jak widzę _powojenne_ zdjęcia Konzerthausu czy Teatru Miejskiego to mam ochotę 'gryźć i kopać' :/ o ile rozumiem, że pewnych obszarów nie dało się / nie było sensu odbudowywać w dawnym klimacie to rozbiórki w/w budynków uważam za skrajny bandytyzm (nawet jeżeli po Konzerthausie została 'tylko' elewacja)