SkyscraperCity Forum banner

[S/DK52] Beskidzka Droga Integracyjna (Bielsko-Biała - Głogoczów)

Tags
bielsko dk52
1M views 4K replies 442 participants last post by  Elineusz 
#1 · (Edited)
GAZETA KRAKOWSKA

Zamiast Beskidzkiej Drogi Integracyjnej z Kęt do Wadowic obwodnica dla Kalwarii

ŻADNYCH MARZEŃ

Pomysł samorządowców pod nazwą "Beskidzka Droga Integracyjna" jest znany GDDKiA, lecz nie figuruje w naszych planach inwestycyjnych, które są na razie określone do 2013 roku - poinformowała Magdalena Chacaga, rzeczniczka prasowa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.

Tymczasem przedstawiciele czterech samorządów: Andrychowa, Kęt, Wadowic i Wieprza od dwóch lat spotykają się w sprawie połączenia tych miejscowości jedną trasą, którą z założenia miałaby omijać centra miast. Ten pomysł nazwano Beskidzką Droga Integracyjną. W Kętach i w Andrychowie nową drogę wpisano już do planu zagospodarowania przestrzennego. To samo ma się wkrótce stać w Wadowicach. Wszystkie trzy miasta budują jednak lokalne obwodnice, które już teraz mają stanowić ulgę dla ruchu kołowego, który z roku na roku zwiększa się szczegół nie na drodze krajowej nr 52.

Burmistrz Kęt, Roman Olejarz zwraca uwagę, że bez rozpoczęcia tej inwestycji za dziesięć lat wszystkie trzy miasta będą potężnie zakorkowane, mimo wybudowania krótkich odcinków obwodnic.

- Mamy najnowsze pomiary ruchu w naszym mieście. I już teraz jest problem. Mimo kilometrowego odcinka, który omija rynek, droga krajowa biegnąca przez centrum jest zakorkowana.

Najwyższa pora, by GDDKiA zaczęła rozważać budowę drogi ekspresowej, do której od dłuższego czasu nasze samorządy próbują ją przekonać - mówi burmistrz Ket. We wtorek Rada Miejska zamierza wystąpić z oficjalnym stanowiskiem i apelem do zarządu GDDKiA.

W Wadowicach i Andrychowie samorządy zajęte są dokończeniem budowy swoich lokalnych obwodnic. Wadowicka ma być gotowa w tym roku. Inwestycja finansowana jest w dużym stopniu właśnie przez GDDKiA.

W Andrychowie burmistrz Jan Pietras oddał do użytku w październiku zeszłego roku pierwsze 800 metrów małej obwodnicy dla centrum miasta. Pieniądze udało mu się uzyskać z funduszu europejskiego.

Teraz miasto liczy na kolejną dotację, by dokończyć odcinek liczący cztery kilometry. Już dziś wiadomo, że dopóki oba miasta nie uporają się ze swoimi lokalnymi obwodnicami, nie będą zadzierać z GDDKiA i w ten sposób problem Beskidzkiej Drogi Integracyjnej to dopiero melodia przyszłości. Marzenia samorządowców rozbijają się o pieniądze. Dokładnie nie wiadomo, ile trzeba wydać na tak dużą inwestycję, ale na pewno znacznie powyżej stu milionów złotych.

Wiadomo już, że do 2013 nie ma realnych szans na powstanie beskidzkiej drogi.

- W tym czasie będziemy budować obwodnice miast położonych na trasie drogi krajowej nr 52, Kalwarii Zebrzydowskiej i Andrychowa. Projektując te inwestycje, bierzemy pod uwagę ewentualny przebieg BDI. Obydwie obwodnice pokryją się z proponowaną przez samorządy trasą BDI. Jednak poza tym GDDKiA nie ma na razie podstaw ani możliwości, by pracować nad tym pomysłem jako całością - informuje Magdalena Chacaga.

MARCIN POSZCZYCA

13.02.2005
------------

Mapa , BDI , projekt , warianty przebiegu Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, wariant I zielony- realny, wariant II żółty.
Od Bielsko-Biała (Węzeł Suchy Potok) do Węzeł Bulowice

Od Węzeł Bulowice do Węzeł Wadowice

Od Węzeł Wadowice do Węzeł Kalwaria Zebrzydowska

Od Węzeł Kalwaria Zebrzydowska do Węzeł Głogoczów(połączenie z Zakopianką)



Początek projektowanego odcinka jest zlokalizowany na projektowanym węźle Suchy Potok, w km 0+830 (na skrzyżowaniu dróg ekspresowych S 1 i S 69) na terenie miasta Bielsko Biała, a koniec odcinka znajduje się na skrzyżowaniu drogi nr 52 (DK 52) z drogą nr 7 w Głogoczowie, w km 61+043 (wariant I), w km 64+522 (wariant II), na terenie gminy Myślenice.
Więcej na stronie GDDKiA o Beskidzkiej Drodze integracyjnej z Krakowa do Bielska-Białej
http://www.krakow.gddkia.gov.pl/wydarzenia/2010/1061-beskidzka-droga-integracyjna-bdi
 
G
#2 ·
fairhair26 said:
W Andrychowie burmistrz Jan Pietras oddał do użytku w październiku zeszłego roku pierwsze 800 metrów małej obwodnicy dla centrum miasta. Pieniądze udało mu się uzyskać z funduszu europejskiego.
:lol: :lol:
Ekspresówke popieram (chociaż sa w krjau miejsca gdzie by się bardziej przydała), ale uroczyste oddanie 800m to przegięcie :lol:. Nie moga poczekać z ta pompą aż całą droge zbudują???
 
#3 ·
Droga jak najbardziej użyteczna i potrzebna, ale po 2013. Do tego czasu funkcję zastępczą z powodzeniem może spełniać wariant A4+A1 (jeśli A1 powstanie, hehe). Opóźnienie w budowie paradoksalnie może pomóc S52. Po 2013 państwo może będzie zasobniejsze i od razu szarpnie się na 2x2.
 
#4 ·
Fotorelacja z obecnej DK52

Dorzucam fotorelację z DK52 (E 462)
Oceńcie sami jak tam jest ruch. Jechałem w sobotę po południu.


Miejscowość Biertowice wyjeżdżamy z DW 956


Jedziemy w kierunku Bielska Białej. Miejscowość Izdebnik




Droga nieco kręta






Kalwaria Zebrzydowska








Miejscowość Klecza Dolna


Dobrze, że linia kolejowa idzie górą




Wadowice




Rondo w Wadowicach.


Oto i ona




To tyle. Na bardziej urokliwą fotorelację musicie zaczekać do wiosny.
 
#9 ·
Chyba muszę się wypowiedzieć. To jest droga, którą przemierzam regularnie od ostatnich 6 lat. Jej największym problemem jest to, że na odcinku pomiędzy Andrychowem a BB przechodzi w zdecydowanej większości przez obszar zabudowany. Poza Kętami nie są to jakieś wielkie miejscowości ale po prostu wioska za wioską. Jedzie się dość powoli, tak koło 60 km/h to standard. Przeciętny czas przejazdu Kraków-BB to powiedzmy 1h45m co na odległość 90 km nie jest najlepszym wynikiem biorąc pod uwagę, że Kęty i spółkę zwykle objeżdżam przez Roczyny (przed wyjazdem z Andrychowa na BB w lewo przed górką ). PKS jedzie jeszcze dłużej bo 2h20m (no ale zwyczajowo 10m stoi w Wadowicach). Droga trochę była wyremontowana ostatnimi czasy - od BB do Kobiernic położono nową nawierzchnię (tylko górna warstwa), w Kętach zbudowano obwodnicę rynku, w Andrychowie wymieniono nawierzchnię w 2005 roku (ale już kanały się pozapadały, wykonanie co najmniej skandaliczne), w Wadowicach zrobiono 2/3 obwodnicy (w tej chwili wogóle nie ma sensu z niej korzystać jako części DK 52, może służyć jako DK 28), pierwsza część, ta koło Maspexu i PKP już się sypie, zrobiono też kawałek przez Kalwarię (tu już jest lepiej). Na drodze nie ma jakiegoś mega ruchu, chociaż oczywiście w tygodniu jest większy niż w weekend, ale na pewno w pierwszej kolejności powinna powstać obwodnica Andrychowa, tam jest najgorzej bo Kęty można ominąć. Na tej drodze jest sporo podjazdów, jak zdrowo sypnie to zaczynają się problemy. Pas dla pojazdów powolnych też byłby dobrym pomysłem. Do tego jest bardzo kręto. Przydałby się remont całości, tak jak wszędzie w PL :)

A co do S52 to trochę wątpię czy to ma sens, na pewno kiedyś tak ale teraz? Moim zdaniem wybudowanie obwodnic Kęt, Andrychowa, Kalwarii bardzo by usprawniło przejazd i poprawiło standard życia w tych miejscowościach. Jeżeli w BB w końcu powstanie S69 to też poprawi to komunikację z DK 52 no i nie trzeba będzie już wjeżdżać do Białej. Do tego koniecznie trzeba poprawić węzeł w Krzywaczce z DK 7 - remont nawierzchni wiaduktu + PAS WŁĄCZAJĄCY W KIERUNKU KRAKOWA. W tym miejscu jest zerowa widoczność i bardzo łatwo o wypadek, a brakuje na oko 30 m2 jezdni.

No to tyle, post długi ale na DK52 czuję się jak w domu (albo prawie w domu) :)
 
G
#11 ·
Wróciliśmy do tematu :)

Ja tam uważam że w Małopollsce są ważniejsze miejsca na drogę klasy S. Np pociągnąć S do samego Zakopanego a nie jakieś GP. Albo S na północnej obwodnicy Krakowa, lub obwodnica Skawiny (jets planowana, ale nie wiem w jakim standardzie) która będize zatłoczona, gdyż oprócz ruchu z samej Skawiny dochodzi tam ruch z Oświęcimia z DK44. Wiadomo ż egydby powstało S52 to dobrze, ale na początek chyba warto inwestować w w/w drogi, a DK52 podnieść do rangi GP, ale tak zeby w przyszłosci dało się ja przerobić na S.
 
#12 ·
Droga expresowa na trasie Krakow-Bielsko na razie nie jest potrzebna. Natomiast na pewno jest potrzebna modernizacja -np. podobna do tej na starej DK4, czyli przemiennie po jednym dodatkowym pasie. Na pewno trzeba usunac 'waskie gardlo' w postaci wiaduktu w Kleczy (czesto gesto blokuja sie pod nim TIR-y). Usprawnic tez trzeba przejazdy kolejowe, ktore poza rzeczonym w Kleczy sa jednopoziomowe. A droga przechodzi przez linie kolejowa niezwykle czesto (w samych Ketach 2 razy, lacznie chyba z 5 razy). Mowienie o 'obwodnicy Ket' to nieporozumienie. To jest obwodnica centrum, jesli do czegos porownac to do Alej w Krakowie. Podobnie zdaje sie ma byc w Andrychowie. W Ketach dochodzi jeszcze boom wakacyjno-weekendowy (caly Slask wali na wypoczynek w Beskid Maly, korek bywa na 15 km).
Droge trzeba wybudowac w zupelnie nowej trasie, niekoniecznie od razy 'S', ale ze starej DK 52 juz nic nie da sie wycisnac.


Aha Fotorelacja nie pokazuje 'tej' czesci drogi, tylko kawalek od Izdebnika po Wadowice, biegnacy juz w znacznie mniej zurbanizowanym terenie.

@miejscowosc
miejscowosc to zarowno wies jak i miasto = kazda jednostka osadnicza
 
G
#14 ·
fairhair26 said:
Uważam, że S52 byłaby świetną bezpłatną alternatywą wobec A4 oraz ułatwiłaby połączenie Krakowa z BB. Widzę tę drogę tak między 2018 a 2020 rokiem
Tylko włąsnie amrtwi mnie to słowo bezpłatną. Kto te drogi będize utrzymywał jak wszyscy będą darmo jeźdizć?
 
#15 ·
michal-skoczen said:
Tylko włąsnie amrtwi mnie to słowo bezpłatną. Kto te drogi będize utrzymywał jak wszyscy będą darmo jeźdizć?
Za utrzymanie powinien ten placić kto bierze podatek akcyzowy oraz oplate paliwową od paliw silnikowych.
Na dzień dzisiejszy mniej niż 1/3 (a chyba 8% - może się mylę ) pieniędzy z podatku akcyzowego idzie na drogi. Reszta leci na "niewiadomoco".
Więc nie chrzań że nie za co utrzymać tych dróg :bash:
 
#16 ·
behemot said:
Na pewno trzeba usunac 'waskie gardlo' w postaci wiaduktu w Kleczy (czesto gesto blokuja sie pod nim TIR-y). Usprawnic tez trzeba przejazdy kolejowe, ktore poza rzeczonym w Kleczy sa jednopoziomowe. A droga przechodzi przez linie kolejowa niezwykle czesto (w samych Ketach 2 razy, lacznie chyba z 5 razy).
Co do wiaduktu w Kleczy to się zastanawiam czy jego wysokość nie jest utrzymywana celowo. Przecież dzięki temu Tiry omijają tą drogę.

Droga przechodzi też bezkolizyjnie nad torami w Kalwarii. Poza tym są przejazdy jednopoziomowe, inna sprawa, że pociągi tam teraz jeżdżą tylko od czasu do czasu.
 
G
#17 ·
VVacek said:
Za utrzymanie powinien ten placić kto bierze podatek akcyzowy oraz oplate paliwową od paliw silnikowych.
Na dzień dzisiejszy mniej niż 1/3 (a chyba 8% - może się mylę ) pieniędzy z podatku akcyzowego idzie na drogi. Reszta leci na "niewiadomoco".
Więc nie chrzań że nie za co utrzymać tych dróg :bash:
Najlepszym rozwiazaniem byłyby odpowiednie nalepki tkaie jak na Czechach, lub zrezygnować z opłat dodatkowych na rzecz opłat w paliwie. To by było najlepsze: ile jeżdżę - tyle tankuje - tyle płace.

Ale w obecnej sytuacji nie wiem czemu drogi A są płatne a S darmowe. Przecież to jets bardzo podobna klasa dróg (przynajmniej S dwujezdniowe). Wiec skoro pobieramy opłaty z A to powinny być też płatne S.
 
#19 ·
michal-skoczen said:
Najlepszym rozwiazaniem byłyby odpowiednie nalepki tkaie jak na Czechach, lub zrezygnować z opłat dodatkowych na rzecz opłat w paliwie. To by było najlepsze: ile jeżdżę - tyle tankuje - tyle płace.

Ale w obecnej sytuacji nie wiem czemu drogi A są płatne a S darmowe. Przecież to jets bardzo podobna klasa dróg (przynajmniej S dwujezdniowe). Wiec skoro pobieramy opłaty z A to powinny być też płatne S.
Tez masz swietne pomysly. W obecnej sytuacji bardzo dobrze, ze Ski nie sa platne. Likwidujac podatek drogowy i wprowadzajac oplate w paliwie wlasnie mialo tak byc , czyli im wiecej jezdzisz tym wiecej placisz. Gdyby cala oplata szla na drogi to w ogole niepotrzebne by byly platne autostrady.
Nawiasem wiekszosc autostrad i tak jest budowana za nasze pieniadze. Dlaczego mam placic jeszcze raz za cos za co juz powiedzmy zaplacilem.
 
#21 ·
fairhair26 said:
Mam do Ciebie pytanie jacentyy

Chodzi mi o to czy można byłoby poprowadzić drogę prosto i wyeliminować te zakręty na poniższym zdjęciu a wiadukt kolejowy zbudować pod kątem. Czy coś takiego jest możliwe technicznie?
Technicznie wiele rzeczy jest mozliwe, wiele obiektow kolejowych ma
niekorzystne katy skrzyzowania. Czasem same linie kolejowe przecinaja sie dosc ostro. Sa wtedy dwie mozliwosci albo obiekt jest w skosie i tak sie go liczy , albo robi sie obiekt prosty ale o wiekszej rozpietosci tak aby przeszkoda sie zmiescila. pozdr
 
#22 ·
SFK said:
Co do wiaduktu w Kleczy to się zastanawiam czy jego wysokość nie jest utrzymywana celowo. Przecież dzięki temu Tiry omijają tą drogę.

Droga przechodzi też bezkolizyjnie nad torami w Kalwarii. Poza tym są przejazdy jednopoziomowe, inna sprawa, że pociągi tam teraz jeżdżą tylko od czasu do czasu.
Nie bardzo omijaja. W Ketach lub Wadowicach zjezdzaja na Oswiecim. Czyli najgorszy odcinek drogi (B-B - W-ce) i tak zaliczaja.
 
#23 · (Edited)
Naleze do osob, ktore do "route 52" ("cesarki" czy jak ja tam jeszcze nazywac) maja bardzo osobisty stosunek, jako ze przemierzylem ja wg moich szacunkow ponad 1000 razy (byl okres ze jezdzilem tamtedy kilka razy w tygodniu). Pozwalam sobie zatem na wklejenie obszernej i subiektywnej fotorelacji z nieudokumentowanej tu czesci trasy (czyli BB-Wadowice). Bedzie tez nowa obwodnica Wadowic. Zaznaczam ze zdjecia robilem w niedzielny poranek, wiec ruch minimalny, miejsca zwyczajowych korkow oznaczylem w opisie ;)

Startujemy z polnocnej obwodnicy BB - tu mozna pojechac do Krakowa autostrada lub wlasnie 52:




Dalej dwupasmowa obwodnica Bielska (stan: jak na zdjeciu)...


..ktora nastepnie przez chwile staje sie jednopasmowa (w glebi jest przejazd kolejowy - oczywiscie koreczki w obie strony w dni powszednie)


potem znow przez chwile 2 pasy:




i skret na wylotowke z BB (w tle elektrocieplownia no i gory)


wyjezdzamy powoli z BB:


i "juz" jestesmy w Kozach:


gory, doliny...


"scisle centrum" Koz ;)


taka prosta i w dodatku z gorki, az by sie chcialo dac po gazie, ale jak prawie caly czas na tej trasie TEREN ZABUDOWANY


rondo, w prawo do Zywca obok Jeziora Zywieckiego:


most na Sole


wojewodztwo malopolskie...


...i od razu gorsza droga (zaczeli aktualnie remontowac - korki, nie zgadniecie ;) )


centrum Ket (tedy jezdzilo sie kiedys, teraz sie jedzie mini-obwodnica, zdjecie w dalszej czesci fotorelacji)
a wiec tu sie odbija w prawo na mini-obwodnice, ale my pojedziemy prosto...


...przez Rynek


czarny punkt w Bulowicach


Andrychow, po prawej linia kolejowa ktora caly czas towarzyszy 52 i ktora sie caly czas przekracza:


wjazd do Andrychowa, zwykle piramidalne korki...


...az do tego skrzyzowania:


centrum Andrychowa


zblizamy sie juz do Wadowic




i do wjazdu na obwodnice (stara droga przez centrum to skret w prawo na tym skrzyzowaniu, tamtedy tez wrocimy)











na obwodnicy jest kilka rond, z ktorych wyjazd jest w jedna strone bezposrednio na linie kolejowa, oczywiscie kiedy jedzie pociag to sa bezsensowne korki




(o tu dobrze widac te przejazdy)


(i tu)


zblizamy sie do dworca w Wadowicach




po lewej Maspex (Tymbarki, Kubusie...)





w lewo pojechalibysmy do Krk, ale wracamy do BB


wracamy stara droga przez centrum


slodkie nagromadzenie szyldow ;) (oczywiscie wkomponowane w to znaki drogowe)


jak juz wspomnialem kiedys jezdzilo sie przez centrum, a nawet scisle centrum, znane z relacji tv




"wadowicki samorzad zawsze wierny Janowi Pawlowi II"


tu sie kiedys konczyla obwodnica


wracamy na glowna droge




i tniemy na BB ("1 zabitYCH"?? licza na wiecej?)


samolot w Andrychowie


jeden z licznych przejazdow...


...i stacyjka


mini-obwodnica Ket


niebianski i piekielny autokomis w Kozach (sasiaduja ze soba)




w oddali juz BB


No i to by bylo na tyle - gratuluje tym ktorzy dotrwali az dotad ;)
 
#24 ·
Nie lubię tej drogi. Jest tak jak widać na zdjęciach + mnóstwo aut> Albo stoisz w korku albo ślamazarnie jedziesz w sznurze innych aut (częste wzniesienia= wolno jadące ciężarówki+brak możliwości wyprzedzenia. Kilka miast nie ma obwodnic. Tracisz mnóstwo czasu. Ale to moje subiektywne odczucia.
 
#25 ·
No wlasnie z ta droga jest problem. W niedzielny poranek, kiedy jest pusto jak na zdjeciach, to nawet fajna trasa - w szczegolnosci widokowo. Jednak w dni powszednie ma sie - jak slusznie napisales - "subiektywne odczucie" strukturalnego stania w jednym wielkim korku. Jesli jednak mowimy o czasie przejazdu Bielsko-Krakow (oczywiscie, zalezy tez w jakie miejsce Krakowa, ale powiedzmy ze do Centrum), to trasa 52 bedzie to okolo 1:40 - 1:50 (mowie o w miare spokojnej jezdzie), a autostrada uzyska sie moze 20 minut krotszy czas (ze wzgledu na wieksza odleglosc). Zatem IMHO tracenie *mnostwa* czasu to dokladnie jak napisales *odczucia*. ;)
 
Top