^^ kościół otwarty, ale drzwi wewnętrzne faktycznie były zamknięte, co mnie niezmierni zdziwiło, ponadto 2 kościoły oddalone są od siebie o góra 200m, co także jest dziwne
miasto jest bardzo senne, ruch turystyczny panuje wokół klasztoru oraz przyległego zalewu - cały czas ktoś tam się kręci z aparatami, czasami pytają o drogę, zresztą to miasteczko jest pewnym punktem każdej szkolnej wycieczki z białegostku

sam burmistrz zażeka się, że polityka, którą prowadzi jest proturystyczna i nastawiona stricte na gościa z białegostoku i okolic, ja się wypowiadać nie będę, bo byłem o porze, w której tylko fotografowie latają po ulicach, a każdy normalny człowiek śpi w domu
(pozdrawiam pana fotografa za praktikerem

)
i wogóle dzięki za nieliczne komentarze
