Wszystkie zamieszczone poniżej zdjęcia są moją własnością. Jeżeli chcesz je wykorzystać - zapytaj o zgodę.
Jezioro Dąbskie jest pod względem powierzchni czwartym największym w Polsce. Ma 54,08 kilometra kwadratowego powierzchni i jest płytkie - jego średnia głębokość to 2,61 metra. Wpływa do niego pięć rzek: Regalica, Płonia, Chełszcząca, Duńczyca i Święta oraz Dąbska Struga i Dąbski Nurt (nazywane też kanałami Jacka oraz Raka). Także pięć z niego wypływa: Wydrnik, Leśniczówka, Babina, Czapina i Iński Nurt. Właściwie (z wyjątkiem pierwszej i drugiej) nie są to rzeki, a po prostu połączenia Jeziora z ujściem Odry.
Nie wpada do niego Odra - Dąbskie jest od niej oddzielone wyspami: Dębiną, Mewią, Radolinem, Wielką Kępą i Czarnołęką.
Pokazywania byłoby więc naprawdę dużo. Postanowiłem ograniczyć się do wybranych atrakcji, jakie to jezioro oferuje. Ich też jest sporo, więc siłą rzeczy post będzie długi.
Podzielmy sobie jezioro na część północną, środkową i południową (Dąbie małe)
Wpływając na samo jezioro (skorzystałem z Orlego Przesmyku) warto się obrócić i zerknąć na miasto.
Zobaczymy m. in. Elewator Ewa - największy taki obiekt w Polsce, katedrę, Wały Chrobrgo oraz dźwigozaurów rząd.
Pierwszą atrakcją, położoną 1,5 kilometra od Orlego Przesmyku jest Wydrnik. Oprowadzałem już po nim dwukrotnie:
w sierpniu 2012 r. oraz w
styczniu tego roku.
Wydrnik to najbliżej centrum położony kanał, który obrazuje czym jest pływający ogród. Jeżeli macie gości spoza Szczecina, a nie macie całego dnia na pływanie, możecie ich tu zabrać.
Jedno z ujść Wydrnika (inna nazwa to Kanał Węża).
Kokoszka (kurka) wodna.
Kolejne ciekawe miejsce to ujście Świętej. Święta to kanał, po którym także już oprowadzałem
(w sierpniu 2012 roku). Sama w sobie jest także interesująca, ale wypływając na jezioro wita nas naprawdę urzekająca przestrzeń i kormorany. Tłum kormoranów z pobliskiego lasu.
Kormorany na Jeziorze Dąbskim.
Płynąc dalej na północ, trzymając się zachodniego brzegu jeziora, mijamy Kanał Leśniczówkę (z którego dwa kadry można było także zobaczyć przy okazji wycieczki po Świętej podlinkowanej wyżej).
Niedaleko na północ od Kanału Leśniczówki jest dom spotkanych przed chwilą kormoranów - Las Kormoranów. Rozległe skupisko martwych drzew-kikutów obsadzonych gęsto przez ptaki.
Kiedy się do niego zbliżymy, poczujemy zapach amoniaku. Mi kojarzy się on z zoo.
Stosunkowo blisko na północ od Lasu Kormoranów znajdziemy osadzony na mieliźnie wrak betonowca Karl Finsterwalder. To tankowiec z czasów II Wojny Światowej.
Widok od południozachodu - rufa.
Na statek można wejść korzystając z zamontowanej na bakburcie drabinki.
Dziób statku.
Sterburta.
Betonowiec osadzony jest w pobliżu plaży w Inoujściu. Brzeg jest tam trawiasty i świetnie nadaje się na desant. Trudno dostać się tam drogą lądową.
https://i.imgur.com/VXSpHhDh.jpg
Rzut okiem na północowschód. Żaglówka i jeden z kajaków z pobliskiej wypożyczalni.
Płynąc ku wschodniemu brzegowi i ku plaży w Lubczynie mijamy mieliznę, którą także z powodzeniem można wykorzystać jako prywatną, małą plażę. Z powodu wielu kamieni ukrywających się tuż pod lustrem wody lub nieznacznie z niej wystających nie zapuszczają się tu żaglówki ani motorówki. To plaża dla kajakarzy
Roi się tu od mew. Są na tyle nie przyzwyczajone do ludzi, że na mój widok poderwały się do lotu i zaczęły krążyć. Jedną postanowiłem śledzić przez minutkę:
Po chwili jesteśmy już na plaży.
Zrobiłem oczywiście zdjęcia tego, co z tej plaży widać:
Obok plaży jest marina i wypożyczalnia sprzętu wodnego. Jeśli znudzi się nam leżenie plackiem, możemy wypożyczyć np. kajak albo skuter wodny.
Rzut ogólny - marina z plażą.
Płynąc już na południe wzdłuż wschodniego brzegu rzucił mi się w oczy jeszcze wrak jakiegoś starego jachtu. Musi być tu bardzo trudno się dostać, bo normalnie złomiarze chyba by już go wciągnęli.
Przez jakiś czas po lewej ręce mamy zieleń, a po prawej wielką wodę i miasto za nią. Aż w końcu trafiamy do miejscowości Bystra. Tam też jest plaża. Nawet dwie. Niestety nigdy nie byłem na żadnej z nich, lecz po zdjęciu wnioskuję że mają jakieś małe zaplecze - lodziarnię albo budkę z hot-dogami.
Plaża w Bystrej.
Stąd nieco lepiej niż z Lubczyny widać centrum.
Obok jednej plaży - druga.
Z Bystrej do Małego Dąbskiego jest kilka kilometrów, więc w drodze do Dąbia możemy pocieszyć się ciszą, przestrzenią i żaglówkami. Na południowym brzegu Dąbskiego Małego jest kilka marin i plaża. Zaczynam od wschodu. Pierwsza jest więc marina Harcerska Ośrodka Morskiego. Działa tu też wypożyczalnia kajakowa "Wiking".
Marina HOM.
Oprócz pływania kajakiem, można też popływać na nartach wodnych.
Po chwili, płynąc już na zachód, docieramy do plaży w Dąbiu. Obok niej z kolei znajduje się ujście Płoni.
Wycieczkę po Płoni odbyliśmy w październiku zeszłego roku.
39. To normalne miejskie kąpielisko. Wstęp jest płatny - 6,- normalny, 3,- ulgowy. Tutaj także można wypożyczyć kajak.
Rzut okiem na północ.
I strzał na północozachód, w stronę centrum. Zza drzew wynurza się strzeliście katedra, a oprócz niej klocek TVP i biurowiec Pazim, zwany Termosem.
Po przepłynięciu Małego Dąbskiego ze wschodu na zachód wpłynąłem w Dąbski Nurt. To kolejna atrakcja -
Wyspa Robiena. To miejsce także już odwiedziliśmy - przy okazji wycieczki Parnicą w październiku zeszłego roku.
Spotkałem tam kaczkę. To płochliwe ptaki, ale ta nie zwracała na mnie uwagi. Relaksowała się. W sumie ja też, ale zazdrościłem jej. Mógłbym być taką kaczką

Nagrałem dwie minuty tej błogości:
Już na końcowym etapie wycieczki (wracałem
Duńczycą, którą też już płynęliśmy) nagrałem jeszcze jeden filmik. Tym razem z bielikiem w roli głównej. Przeleciał z jednego drzewa na drugie, na drugim brzegu.
Jezioro Dąbskie jest duże i ma naprawdę dużo do zaoferowania. Każdy znajdzie tu coś dla siebie: miłośnik przyrody, kajakarstwa, żeglarstwa, innych sportów wodnych, leniwy turysta, a nawet fascynat zabytków techniki. Jest po prostu niesamowite pod każdym względem i kiedy tylko wiatr nie jest zbyt silny, korzystam z okazji i tam wypływam, co i wam oczywiście polecam
