SkyscraperCity Forum banner

[Szczecin i Zachodniopomorskie] - Wizje, utopie

151421 Views 934 Replies 132 Participants Last post by  Tramwajarz
Tak sobie pomyślałem, że możnaby stworzyć wątek z naszymi (i nie tylko) pomysłami dla Szczecina i województwa Zachodniopomorskiego. Takie nasze małe utopie, mniej lub bardziej realne wizje, i te całkiem realne też, jak według nas co powinno wyglądać. Od inwestycji budowlanych po drogowe, czyli wszystko o czym mowa na forach tematycznych SSC, ale według nas - takie nasze małe projekty.

Do moderatora: Nie za bardzo wiedziałem gdzie ten wątek umieścić, więc jeżeli jest jakieś lepsze miejsce to prosze o przeniesienie.


No to więc zacznę ja :)

Mam taką utopijną wizję na kolejną przeprawę przez Odrę, a właściwie przez Odrę i jezioro Dąbie :) Polagałaby ona na budowie estakady od Dąbia przez Małę Dąbie, dalej droga po wyspie Sadlińskie Łąki, dalej most nad Regalicą (czy to jest Mierla?), droga po wyspie Mieleńska Łąka, most nad Duńczycą Wschodnią, droga po Wielkiej Kępie, tunel pod Odrą i wyspą Gryfia oraz pod Stocznią Szczecińską, a na lądzie połączenie z obwodnicą śródmiejską (ta przeprawa byłaby jej kontynuacją). Zamiast jednego długiego tunelu można tez wybodwać dwa, z kawałkiem drogi na Gryfii, ale czy to byłoby lepsze to wątpię.

Na wschód (od początku przeprawy) droga mogłaby być przedłużeniem DW142 (w przyszłości mam nadzieję, że DK20) od węzła Rzęśnica (popularnie Chociwel), po drodze mając również odnogi na południe (Dąbie i Wielgowo) i na północ (Załom). Można też zrobić ją typowo miejską i poprowadzić tylko do Dąbią, dalej do Wielgowa, oczywiście z odnogami w kierunku Załomia i węzłą Rzęśnica.

Oto ja wyglądałaby sama przeprawa:



Odcinek na wschód od przeprawy jest do skomunikowania z pozostałą siecią dróg i chyba nie wymaga mapki - dalej jak poleci droga to jeszcze do ustalenia.

Ogólnie sama przeprawa miałaby jednen most-estakadę na wodą, do tego jeszcze dwa mosty i tunel (albo dwa) i byłaby przedłużeniem obwodnicy śródmiejskiej. Służyłaby głównie mieszkańcom Dąbia, Załomia, Wielgowa i północnym dzielnicom Szczecina, częsci Śródmieścia i Polic, oraz wszystkim korzystającym z obwodnicy śródmiejskiej, jak i wjeżdżającym do miasta od DW142 i DK20. Skróciłaby też drogę nad morze i odciążyła Gdańską. No i sama estakada nad wodą nad jeziorem Małe Dąbie byłąby imponująca :)
See less See more
101 - 120 of 935 Posts
Może się skróci w nowym rozkładzie, na razie jest po staremu. Jeżdżę do Goleniowa pociągiem conajmniej raz na tydzień.
Czasem lubię pomarzyć. Ostatnio się naczytałem o wielkim Warszawskim sukcesie - budowie 23 km metra i zacząłem rozmyślać o metrze w Szczecinie. Mam nadzieje, że się nikt nie obrazi, że się wproszę do tematu :D, żeby wszystkiego nie powtarzać to wkleję to co pisałem do gazety Moje Miasto Szczecin ;). Mimo wszystko chyba pierwszy co metra w Szczecinie chce to nie jestem - już w latach 60-tych o tym myślano, ale czego to wtedy nie planowano?

Metro w Szczecinie? Odległa przyszłość...


Z pewnością wielu Szczecinian choć raz zastanawiało się nad tym czy Szczecin kiedyś może mieć metro. Patrząc na obecną sytuacje z pewnością odpowiedź brzmi „Nie teraz”. Po prostu nas na to nie stać.
Metro – ten środek transportu w Polsce jest mało znany. I zarówno miasta na zachód, jak i na wschód od naszych granic mają więcej styczności z tym sposobem komunikacji. Jego zalet wymieniać nie trzeba – jest to najlepszy i najszybszy sposób poruszania się w dużych, zakorkowanych miastach, na powierzchni ziemi może być praktycznie nie widoczny i występować tylko jako podziemne zejście. Metro to też prestiż - kto ma metro, jest nowoczesny i bogaty, bo cena budowy kilku kilometrów podziemnej kolejki może przyprawić o mdłości i liczona jest w miliardach złotówek. W naszym kraju z ogromnym wysiłkiem udało się wybudować 23,1 km linię metra w Warszawie. Owładnięty tym sukcesem zacząłem być nękany przez jedną myśl. A gdyby tak Szczecin kiedyś miał metro? Nagle jestem na placu Grunwaldzkim. Wchodzę do małego oszklonego obiektu, zjeżdzam nowoczesnymi, ruchomymi schodami i jestem kilka metrów pod ziemią, na zatłoczonym peronie, słyszę zapowiedź nadjeżdzającego składu, wsiadam i jadę, a po chwili jestem na swoim osiedlu nieświadomy pokonanej odległości. Niestety to tylko wyobraźnia. Może gdy koniec świata nie nastąpi i na świecie wiele się nie zmieni, gdy będę już siwym dziadkiem wyczytam w gazecie, że miejscy urzędnicy opracowali Studium Wykonalności Metra w Szczecinie i przykładowo na rok 2065r. planuje się rozpoczęcie inwestycji.
Oprócz Warszawy szybką koleją miejską może się też pochwalić Trójmiasto – można powiedzieć, że tam rolę metra pełni ten środek komunikacji.

Miejscy włodarze wolą o tym nawet nie wspominać, bo narazili, by się na kompromitacje – skoro Szybki Tramwaj budują już 30 lat, a jedyne co się udało z SST wybudować to Most Pionierów po którym ma kursować. Metro - nawet jeśli jest potrzebne i rozwiązałoby problemy komunikacyjne Szczecina w genialny sposób, to nikt go nawet nie planuje, bo jest to zbyt odległa przyszłość by o niej myśleć. Postanowiłem iść pod prąd. Mimo, iż to co piszę przeczyta pewnie kilka osób, popijając herbatkę i po kilku minutach opluwając swoją klawiaturę ze śmiechu, chciałem napisać trochę od siebie na ten temat.

Uważam, że metro w Szczecinie powinno być planowane ( nie mylić z budowane ). Nawet jeśli przez najbliższe 50 lat nie będzie nam niezbędne to nikt nie może teraz powiedzieć, że z pewnością kolejnym pokoleniom nie starczy sił i pieniędzy, by to marzenie kiedyś spełnić. I nawet nikt nie zapewni, że w przyszłości nie nastąpi taki absurd jak nakaz budowania metra ze strony Unii Europejskiej, która co lepsze da na to pieniądze. Moim zdaniem powinny powstać koncepcje i założenia niezbędne do tego, by kiedyś gdy znajdą się fundusze można było jak najszybciej rozpocząć budowę. Czy Szczecin w ogóle zasługuje na metro? Jest kilka argumentów za i przeciw. Na pewno jest dużym, rozwijającym się miastem, bezmyślność urbanistów na Warszewie czy Bezrzeczu ( nie budowanie odpowiednich dróg dojazdowych do tych dzielnic ) może sprawić, że jedynym rozwiązaniem problemu tych dzielnic w przyszłości może być podziemna kolej. Z drugiej strony Szczecin ma niespełna 400tys mieszkańców, kiepskie grunty ( podwyższyły by koszta inwestycji ). Uznaje się, że metro ma największy sens w miastach z ponad 1 mln mieszkańców, chociaż na świecie podziemna kolej istnieje w miastach mniejszych od Szczecina, a nawet z mniejszą liczbą mieszkańców. Jest tylko jedno, ale – nikt nie zapewni, że np. za 30 lat nasze miasto do tego nierealnego miliona nie „dobije”.

MOJE POMYSŁY...

Nie ukrywam. Czasami, gdy się nad czymś rozmarzę to nie widzę granic. Przykład to podziemne tunele w śródmieściu i deptaki, które jakiś czas temu proponowałem. Tak stało się teraz, zamiast się uczyć wolałem rozmyślać o metrze w Szczecinie. Doszedłem do wniosków, że ze względu na dużą powierzchnie Szczecina i problemy niektórych dzielnic miało, by ono jakiś sens. Podzieliłem Szczecin na dwie części. Lewobrzeże – tutaj podstawą komunikacji miałaby być kolej podziemna. Prawobrzeże – budowanie metra z centrum, aż tak daleko, a po drodze przez rzekę, trudne, przemysłowe, niezamieszkałe tereny nie miałoby sensu ( nie mówiąc o kosztach ). Stwierdziłem, iż na prawobrzeżu można rozbudowywać kolej i Szybki Tramwaj, ale nie tylko tą podstawową linie, o której w obecnym czasie mowa, a również jej odnogi ( miejscami linia mogłaby również przebiegać pod ziemią ). Sieć metra z pewnością ograniczyła by rolę tramwaju na lewobrzeżu, ale wytyczyłem trasy w ten sposób, żeby nie dublowały linii tramwajowych jak również systemu kolei miejskiej jaki mógłby powstać w przyszłości – w tym przypadku oba systemy metro oraz Szybka Kolej byłyby równie sensowne i wzajemnie się uzupełniały. Tramwaj i Autobus miały by rolę wspomagającą. Rozwoziły, by pasażerów w miejsca gdzie metro nie dociera i gdzie jego budowa się nie opłaca.

PORÓWNANIE SZCZECINA Z PODOBNYMI MIASTAMI W EUROPIE POSIADAJĄCYMI METRO:

Co prawda nie udało mi się zgromadzić wszystkich informacji i na pewno istnieją mniejsze miasta w Europie posiadające system metra, ale można co nieco porównać z miastami niemieckimi i Francuskimi.

Według danych Wikipedii:

Na początek Szczecin: 410 tys. Mieszkańców, powierzchnia 301 km. kw., aglomeracja: ok. 600tys.

Lille we Francji: 172 tys. mieszk., powierzchnia 25 km. kw. ( szokujące, ale we Francji są troche inne zasady określania powierzchni miast ) Warte uzupełnienia jest więc, że aglomeracja ma 1mln ludności.
Francuzi marzą o sieci metra o długości 45 km, jednak na razie wybudowali około 30km trasy.

Lyon we Francji: 466 tys. mieszk., pow. 47 km. kw., aglomeracja: 1,6 mln mieszk.

Marsylia -//-: 808 tys. mieszk.

Tuluza -//-: Podejrzewam, że z tym miastem moglibyśmy się porównywać. Jego powierzchnia i liczba mieszkańców jest chyba liczona na podobnych zasadach co Szczecina. Jeśli wierzyć Wikipedii jest to miasto wielkości Częstochowy. Liczba mieszkańców około 30 tys. większa niż Szczecina ( łatwo wywnioskować, że gdy planowano tam budowę metra miasto miało raczej, jeszcze mniej mieszkańców niż obecnie Szczecin )

Rouen we Francji: Nie jestem pewny czy poprawnie napisałem nazwę miasta, ale rzekomo ma 102 tys. mieszkańców i powierzchnie 21,38 km. kw. Również posiada metro.

Frankfurt n. Menem w Niemczech: 670 tys mieszk., pow. 248 km. kw. i 60 km długość linii metra.
Miasto z którym również możemy się porównywać. Gdyby odjąć z powierzchni Szczecina Jezioro Dąbie to jest trochę większe, ma więcej mieszkańców. W Szczecinie zaproponowałem jednak 30 km metra, tam jest 60km, proporcje są więc raczej zachowane.

Tak więc czy po tym krótkim porównaniu nadal można uznać ze Szczecinowi metro nie jest potrzebne, nawet obecnie?



KONCEPCJA...

Według mnie szczecińskie metro powinno składać się z 3 linii o łącznej długości 32 km. ( Tak więc całkowita długość tras wyniosła by o około połowe więcej niż obecnie w Warszawie ). Podzieliłem je na
ZIELONĄ – łączącą Mierzyn z Centrum i Golęcinem, NIEBIESKĄ – z Bezrzecza przez Centrum do Dworca PKP ( w przyszłości mającym być wielkim centrum komunikacyjnym – nieoficjalnie dowiedziałem się, że w projekcie nowego obiektu przewidziano metro w Szczecinie ) oraz CZERWONĄ – z Osowa przez Centrum na Południe ( osiedle Reda ).
Za najbardziej „priorytetową” trasę uznałem połączenie Osowa i Warszewa z osiedlem Reda i Pomorzanami. Oczywiście chodzi tutaj nie o łączenie krańcowych elementów trasy ze sobą, a dojazd z jednego i drugiego krańca do Centrum miasta. W swojej koncepcji pominąłem takie rzeczy jak lokalizacja zajezdni dla wagonów metra czy stacje techniczne, częstotliwości kursowania – jest to obecnie nie istotne.

SZCZEGÓŁY:

[ W załącznikach mapki i schematy obrazujące trase ]

LINIA CZERWONA

Gdyby ta trasa istniała moglibyśmy przemierzyć odległość około 13 km z Północnych do Południowych krańców Szczecina – szacunkowo zakładam, że czas przejazdu wyniósłby około 22 – 30 minut. Zapewne obecnie samochodem jedzie się średnio przynajmniej 50 – 60 minut, a więcej w godzinach szczytu. Nie mówiąc o komunikacji miejskiej. Ta linia jest wg mnie bardzo ważna. Oba punkty krańcowe nie mają tramwajów – co prawda istnieją plany ich budowy – w przypadku realizacji metra budowa tramwaju nie miałaby więc większego sensu. Co prawda do układu drogowego na osiedlu Reda nie można mieć większych zastrzeżeń, ale Warszewo to pod tym względem totalna porażka i problem, którego bez wyburzania wielu obiektów rozwiązać się raczej nie da. Szczególnie w tych rejonach miasta metro przyspieszyłoby znacznie dojazd do centrum. Poza tym każda z 3 linii metra w Szczecinie miała, by dodatkową funkcję. Szybki i sprawny sposób poruszania się po samym centrum Szczecina. Np. w przypadku linii czerwonej z Narutowicza do placu Rodła możnaby zapewne dojechać w góra 4-5 minut. Obecnie to chyba niesłychany komfort o którym można by pomarzyć. Osów - być może się rozbuduje, być może nie, ale metra wcale nie karzę tam budować, może kursować tylko do Warszewa. W przypadku wszystkich omawianych tras warto też dodać, że pewne odcinki mogą przebiegać na powierzchni ziemi co obniży koszty.


LINIA NIEBIESKA

Razem z linią zieloną jest chyba mniej ważna. Oba krańcowe rejony tych tras gdzieś w pobliżu mają tramwaje. Problem może być z tym jedynie na Bezrzeczu – ta dzielnica obecnie jest niepozorna, ale szybko się rozbudowuje, tramwaj raczej tam nie dotrze, system dróg fatalny. Co więc będzie z Bezrzeczem gdy urośnie kilka razy większe niż teraz jest? Po głębszym zastanowieniu można więc uznać, że linia NIEBIESKA jest trochę ważniejsza od ZIELONEJ. Dodatkowym jej atutem jest to, że trasa będzie przebiegać w poprzek linii CZERWONEJ – więc zapewni komunikacje w innej osi ( WSCHÓD – ZACHÓD ), ale też połączyłaby wielkie centrum komunikacyjne jakie powstanie na Dworcu PKP, gdzie podobno planuje się metro. Przyjezdni nie mieliby więc problemu z dotarciem do Centrum miasta. Trasa ta przebiegać będzie też przez osiedle Kaliny i Pogodno – przystanki: Pogodno i Os. Przyjaźni. Tym dzielnicom metro przydałoby się również, chociaż dla Pogodna alternatywą mogłaby być też sieć SKM gdyby taka powstała.

LINIA ZIELONA

Podobnie jak z Bezrzeczem jest z Mierzynem, ale bliżej tam do tramwaju linii 8. Ważne punkty tej trasy to Mierzyn, Gumieńce i Cmentarz Centralny ( o czym co roku się przekonujemy ), Centrum, okolice Emilii Plater i Stoczni Szczecińskiej oraz Golęcino. Trudno sobie wyobrazić metro na tak zapuszczonej dzielnicy jak Golęcino, można się też zastanawiać czy jej mieszkańcy w ogóle na nie zasługują, ale to nie miejsce na to. Tamte strony niewątpliwie również potrzebują lepszego połączenia z Centrum.

ILE BY TO NAS MNIEJWIĘCEJ KOSZTOWAŁO NA OBECNĄ CHWILĘ?

Obecnie najniższa cena za kilometr metra wynosi koło 500mln zł w centrum i trochę ponad 250mln zł na peryferiach miasta. Załóżmy więc, że cena średniego kilometra metra wynosi 400mln zł.
To trochę więcej niż Szybki Tramwaj. Gdyby założyć, że Szczecin właśnie zaczyna budować np. linie NIEBIESKĄ z Bezrzecza do Dworca Głównego prawdopodobnie zapłaciłby za to nie mniej niż 3,2 mld złotych. Załóżmy, że przy okazji pierwszej linii wybudowano, by jedyną zajezdnie dla metra i stacje obsługi. Z pewnością miasto żeby myśleć o budowie metra musiałoby zarezerwować około 4 mld zł na pierwszą linie z Dworca PKP do Bezrzecza. Linia z Osowa na Południe szacunkowo kosztowałaby około 5,2 mld zł. Połączenie Mierzyna z Golęcinem to kwota 4,5 mld zł. Wydatek około 14 mld zł na budowe metra w Szczecinie to rzecz nieosiągalna dla miasta o budżecie 1,5 mld. Musiałby to sfinansować albo budżet państwa albo multimiliarder z Ameryki.


NA ZAKOŃCZENIE

Gdyby wyobrazić sobie taką siatkę metra w Szczecinie na dzień obecny mieszkańcy Szczecina byli, by zapewne najszczęśliwsi w Polsce. Niestety nawet Niemcy nie byli na tyle odważni, by wybudować tu metro. Może nam się kiedyś uda? Warto przecież marzyć, bo marzenia czasem się spełniają. Budowanie metra jest obecnie niewykonalne, ale zaplanowanie przebiegu tras czy nawet zaprojektowanie metra już nie. A robiąc to nawet teraz można znacząco ułatwić zadanie przyszłym pokoleniom, które być może znajdą sens, pieniądze, siłę do pracy. Metro również bez wątpienia zachęciło, by ludzi do porzucenia samochodów i problem korków byłby rozwiązany. A może pierwszy odcinek metra będzie najlepszym prezentem dla mieszkańców Szczecina na uczczenie magicznego roku 2050?

Dziękuję za przeczytanie do końca i zapraszam do komentowania :D. Na wszelkie pytania z chęcią odpowiem :D.

Cześć użytych logo i obrazków jest własnością miasta Szczecin.

Zbiorczy układ linii
Informacja dla pasażerów :D
Linia Niebieska
Linia Zielona
Linia Czerwona
See less See more
hmm. Powiem szczerze, że nie raz zastanawiałem się czy za kilkadziesiąt lat Szczecin mógłby mieć chociaż parę kilometrów metra. Moje marzenia zaraz się rozwiewały patrząc np. na SST, który to powstaje w bólach przez ponad 30 lat i jeszcze nie powstał. Patrząc na plany przebudowy dworca głównego też się mocno ucieszyłem zobaczywszy miejsce na planowaną stację metra :lol:
Jednak ogólnie patrząc nie wierzę aby kiedykolwiek te plany się spełniły. Poprostu nie ma na to szansy. O wiele większe miasta w Polsce nie mogą sobie na to pozwolić a co dopiero Szczecin. Nastawiłem się więc na rozwój sieci tramwajowej i będę ogromnie szczęśliwy jak jakakolwiek nowa trasa powstanie.
Co do twojej koncepcji to powiem krótko: Piękny, nierealny sen :)
Nawet nie chce mi się komentować czy dana stacja powinna być bardziej przesunięta czy nie, bo poprostu wiem, że to i tak nie powstanie. Natomiast masz odemnie szacunek za przygotowanie takiej koncepcji. Bravo :applause:
See less See more
No właśnie o skoro już mówimy o nowym dworcu. To jest może tutaj na waszym forum coś o tej stacji metra, a może ktoś ma jakieś plany? I skoro planują stacje metra to znaczy, że chyba ktoś dostrzega taką perspektywę za X lat? Pewnie są jakieś koncepcje tras? Słyszałem, że w latach 60 -tych też były jakieś projekty metra w Szczecinie.

Ale czy nie uważacie, że "szczecińskie metro" powinno istnieć na poważnie przynajmniej tylko na papierze i w planach zagospodarowania itd.? Tak jak napisałem, może to ułatwi życie w przyszłości? Niemcy zbudowali chyba 70% tego co w Szczecinie teraz najbardziej podziwiamy i zdaje się, że też na początku tylko planowali i pewnie też często mijały dziesiątki lat...

Zastanawiając się nad tą moją bzdurną wizją pomyślałem sobie jeszcze. A co jakby znalazł się w mieście ktoś na miarę przedwojennych urbanistów, urzędników, człowiek mający władzę nad Szczecinem i potrafiący podejmować odważne decyzje ( np. kosztem korzyści dla miasta je zadłużyć ? ) A przecież na świecie buduje się obecnie dużo bardziej okazałe rzeczy niż metro. Jeśli Szczecin ma być kiedyś metropolią "pełną gębą" to chyba już trzeba działać, jeśli będziemy tutaj myśleć tylko o dostosowaniu sieci tramwajowej do prawie-europejskich standardów ( oczywiście obecne inwestycje jak najbardziej popieram, żeby nie było ) to nikt nas nie dostrzeże, ani w Polsce ani w Europie. Będziemy zawsze zwyczajnym miastem, którego tempo rozwoju będzie uzależnione od kondycji kraju. Wydaję mi się jednak, że jeśli byśmy kiedyś tam, zagrali bardzo ostro, nie oglądając się na Kraków, Wrocław, Łódź czy nawet Warszawę, zmienilibyśmy tor swojego lotu. Żeby wyprzedzić inne polskie miasta potrzebujemy chyba przede wszystkim tego, by Szczecin stał się miastem na tyle prestiżowym, by ludzie chcieli tu mieszkać, a nie uciekali stąd. Czyli liczba mieszkańców. Miasto, które w opinii Polaków będzie najodważniejsze i rozwijające się w zawrotnym tempie ( a nie jak obecnie zaniedbane i zacofane ) będzie machiną samonapędzającą się. Zaczną napływać inwestorzy i nowi mieszkańcy, najpierw mocno zainwestujemy, a potem wszystko będzie się zwracać - chyba mały przykład tego jak to może działać to Pleciuga. Z taką inwestycją miasto mdławiło by się wiele lat. Gdy znalazł się inwestor okazuje się, że budowa teatrzyku to może być żaden problem. Po prostu miasto nie może chyba przy planowaniu swojej przyszłości opierać się na swoim mikroskopijnym budżecie, bo wszelkie firmy czy nawet pojedynczy ludzie mają dużo większe fundusze.
Ach się rozpisałem, a można tym cztery litery wytrzeć. No, ale dobra. Załóżmy, że takim naszym motorkiem, który zwróci na nas uwagę może być metro. Mogłobybyć totalnym kiczem i moglibyśmy pójść po najmniejszej linii oporu, ale moooże to mieć... Mogłoby przejść do księgi rekordów Guinessa jako najbardziej zareklamowane miejsce na ziemi. Na każdym kroku nośniki reklamowe, przy każdej stacji metra sklepy, na powierzchni, pod powierzchnią, gdzie 100% zysków należeć mógłoby do inwestorów, którzy nawet za teren nie musieliby płacić. Oprócz tego parkingi z jakimiś tam opłatami z których zysk czerpałyby obce firmy, biurowce przy niektórych stacjach, jakieś centra biznesu. Operatorem podziemnej kolei mogłoby być miasto, ale jeśli metro w ogóle przynosiło by zyski to np. 80% z tego mogłoby być oddawane firmom. Długi moglibyśmy spłacać wiele lat. I oczywiście jakiś wkład własny musielibyśmy ponieść. Rzecz jasna chodzi mi o to, że inwestorzy przywabieni dużymi korzyściami pokryliby np. 70% kosztów budowy kolejki.
Pewnie trzeba by zmienić prawo i może takie pomysły są całkiem nierealne, ale może dałoby radę spróbować? Oczywiście nie teraz ( np. za 20 lat ). Miasto nie miałoby korzyści z metra, ale mieszkańcy byli by zadowoleni z szybkiego, dobrego transportu.

Oczywiście mam nadzieje, że nikt mnie nie pojedzie za ten post, bo przecież temat nazywa się "wizje i utopie" :D.
See less See more
Co do czerwonej - szybciej rozwija się i będzie rozwijać Warszewo - nie ma sensu kierować w przyszłości metra w stronę Osowa - dzielnicy domków. Chyba, że na Gubałówce powstanie jakieś hiper mega zadaszone centrum narciarskie. Generalnie taka wizja za kilkadziesiąt lat pewnie nie będzie utopią :).
Założyłem Osów jako, że ta dzielnica teoretycznie może się rozbudować :p. Bezrzecze też jest z założenia osiedlem domków jednorodzinnych ( kiedyś pewnie połączy się w jedno wielkie domkowisko z Wołczkowem ). Problem jest chyba taki, że mieszkańcy tych dzielnic za kilka lat ( chociaż sami się świadomie w to bagno ładują ) będą krzyczeć, że nie mają dojazdu i dogodnej komunikacji miejskiej ( gdy więcej będzie tam starców i dzieci - których nie będzie już czasu wozić autkiem do szkoły ), bo jedyne co to samochód - tramwaj tam raczej nie dojedzie. Jedyną alternatywą może być metro. Tylko tak się zastanawiam czy w przypadku linii np. na Osów nasze szczecińskie ukształtowanie terenu może być kiedyś dla metra problemem? Dużo pod góre i dużo z góry. Linia czerwona chyba oprócz tych 13 km w poziomie połowe z tego pokonałaby w pionie :D. No chyba, że na Osowie stacja byłaby ze 100m pod ziemią :D.

A generalnie to Szczecin w przyszłości: Premetro na prawobrzeżu i metro na Lewobrzeżu :D - hehe, piękne :D.
See less See more
^^ Taaa oni będą krzyczeć, a tak naprawdę wolą się autami rozbijać. Co do Osowa to sprawa jest prosta - trzeba by poznań plan zagospodarowania przestrzennego :). Nie wydaje mi się, aby mieli tam budować jakieś mega osiedla. Generalnie czerwona może iść pod planowaną trasą północną :)
Nawet nie patrzac na zamozne Niemcy czy Francje, ale tez w Grecji (Saloniki - b. podobna wielkosc do Szczecina), na Majorce, na Bialorusi czy w Turcji buduje sie metra. Budowa metra to nie tylko koszt ale tez uwolnienie w scislym centrum (najdrozszych) terenow pod nowe inwestycje, zmniejszenie korkow oraz podwyzszenie atrakcyjnosci miasta.

W Szczecinie mozna bylo skorzystac z remontu Wyszynskiego 10 lat temu oraz ostatnio Krzywoustego by zbudowac tunel aby tam wpuscic tramwaje. Caly ten odcinek byl zamkniety i wszystko kompletnie wydlubane, wiec koszty i utrudnienia w bylyby zminimalizowane. Nie trzebaby nawet ryc, tylko metoda odkrywkowa zrobic. Zaloze sie ze bylo to do zrobienia i technicznie i finansowo...
Stacja Brama Portowa bylaby pod ziemia i powinno to byc przygotowane pod SST. Tyle ze do takiego poziomu planowania to trzebaby Hakena wskrzesic.
^^ Pamiętajmy, że metro ma jedną podstawową wadę: sprowadza ludzi pod ziemię. Osobiście wolałbym siatkę SKM uzupełnioną tramwajami z bezwględnym pierwszeństwem przejazdu*.

*) Najlepiej gdyby tramwaj uruchamiał dla siebie "zielone" na każdym skrzyżowaniu, przerywałby normalny cykl świateł i jechał bez zatrzymania. To by wymagało bardzo skomplikowanego systemu (GPS, najazdówki, przeliczanie przez komputer na bieżąco), ale myślę, że jest to wykonalne. Dzisiaj największą bolączką tramwajów jest to, że stoją na światłach. Gdyby nie to to ich średnia prędkość dużo by się od metra nie różniła.
a najgorzej, gdy transport szynowy sprowadza się pod ziemię na ulicy handlowej, pozostawiając na górze auta.
Nie musialby wszystko isc pod ziemie ale wezel Brama Portowa wartoby moim zdaniem tak rozwiazac. Tramwaje moglyby grzac duzo szybciej az do Turzyna a tam bylaby wygodna przesiadka na SKM. :)
^^ A na Krzywoustego przelotówka? To może lepiej odwrotnie, samochodom zbudować tunel, a tramwaj puścić górą? Od razu na górze zrobiłoby się luźniej :)
^^ A na Krzywoustego przelotówka? To może lepiej odwrotnie, samochodom zbudować tunel, a tramwaj puścić górą? Od razu na górze zrobiłoby się luźniej :)
Tez niezla wizja! Moze nawet lepsza! ;)
wygrzebane w wikipedii ;)

Szczecińska Szybka Kolej Miejska - niezrealizowany projekt pochodzący z lat 70., szybkiej kolei miejskiej, łączącej szczecińskie osiedla na prawobrzeżu z centrum Szczecina i Policami, oraz koncepcja z roku 2002 wprowadzenia systemu SKM do Szczecina przy wykorzystaniu istniejących linii kolejowych.

W latach 70. wykorzystanie istniejących linii kolejowych i ewentualne oddzielenie linii tramwajowych do głębokich wykopów uznano za niewystarczające. W związku z tym pojawiła się koncepcja budowy systemu szybkiej kolei miejskiej, która posiadałaby również właściwości metra. Firma Transprojekt wytyczyła przebieg trasy, o długości 29,630 km (łącznie z tunelem o długości 3 km), posiadającą 26 stacji. Stację postojową zaplanowano jako Żelechowa I. Według stanu na rok 1978 trasa będzie w pełni niezależna od sieci PKP, choć są informacje o wariancie wspólnym na odc. Szczecin Główny-Regalica podg. Zakładano również odgałęzienia sieci. Linia miałaby biec od Zakładów Chemicznych, przez Police, następnie łączyłaby się z odgałęzieniem ze stacji Zakłady Chemiczne II, Police Zachodne i Osiedle Greckie. Następnie przez Mścięcino, Skolwin, Przęsocin III, Przęsocin II, Przęsocin I, Warszewo II, Warszewo I, Żelechową II, Żelechową I, Drzetowo, Stocznię. Po minięciu w linii prostej stacji kolejowej Szczecin Niebuszewo linia schodziłaby pod ziemię. Potem pod Aleją Wyzwolenia i Aleją Niepodległości, gdzie przy skrzyżowaniu Al. Wyzwolenia i ul. Rayskiego miała powstać stacja Centrum. Obecnie istniejące przejście podziemne w tym miejscu było planowane jako zejście do tej stacji. Kolejna stacja to Brama Portowa. Po minięciu tej stacji linia wychodziłaby na powierzchnię, przed stacją Dworzec Główny. Po przekroczeniu Odry (Zachodniej) linia przebiegałaby w miejscu obecnego torowiska tramwajowego, gdzie przewidywano stacje Parnica, Port Centralny, Gdańska, Basen Górniczy, Port Barkowy, Lotnisko, Zdroje, Klęskowo II, Klęskowo I. Dalszy przebieg jest oznaczny jako "przewidywana rozbudowa" i posiada stacje Słoneczna, Słoneczna II, Góry Bukowe, Płonia i Smerdnica. Ponadto koncepcja zakładała odgałęzienie od stacji Warszewo II przez Warszewo III, Osów, Las Arkoński, Stoki, Niemierzyn, Łękno, Pogodno, Osiedle Przyjaźni, Turzyn, Plac Kościuszki do Dworca Głównego, gdzie linia łączyłaby się z główną linią SKM.
Zakładano prędkość 90 km/h, oraz częstotliwość kursowania co 30 minut.
Częściowo na podstawie tej koncepji opracowano później projekt Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju.

W roku 2002 Adam Fularz zaprezentował koncepcję SKM dla Szczecina, przy wykrzystaniu istniejących linii kolejowych. Głównym założeniem jest komunikacja prawobrzeża z lewobrzeżem. Koncepcja przewiduje następujące linie:
S1: Krzekoszów-Szczecin Dąbie-Pomorzany-Szczecin Główny-Hutnicza
S2: Police-Szczecin Główny
S3: Szczecin Główny-Szczecin Port Centralny-Stargard Szczeciński
S6: Szczecin Główny-Goleniów.
See less See more
Ładnie,narobiłeś się,ale to baaardzo utopijna wizja,podobnie jak moja pierwsza (znajdziesz w tym wątku) :) Jednak z tego co widzę,to nie założyłeś skorzystania z istniejącej infry,a to zawsze by choć trochę obniżyło koszty,tak jak to zrobiłem ja w mojej wizji v.2 (link w podpisie).Ale i tak podziwiam,bo wiem ile to roboty ;)
hehe trochę przeglądałem twoją wizję. Nie mam teraz czasu tego sprawdzać, ale zdaje się, że niestety część obrazków już się nie wgrywa :(. Co do pracy to przyznam szczerze, że jak wpadam w jakiś trans :D to robie wszystko bardzo szybko. To zrobiłem w niecałe 2 dni - chociaż tak na prawdę znam już trochę miasto i często myśle nad KM.

Osobiście powiem, że jest dużo różnych rozwiązań:

- Tylko rozbudowywać tramwaje i budować tunele w centrum dla nich. Jednakże w przypadku tramwajów sprawa nie wydaje mi się tak łatwa. Tramwaj zawsze albo musi kluczyć między budynkami, a z kolei tunelu "na przełaj" raczej nikt mu nie wybuduje. Jak już to np. wzdłuż Krzywoustego, Wyszyńskiego. Szans zmiany przebiegu tras w istotnym stopniu nie ma, ponieważ części pasażerów pasują te obecne.

Więc oprócz idei klasycznego metra można też myśleć nad:


- Całkowicie podziemne metro tramwajowe ( np. te same trasy co wyrysowałem ), ale dodatkowo połączenie z siecią tramwajową, możliwość korzystania ze wspólnej infrastruktury. Oszczędzamy wtedy przede wszystkim na taborze i możliwe, że na energii. Tabor kolejowy jest chyba droższy w eksploatacji i nowe wagony są bardziej kosztowne ( mówiąc tabor kolejowy mam na myśli klasyczny tabor do obsługi metra )
Metro tramwajowe uzupełniały, by wtedy zwykłe tramwaje, ale pod względem technicznym i eksploatacyjnym byłoby to metro. W sumie może to i lepsze rozwiązanie, ale ma chyba swoje wady. Kwestia bezpieczeństwa - połamanie pantografu ( a metro ma tak zwaną trzecią szyne ) w tunelu może być bardzo niebezpieczne ( chociaż powiedzmy sobie szczerze, że chyba nie doszło jeszcze na świecie do jakieś tragedii z tego powodu ), poza tym przy budowaniu metra od nowa można by zbudować system sterowany komputerowo ( bez konieczności zatrudniania obsługi ), a w przypadku tramwajów w Szczecinie takie rozwiązanie obecnie jest chyba wręcz niewykonalne. A w metrze raczej tak, czytałem nawet, że takie technologie są tańsze.

- Premetro - Tramwaje w tunelach np. tylko w centrum. Jednakże jestem za tym, by coś takiego istniało jedynie na prawobrzeżu. Nie chce się już rozpisywać nad tym;

- SKM, podoba mi się też ta koncepcja SKM korzystającego z tuneli podziemnych. W sumie to wtedy właściwie, by to było metro w pełnym znaczeniu ( w centrum ), a poza centrum szybka kolej. Coś bardzo podobnego jest w Monachium. Jest tam duża sieć metra, ale pod ziemią ( tylko na innych poziomach ) oprócz metra ( U - BAHN ) jeździ też kolej podmiejska ( S-BAHN, ale kursuje po centrum na tych samych zasadach co U-BAHN ) i tak na prawdę różnicy pomiędzy metrem nie ma żadnej ( poza tą, że S-BAHN ma dużo przyjemniejsze wagony :p )

Po tym zastanowieniu to wszystko brzmi równie cudownie. Jednakże myślę, że trzeba budować coś co się nazywa METRO, jak najniższym kosztem, ale chociażby dla prestiżu i oczywiście dla wygody mieszkańców. Przede wszystkim w centrum bezapelacyjnie transport powinien być w tunelach. Ktoś podnosi, że schowamy się pod ziemie, ale dla ludzi to raczej atrakcja, zresztą nikt nie będzie tam siedział, a jedynie chował się tam na chwilę. Raz to oszczędzimy hałas. Nie uważam, że tramwaje hałasują, ale w sumie każde decybele są cenne. Kluczowy argument to jednak to, że na powierzchni musimy kluczyć między budynkami. Nie można przeprowadzić trasy jak najkrótszą drogą. Poza tym zawsze jakieś ryzyko katastrof, wypadków. Na powierzchni ciągła kolizyjność. Wykolejenia powodują zagrożenia dla ludzi i budynków ( oczywiście teraz celowo troszeczkę wyolbrzymiam ), na powierzchni ciągle coś może zablokować ruch, nawet na wydzielonym torowisku. Pod ziemią pełna elastyczność. Pod ziemią jest nieograniczona ilość miejsca ( oczywiście jeśli się je zrobi ), tabor może być szerszy i dłuższy. A na powierzchni nie wszędzie. Koncepcja z Wikipedii, którą wkleił szn jest chyba mało wystarczająca. Jedna stacja Centrum to za mało zdecydowanie. Ogólne założenia są jednak dobre. Mimo wszystko tak jak mówie, wszystkich nie przekonam, ale jak dla mnie wygrywa klasyczne metro lub ewentualnie coś podobne w większości schowane pod ziemią. Dla miasta posiadanie takiego systemu byłoby dużą reklamą i szansą. Ostatnio wyczytałem, że np. Wrocław ma małe szansę na EXPO, bo nie posiada metra. Tak czy siak włodarze nawet tylko na papierku, ale powinni poważnie potraktować te kwestie. Szkoda tylko jednak, że zamiast interesować się takim rzeczami wolą kłócić się o jakieś przetargi na samochody, walczyć o posadki...

EDIT: Ach już się chyba psiakrew sam pogubiłem :D, ale morał z tego taki, że coś metropodobne musimy mieć. A zresztą najlepiej to chyba na rowerze jeździć ( szkoda tylko, że pogoda czasem na to nie pozwala ):p
See less See more
Czy były kiedyś plany utworzenia Zoo w Szczecinie? Jesteśmy chyba jedynym dużym miastem które nie ma swojego ogrodu zoologicznego...hmm
W 2009 hotel "Neptun" zostanie wyburzony...
Czy coś bliżej wiadomo na ten temat? Arkona była zamknięta prawie rok wcześniej przed wyburzeniem.
^^ Pewnie już nieaktualne ze względu na kryzys...Z pół roku temu działka z hotelem została wystawiona na sprzedaż za 100mln i od tego czasu cisza.
Dąbek;30901258 said:
Czy były kiedyś plany utworzenia Zoo w Szczecinie? Jesteśmy chyba jedynym dużym miastem które nie ma swojego ogrodu zoologicznego...hmm
Tak, na pewno w 1988 r.
101 - 120 of 935 Posts
This is an older thread, you may not receive a response, and could be reviving an old thread. Please consider creating a new thread.
Top