Joined
·
11,338 Posts
Tzn. tak szczerze, to ja nigdy znikad (w sensie mediow ogolnopolskich) nawet nie slyszalem o Szczecinie w tym kontekscie Plywajacego Ogrodu. Moze jakas kampania medialna potrzebna czy cos... nie wiem.Ale żeście wątek odkurzyliAle miło mi, dzięki ixs! Naprawdę się cieszę, że ten wątek dał ci jasność na temat Pływającego Ogrodu. Wykorzystuj go w ewentualnych sporach ze znajomymi
![]()
Moje zainteresowanie tym haslem wzielo sie z tego, ze od dawna widuje je na kilku avatarach / w stopkach szczecinskich forumowiczow gdy pisza oni w watkach ogolnych.
hmm, przez taki drobiazg unikac kajakowania? Ja rozumiem gdyby np. nie umiec plywac... ale male pajaczkiFakt, sezon kajakowy 2014 zacząłem 3 stycznia. W tym roku czekam na wiosnę. Muszę sprawić sobie pokrowiec na kajak żeby mi pająki nie właziły. Z lekkim wstydem muszę przyznać, że przez moją fobię nie pływałem w zeszłym roku tak często jakbym chciał i dlatego zamknąłem sezon wcześniej niż zwykle.
BTW. Czy one, te polskie w ogole gryza mocniej niz komar? jako specjalista w tej dziedzinie czyli czlowiek z arachnofobia pewnie wiesz?