały kolejne samoloty? A co z pasażerami? Mają przez kartoflisko się przedzierać, żeby wyjść z lotniska? - pyta rzecznik Burak.
Te argumenty uczestnicy debaty uznali za niedorzeczne i dowodzące złej woli PPL. Wskazali, że na lotnisku są dwa rezerwowe tereny, na których samoloty mogą przejściowo stawać do czasu zakończenia budowy terminalu. A po pasażerów może podjeżdżać autobus. Poza tym PPL nawet nie rozpoczęły jakiejkolwiek procedury, żeby budować płytę postojową, co trwa około roku. Terminal jest ważniejszy, bo do jesieni przyszłego roku lotnisko musi spełniać warunki traktatu z Schengen - przekonywali nasi rozmówcy.
Podkarpaccy parlamentarzyści mówią o konieczności utworzenia przez samorząd podkarpacki spółki, która przejmie lotnisko. Spółka będzie się mogła starać wtedy o unijne pieniądze, nawet kilkadziesiąt milionów euro. - Nie wiem, dlaczego spółka nie jest powoływana - mówi bezradnie Jan Tomaka, poseł PO.
Spółka ma powstać dopiero na wiosnę przyszłego roku, lecz marszałek Leszek Deptuła rozważa jej utworzenie jeszcze pod koniec tego roku. Wtedy spółkę zasili 10 mln zł zarezerwowanych w budżecie samorządu na budowę terminalu, a w 2007 roku kolejne 12 mln zł. - Niech nasi parlamentarzyści z trybuny sejmowej zaczną najpierw pytać, jak i kiedy PPL zamierzają wykorzystać 16 mln zł. Problem w tym, że Porty musiałyby dołożyć pieniądze. Wiem, że PPL ani złotówki nie zamierzają inwestować w Rzeszowie - twierdzi marszałek Deptuła.
W czasie wizyty w Rzeszowie w grudniu 2005 roku premier Kazimierz Marcinkiewicz mówił: - Jestem przekonany, że pieniądze na ten cel znajdują się w PPL-u. Jeśli nie, budżet państwa oczywiście wspomoże, ale najpierw trzeba sięgnąć do tamtej kasy.
Podkarpaccy parlamentarzyści twierdzą, że sprawa budowy terminalu rozstrzygnie się w tym tygodniu.
Gazeta Wyborcza
Marcin Kobiałka 28-05-2006 , ostatnia aktualizacja 28-05-2006 19:21
Szumnie zapowiadana budowa jeszcze w tym roku nowego terminalu pasażerskiego na lotnisku w Jasionce może się okazać niespełnionym marzeniem. Okazuje się, że wciąż nie ma porozumienia między właścicielem lotniska, posłami i władzami wojewódzkimi.
W minionym tygodniu dyrektor portu lotniczego w Jasionce Jan Straż podczas dyskusji w naszej redakcji na temat rozwoju podrzeszowskiego lotniska ogłosił: - Budowa nowego terminalu rozpocznie się jeszcze w tym roku.
Straż powoływał się na wtorkową decyzję delegatów Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze - właściciela lotniska. Mówił, że zarząd PPL-u został zobowiązany do natychmiastowego uruchomienia procedur związanych z budową terminalu.
W czwartek zareagował rzecznik PPL-u Artur Burak: - Wypowiedzi pana Straża były co najmniej nieścisłe. W uchwale jest tylko zapis o tym, by zarząd przygotował plan finansowania budowy terminalu. Nie ma w niej słowa "natychmiast".
Czy więc dyrektor portu wyszedł przed orkiestrę? - Niech pan sobie sam odpowie na to pytanie - rzecznik odmawia udzielenia jednoznacznej odpowiedzi. Burak twierdzi, że budowa nowego terminalu w tym roku stoi pod znakiem zapytania, bo na rozstrzygnięcie procedur przetargowych i wykonawczych może zabraknąć czasu. PPL za opóźnienia obarcza dyrektora Straża.
- Projekt budowlany nowego terminalu był gotowy już w maju 2005 r., a dyrektor dopiero w listopadzie zwrócił się do nas, żebyśmy zlecili firmie wykonanie projektu wykonawczego - mówi rzecznik Burak. Na odpowiedź dyrektora Straża nie możemy liczyć, ma już zakaz wypowiadania się w tej sprawie.
Z naszych informacji wynika, że w listopadzie poszło pismo do dyrekcji PPL-u, żeby wybrano firmę realizującą projekt wykonawczy. PPL dopiero w kwietniu zleciły wykonanie projektu. Przez pięć miesięcy nie zrobiły nic. Pozwolenie na budowę terminalu było w marcu. Nasi rozmówcy twierdzą, że do tego czasu także projekt wykonawczy mógł być gotowy i po miesiącu można było ogłosić przetarg. Rzecznik Burak odpowiada: - Nie mogliśmy zlecić projektu wykonawczego, zanim nie było pozwolenia na budowę. Nasza firma zostałaby wtedy oskarżona o niegospodarność.
PPL twierdzą, że dodatkową trudnością jest to, że przyznane z budżetu państwa 16 mln zł to pieniądze wirtualne, bo nie wiadomo, kto ma nimi dysponować. Poza tym parlamentarzyści nie określili, na jaki konkretny cel mają być wydane. - Jest tylko zapis, że na rozbudowę lotniska, a nie na budowę terminalu - dodaje Artur Burak.
Uczestnicy naszej środowej debaty mówili, że PPL ewidentnie grają na zwłokę. Porty wydały 1,5 mln zł na dotychczasową dokumentację na budowę terminalu, a teraz chcą temat odłożyć na półkę. Hamują rozwój lotniska w Jasionce, by Rzeszów nie mógł uruchomić kolejnych międzynarodowych połączeń, a przede wszystkim - wiosną 2007 r. - połączeń transatlantyckich, bo ograniczyłoby to liczbę pasażerów na Okęciu. - Przewoźnicy są gotowi inwestować w Rzeszów, pod warunkiem że będzie rozpoczęta budowa terminalu - twierdzili zgodnie.
PPL mają inny pomysł na wykorzystanie 16 mln zł. Chcą za nie wybudować płytę postojową, płytę do odladzania samolotów oraz ogrodzenie lotniska. - Nie potrafię zrozumieć tych, którzy twierdzą, że terminal jest najpilniejszy. Gdzie będą stawały kolejne samoloty? A co z pasażerami? Mają przez kartoflisko się przedzierać, żeby wyjść z lotniska? - pyta rzecznik Burak.
Te argumenty uczestnicy debaty uznali za niedorzeczne i dowodzące złej woli PPL. Wskazali, że na lotnisku są dwa rezerwowe tereny, na których samoloty mogą przejściowo stawać do czasu zakończenia budowy terminalu. A po pasażerów może podjeżdżać autobus. Poza tym PPL nawet nie rozpoczęły jakiejkolwiek procedury, żeby budować płytę postojową, co trwa około roku. Terminal jest ważniejszy, bo do jesieni przyszłego roku lotnisko musi spełniać warunki traktatu z Schengen - przekonywali nasi rozmówcy.
Podkarpaccy parlamentarzyści mówią o konieczności utworzenia przez samorząd podkarpacki spółki, która przejmie lotnisko. Spółka będzie się mogła starać wtedy o unijne pieniądze, nawet kilkadziesiąt milionów euro. - Nie wiem, dlaczego spółka nie jest powoływana - mówi bezradnie Jan Tomaka, poseł PO.
Spółka ma powstać dopiero na wiosnę przyszłego roku, lecz marszałek Leszek Deptuła rozważa jej utworzenie jeszcze pod koniec tego roku. Wtedy spółkę zasili 10 mln zł zarezerwowanych w budżecie samorządu na budowę terminalu, a w 2007 roku kolejne 12 mln zł. - Niech nasi parlamentarzyści z trybuny sejmowej zaczną najpierw pytać, jak i kiedy PPL zamierzają wykorzystać 16 mln zł. Problem w tym, że Porty musiałyby dołożyć pieniądze. Wiem, że PPL ani złotówki nie zamierzają inwestować w Rzeszowie - twierdzi marszałek Deptuła.
W czasie wizyty w Rzeszowie w grudniu 2005 roku premier Kazimierz Marcinkiewicz mówił: - Jestem przekonany, że pieniądze na ten cel znajdują się w PPL-u. Jeśli nie, budżet państwa oczywiście wspomoże, ale najpierw trzeba sięgnąć do tamtej kasy.
Podkarpaccy parlamentarzyści twierdzą, że sprawa budowy terminalu rozstrzygnie się w tym tygodniu.
Budowa ma ruszyć jesienią! Jeszcze nie wiadomo od czego zaczną, ostatnie informacje mówiły o tym że jednocześnie będzie wykonywana budowa terminalu i płyty postojowej.
wizualizacje
Nowy terminal I etap
![]()
Nowy terminal II etap
![]()
![]()
Baza serwisowa jej powstanie jest jeszcze niepewne.
![]()
wizualizacje
Nowy terminal I etap
Nowy terminal II etap
Baza serwisowa jej powstanie jest jeszcze niepewne.
/GW/
Już siedem polskich lotnisk jest bezpiecznych
Lotnisko w Jasionce może się pochwalić międzynarodowym certyfikatem potwierdzającym, że doskonale dba o bezpieczeństwo podróżnych. Jest siódmym portem w Polsce, który ma taki dokument
- To doskonała wiadomość, która świadczy o tym, że podrzeszowskie lotnisko będzie się rozwijać - komentuje Leszek Deptuła, marszałek województwa podkarpackiego.
Certyfikat, który przyznał Urząd Lotnictwa Cywilnego, jest "potwierdzeniem zgodności certyfikowanego podmiotu z normami bezpieczeństwa i ochrony obowiązującymi w lotnictwie". - Sprawdzaliśmy, jak jest zabezpieczony pas startowy lotniska, czy port spełnia międzynarodowe wymagania radionawigacyjne, czy służby portu przeszły odpowiednie szkolenia przeciwpożarowe. Certyfikat jest dowodem na to, że lotnisko w Jasionce spełnia warunki oraz kryteria techniczne, operacyjne i eksploatacyjne, wymagane w międzynarodowym lotnictwie cywilnym - mówi Adam Borkowski z Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Proces certyfikacyjny podrzeszowskiego lotnika rozpoczął się we wrześniu ubiegłego roku. Jasionka jest siódmym portem w Polsce, który otrzymał certyfikat. Kilka dni temu dostało go lotnisko w podkrakowskich Balicach. - Taki dokument jest bardzo dobrym atutem w negocjacjach z przewoźnikami, którzy chcą w przyszłości uruchomić kolejne połączenia lotnicze. Nikt z dnia na dzień nie zamknie podrzeszowskiego lotniska, bo teraz już spełnia międzynarodowe standardy bezpieczeństwa - dodaje Artur Burak, rzecznik Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze, które jest właścicielem portu w Jasionce.
Dzięki certyfikatowi władze lotniska zyskują także atut w rozmowach z firmami ubezpieczeniowymi. Koszty ubezpieczenia mają być teraz znacznie niższe niż do tej pory. - Dla porównania powiem, że we Francji, gdzie lotnisk jest o wiele więcej niż w Polsce, takim certyfikatem pochwalić się może podobna liczba portów jak w naszym kraju. To pokazuje, jak rygorystyczne warunki trzeba spełnić, aby certyfikat dostać - twierdzi Adam Borkowski.
Podrzeszowskie lotnisko otrzymało dokument na rok, potem zostanie przeprowadzony wewnętrzny audyt i jeżeli nie będzie żadnych zastrzeżeń, certyfikat będzie przedłużony na kolejne trzy lata.
Lotnisko w Jasionce do jesieni przyszłego roku musi spełniać warunki układu z Schengen. Aby tak się stało, konieczna jest budowa nowego terminalu pasażerskiego. PPL o planach inwestycyjnych zamierza poinformować na specjalnie zwołanej w piątek konferencji prasowej. Jeżeli budowa terminalu rozpocznie się jeszcze w tym roku, istnieje duża szansa na uruchomienie wiosną 2007 r. bezpośrednich połączeń Rzeszowa z Nowym Jorkiem. Z kolei w tym roku, tuż po wakacjach, tani irlandzki przewoźnik Ryanair przymierza się do uruchomienia połączeń z Dublinem. Mówi się także o Barcelonie, Rzymie i szkockim Glasgow.
Urząd marszałkowski pracuje nad powołaniem spółki, która w przyszłości miałaby zarządzać podrzeszowskim lotniskiem. Ma ona powstać jeszcze w tym roku. Spółka zostałaby dofinansowana kwotą 10 mln zł, a w 2007 r. 12 mln. - Prace nad powołaniem spółki przebiegają bardzo sprawnie, trwa szacowanie majątku lotniska - zapewnia marszałek Deptuła.
Już siedem polskich lotnisk jest bezpiecznych
Lotnisko w Jasionce może się pochwalić międzynarodowym certyfikatem potwierdzającym, że doskonale dba o bezpieczeństwo podróżnych. Jest siódmym portem w Polsce, który ma taki dokument
- To doskonała wiadomość, która świadczy o tym, że podrzeszowskie lotnisko będzie się rozwijać - komentuje Leszek Deptuła, marszałek województwa podkarpackiego.
Certyfikat, który przyznał Urząd Lotnictwa Cywilnego, jest "potwierdzeniem zgodności certyfikowanego podmiotu z normami bezpieczeństwa i ochrony obowiązującymi w lotnictwie". - Sprawdzaliśmy, jak jest zabezpieczony pas startowy lotniska, czy port spełnia międzynarodowe wymagania radionawigacyjne, czy służby portu przeszły odpowiednie szkolenia przeciwpożarowe. Certyfikat jest dowodem na to, że lotnisko w Jasionce spełnia warunki oraz kryteria techniczne, operacyjne i eksploatacyjne, wymagane w międzynarodowym lotnictwie cywilnym - mówi Adam Borkowski z Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Proces certyfikacyjny podrzeszowskiego lotnika rozpoczął się we wrześniu ubiegłego roku. Jasionka jest siódmym portem w Polsce, który otrzymał certyfikat. Kilka dni temu dostało go lotnisko w podkrakowskich Balicach. - Taki dokument jest bardzo dobrym atutem w negocjacjach z przewoźnikami, którzy chcą w przyszłości uruchomić kolejne połączenia lotnicze. Nikt z dnia na dzień nie zamknie podrzeszowskiego lotniska, bo teraz już spełnia międzynarodowe standardy bezpieczeństwa - dodaje Artur Burak, rzecznik Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze, które jest właścicielem portu w Jasionce.
Dzięki certyfikatowi władze lotniska zyskują także atut w rozmowach z firmami ubezpieczeniowymi. Koszty ubezpieczenia mają być teraz znacznie niższe niż do tej pory. - Dla porównania powiem, że we Francji, gdzie lotnisk jest o wiele więcej niż w Polsce, takim certyfikatem pochwalić się może podobna liczba portów jak w naszym kraju. To pokazuje, jak rygorystyczne warunki trzeba spełnić, aby certyfikat dostać - twierdzi Adam Borkowski.
Podrzeszowskie lotnisko otrzymało dokument na rok, potem zostanie przeprowadzony wewnętrzny audyt i jeżeli nie będzie żadnych zastrzeżeń, certyfikat będzie przedłużony na kolejne trzy lata.
Lotnisko w Jasionce do jesieni przyszłego roku musi spełniać warunki układu z Schengen. Aby tak się stało, konieczna jest budowa nowego terminalu pasażerskiego. PPL o planach inwestycyjnych zamierza poinformować na specjalnie zwołanej w piątek konferencji prasowej. Jeżeli budowa terminalu rozpocznie się jeszcze w tym roku, istnieje duża szansa na uruchomienie wiosną 2007 r. bezpośrednich połączeń Rzeszowa z Nowym Jorkiem. Z kolei w tym roku, tuż po wakacjach, tani irlandzki przewoźnik Ryanair przymierza się do uruchomienia połączeń z Dublinem. Mówi się także o Barcelonie, Rzymie i szkockim Glasgow.
Urząd marszałkowski pracuje nad powołaniem spółki, która w przyszłości miałaby zarządzać podrzeszowskim lotniskiem. Ma ona powstać jeszcze w tym roku. Spółka zostałaby dofinansowana kwotą 10 mln zł, a w 2007 r. 12 mln. - Prace nad powołaniem spółki przebiegają bardzo sprawnie, trwa szacowanie majątku lotniska - zapewnia marszałek Deptuła.
Jeśli chodzi o tworzenie spółki to prace już się rozpoczęły, natomiast PLL ostatnio zapewniały że pieniądze przeznaczone na budowę zostaną wykorzystane w tym roku - tylko że PLL wolało by płytę postojową (z wiadomych przyczyn) a my Terminal
/GW/
Właściciel lotniska Jasionce obiecał w piątek, że jeszcze w tym roku ruszą prace budowlane związane z nowym terminalem pasażerskim. Wciąż są jednak problemy z wykorzystaniem 16 mln zł z budżetu państwa
Do połowy lipca krakowska pracownia architektoniczna APA ma przygotować projekt wykonawczy budowy terminalu pasażerskiego. Potem rozpocznie się procedura przetargowa, która - według optymistycznych prognoz - mogłaby się zakończyć we wrześniu. Wówczas wykonawca wszedłby z robotami pod przyszły terminal. - Zanim powstanie budynek konieczna jest budowa sieci wodociągowej, parkingu przed terminalem na 700 samochodów, kotłowni, dróg dojazdowych. Te prace rozpoczęłyby się jeszcze w tym roku, a ich zakończenie przewidujemy na czerwiec 2007 r. - mówi "Gazecie" Adam Robaczyński, odpowiedzialny za inwestycje w Porcie Lotniczym w Jasionce.
Same roboty budowlane przy wznoszeniu budynku terminalu mają się rozpocząć w przyszłym roku i potrwają około osiemnaście miesięcy. Kierownictwo tłumaczy, że wcześniej jest to niemożliwe, bo musi być gotowa cała infrastruktura. W 2007 r. budowana będzie płyta postojowa wraz z płytą do odladzania samolotów. - Jej docelowa powierzchnia wyniesie 80 tys. metrów kwadratowych - zapowiada Robaczyński. Pierwszy etap budowy na podrzeszowskim lotnisku, których finał przewiduje się na czerwiec 2007 r., ma kosztować 16 mln zł. Wystarczą więc pieniądze, które zostały zagwarantowane w budżecie państwa.
- Ale jest pewien problem, bo wciąż nie wiadomo, czy tymi pieniędzmi ma dysponować Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze i czy aby z nich skorzystać PPL musi dać drugie 16 mln zł. Jeżeli tak, to na pewno nie jesteśmy w stanie przerobić 32 mln zł na pierwszy etap robót. Chcemy więc z budżetowych pieniędzy wydać 8 mln zł, a PPL dołoży drugie tyle. Pozostałe 8 mln z budżetu można przerzucić na przyszły rok. Chcemy jednak skorzystać z wszystkich pieniędzy państwowych - dodaje Adam Robaczyński.
Przez cały czas trwają prace nad powołaniem spółki przez samorząd podkarpacki, która przejmie lotnisko. Ich udziałowcami ma być Urząd Marszałkowski, PPL oraz miasto lub prywatny inwestor. Piotr Szymański, który nadzoruje w PPL sprawy związane z powstaniem spółki, mówi, że jest duża szansa, że podmiot zacznie funkcjonować jeszcze w tym roku. - Wspólnie z urzędem marszałkowskim szacujemy wartość lotniska, prognozujemy ruch lotniczy w Jasionce. 10 mln zł z budżetu sejmiku województwa podkarpackiego, które ma zasilić spółkę, można wydać w 2007 r. - mówi nam Szymański.
Całkowity koszt budowy terminalu wynosi 65 mln zł. Podczas piątkowej konferencji prasowej słowem jednak nie wspomniano, jakie będą dalsze źródła finansowania. - Jak powstanie spółka, to będzie się można starać o unijne fundusze, dlatego jej powołanie musi nastąpić jak najszybciej - uspokaja Adam Robaczyński.
Także w piątek Port Lotniczy otrzymał certyfikat lotniska użytku publicznego przyznawany przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Podrzeszowski port spełnia tym samym międzynarodowe wymogi bezpieczeństwa. Do końca września musi jednak zmodernizować ogrodzenie. Andrzej Winiewski, p.o. dyrektora portu w Jasionce, poinformował również, że lotnisko zostanie niebawem objęte monitoringiem, którego koszt instalacji wyniesie ponad 1,5 mln zł.
Władze lotniska pochwaliły się jeszcze przyjęciem kilkunastu nowych pracowników do lotniskowej straży pożarnej. Przechodzą oni w tej chwili specjalistyczne szkolenia. W Jasionce informatycy z PPL sprawdzają dodatkowo systemy informatyczne lotniska.
- Praca z długopisem i ołówkiem to już przeszłość - uśmiechał się Andrzej Winiewski, dodając, że władze portu ustaliły także zasady współpracy z bieszczadzkim oddziałem Straży Granicznej, policją i urzędem celnym. - Jak długo będzie pan dyrektorem? - zapytaliśmy Winiewskiego? - Może do lipca, może do sierpnia - odpowiedział. - Do Jasionki wróci poprzedni dyrektor Jan Straż? - kontynuowaliśmy. - Bez komentarza - stwierdził Winiewski.
O planach kolejnych połączeń Jasionki z krajami europejskimi na konferencji nikt nie zająknął. - Najbardziej realny w tej chwili jest irlandzki Dublin - powiedział pytany o to przez nas Artur Burak, rzecznik PPL.
Terminal w tym roku?
![]()
RZESZÓW. Niebawem w Jasionce ruszy budowa nowego terminala pasażerskiego
Jeszcze w tym roku powołana zostanie spółka, która będzie zarządzać lotniskiem w podrzeszowskiej Jasionce. Ruszyć ma także budowa nowego terminala pasażerskiego. Takie obietnice złożyli w piątek przedstawiciele Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze.
Zapowiedzi padły w czasie prezentacji certyfikatu bezpieczeństwa, które dostało lotnisko. Pierwszy etap budowy terminala mógłby zacząć się we wrześniu, po zakończeniu procedur przetargowych.
Najpierw wodociąg
- W ramach pierwszego etapu byłaby budowana infrastruktura techniczna, która jest niezbędna do funkcjonowania terminalu. Chodzi m.in. o sieć wodociągową, kotłownię, parking na 700 samochodów, drogi dojazdowe. Prace powinny się zakończyć do czerwca 2007r. - mówi Adam Robaczyński z PPL.
Budowa samego budynku terminala mogłaby się zacząć w przyszłym roku. Także w 2007r. ma ruszyć budowa płyty postojowej dla samolotów. Docelowo ma ona mieć 80 tys. m.kw. powierzchni.
Plan ambitny, ale możliwy
Piotr Szymański z PPL zapowiedział także, że do końca września powinien być gotowy plan finansowy spółki, która ma zarządzać lotniskiem. Jej głównymi udziałowcami mają być PPL i samorząd województwa. - To bardzo ambitny plan, ale powołanie tej spółki jeszcze w tym roku jest możliwe. Żeby tak się stało potrzebna jest zgoda Ministerstwa Transportu i Ministerstwa Skarbu Państwa - mówi Szymański.
Spółka mogłaby się ubiegać o pieniądze na rozwój lotniska w Unii Europejskiej.
------
źródło: GC Nowiny
link: www.gcnowiny.pl
RZESZÓW. Niebawem w Jasionce ruszy budowa nowego terminala pasażerskiego
Jeszcze w tym roku powołana zostanie spółka, która będzie zarządzać lotniskiem w podrzeszowskiej Jasionce. Ruszyć ma także budowa nowego terminala pasażerskiego. Takie obietnice złożyli w piątek przedstawiciele Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze.
Zapowiedzi padły w czasie prezentacji certyfikatu bezpieczeństwa, które dostało lotnisko. Pierwszy etap budowy terminala mógłby zacząć się we wrześniu, po zakończeniu procedur przetargowych.
Najpierw wodociąg
- W ramach pierwszego etapu byłaby budowana infrastruktura techniczna, która jest niezbędna do funkcjonowania terminalu. Chodzi m.in. o sieć wodociągową, kotłownię, parking na 700 samochodów, drogi dojazdowe. Prace powinny się zakończyć do czerwca 2007r. - mówi Adam Robaczyński z PPL.
Budowa samego budynku terminala mogłaby się zacząć w przyszłym roku. Także w 2007r. ma ruszyć budowa płyty postojowej dla samolotów. Docelowo ma ona mieć 80 tys. m.kw. powierzchni.
Plan ambitny, ale możliwy
Piotr Szymański z PPL zapowiedział także, że do końca września powinien być gotowy plan finansowy spółki, która ma zarządzać lotniskiem. Jej głównymi udziałowcami mają być PPL i samorząd województwa. - To bardzo ambitny plan, ale powołanie tej spółki jeszcze w tym roku jest możliwe. Żeby tak się stało potrzebna jest zgoda Ministerstwa Transportu i Ministerstwa Skarbu Państwa - mówi Szymański.
Spółka mogłaby się ubiegać o pieniądze na rozwój lotniska w Unii Europejskiej.
------
źródło: GC Nowiny
link: www.gcnowiny.pl
Bratysława walczy o Ryanaira
JASIONKA Odbiorą nam inwestycję wartą 100 mln dolarów?
Stolica Słowacji może próbować przejąć budowę bazy serwisowej Ryanaira, która mogłaby powstać na lotnisku w Jasionce - dowiedziały się Nowiny.
Informacje na temat zakusów Słowaków, dotarły do nas z kilku źródeł. Oficjalnie nikt nie chce tego potwierdzić. Poseł Stanisław Ożóg z PiS zapewnia wręcz, że nie ma takiej oferty. Jego zdaniem decyzja w sprawie lokalizacji bazy zapadnie jeszcze w lipcu, a na dziś jest tylko wybór między stolicą Łotwy i Jasionką.
Tak czy inaczej jest się, o co bić, bo w bazie, którą na potrzeby Ryanaira chce budować firma Singapur Technology Aerospace ma pracować 1250 osób. Inwestycja jest warta 100 mln dolarów.
- Ta sprawa jest delikatna, dlatego nie będę niczego komentował - mówi marszałek Leszek Deptuła.
Oferta Jasionki ma charakter narodowej oferty Polski. Inwestycję pilotuje Polska Agencja Inwestycji Zagranicznych. Jej pracownicy nie komentują żadnych inwestycji, które są w toku.
--------
źródło: GC Nowiny
link: www.gcnowiny.pl
JASIONKA Odbiorą nam inwestycję wartą 100 mln dolarów?
Stolica Słowacji może próbować przejąć budowę bazy serwisowej Ryanaira, która mogłaby powstać na lotnisku w Jasionce - dowiedziały się Nowiny.
Informacje na temat zakusów Słowaków, dotarły do nas z kilku źródeł. Oficjalnie nikt nie chce tego potwierdzić. Poseł Stanisław Ożóg z PiS zapewnia wręcz, że nie ma takiej oferty. Jego zdaniem decyzja w sprawie lokalizacji bazy zapadnie jeszcze w lipcu, a na dziś jest tylko wybór między stolicą Łotwy i Jasionką.
Tak czy inaczej jest się, o co bić, bo w bazie, którą na potrzeby Ryanaira chce budować firma Singapur Technology Aerospace ma pracować 1250 osób. Inwestycja jest warta 100 mln dolarów.
- Ta sprawa jest delikatna, dlatego nie będę niczego komentował - mówi marszałek Leszek Deptuła.
Oferta Jasionki ma charakter narodowej oferty Polski. Inwestycję pilotuje Polska Agencja Inwestycji Zagranicznych. Jej pracownicy nie komentują żadnych inwestycji, które są w toku.
--------
źródło: GC Nowiny
link: www.gcnowiny.pl
61 - 80 of 4065 Posts
Join the discussion
