SkyscraperCity Forum banner

Ulubione fotografie - szkoła UPC

19048 Views 57 Replies 20 Participants Last post by  adamMa
Chciałem to zrobić wcześniej, ale teraz chyba nadszedł dobry moment. Powiem krótko, zamiast się ciągle spierać, lepiej zróbmy coś pożytecznego. To miejsce, gdzie nasze przemyślenia i chęć wykrzyczenia się, mają zmienić się w lekcję dla innych.

Proszę przeczytać wszystko.

To nie jest temat dla chętnych. Wszyscy, którzy biorą udział w konkursie (pokazują zdjęcia lub oceniają) powinni tutaj coś wnieść. Zadanie jest bardzo proste, trzeba pokazać zdjęcie, które Was fascynuje i napisać dlaczego. Można również analizować zdjęcie, niech inni też się uczą odmiennego spojrzenia.

Zasady:
- zdjęcie nie musi być idealne, ale mają to być takie, które oceniacie wysoko.
- nie ma ograniczenia tematycznego, ale nie zapominajmy, że fotografia miejska to temat tego forum.
- nie wszystko na raz, gdy w między czasie zakochacie się w jakimś zdjęciu, to pokazujcie tutaj.
- konkurs trwa już kilka lat, więc zdjęcia z UPC też mogą być, ale raczej trzymajmy się tego, że o tamtych fotkach rozmawiamy już w innym miejscu.
- swobodna dyskusja wskazana, nie każdy post = nowe zdjęcie, w końcu to szkoła, ale przypominam, że hyde park już jest.
- podajemy informacje o zdjęciu

Jestem uczulony na brak estetyki, więc mała uwaga odnośnie redagowania zamieszczanego materiału się przyda. Nie będę serwował jakiś wytycznych, ale chciałbym, żeby temat był przejrzysty. Klepanie w enter co linijkę możecie sobie śmiało podarować. Poprawnie napisany tekst z ładnym zdjęciem i będzie ok. Wolałbym uniknąć śmietnika.

Korzyści mają być przede wszystkim takie, że każdy będzie miał okazję przekonać się jakie spojrzenie mają inni. Można również bezpośrednio zareagować i zadać pytanie. Temat umożliwia otworzenie się i myślę, że będzie to miało na to, co dzieje się w konkursie dobry wpływ.

Oczywiście zaraz zamieszczę jakieś zdjęcie.
See less See more
1 - 20 of 58 Posts
No to ja pierwszy. Więc w takim razie niech to będzie też taki poglądowy wzór, na co zwracać uwagę, ale oczywiście możecie to robić po swojemu, nie chcemy się ograniczać.

Bardzo mi się podoba fotografia prasowa, nie lubię oglądać zdjęć z wojen, ale fascynuje mnie pokazywanie codzienności, wyłapywanie momentów na ulicy. Bardzo często niedoskonałość tych zdjęć jest ich wielkim atutem, dodaje im autentyczności, dynamiki, która przypomina, że wędrujemy w czasie. Czasami jest to scena pokazująca ludzi, a czasami tylko kadr przedstawiający pewien fragment, kompozycję, która również oddaje charakter chwili i wysyła przekaz. Właśnie takie zdjęcie teraz wybrałem. Nie jest perfekcyjne (ciekaw jestem ilu z Was nadałoby mu miano zwykłego pstryknięcia) ale jest bardzo silne emocjonalnie. Zabudowa wielkiego miasta w deszczu fotografowana przez szybę. Takie elementy jak te prześwietlenie w prawym górnym rogu, oraz ten czarny fragment po przeciwnej stronie, często uznawane za mankamenty, podobają mi się. Nieskrępowanie sportretowana perspektywa, bez żadnego dorównywania do krawędzi, powoduje uczucie swobody i fotografia jest jeszcze przyjemniejsza. Ucięty dół, bo patrzymy do góry...



Zdjęcie wykonał Alex Majoli w Seulu w 2007 roku.
Polecam Magnum Photos

Jeśli chodzi o mnie, to zachwyca mnie jeszcze mnóstwo fotografii, bardzo różnorodnych, ale wszystko w swoim czasie. Lubię wędrować w myślach, a takie rzeczy jak muzyka i fajne zdjęcia, świetnie w tym pomagają :)
See less See more
Jestem martwy i zaraz wychodzę, więc nie mam siły czytać w tej chwili - ale muszę to napisać: szacun za wątek! Już wiem nawet o jakim zdjęciu, będzie mój pierwszy post w nim ;)
np


Henri Cartier Bresson- wielki mistrz fotoreportazu, klasyk , wszystkie jego zdjecia sa doskonale kompozycyjnie, a przede wszystkim kazde opowiada jakas historie, w przeciwienstwie do wspoleczesnego street, ktore czasem tak dalego uciekaja w subiektywizm doznan autora, ze tylko on jest wstanie powiedziec czym sie kierowal i co mial na mysli wyzwalajac migawke aparatu.

JAk ktos chce polecam, tez ksiazke rodzimego mistrza

http://www.foto-info.pl/ksiki-o-fot.../1517-jan-kosidowski-zawd-fotoreporterzy.html
See less See more
nikmin, zdjęcie się nie wyświetla.

Bardzo dobry pomysł z tym wątkiem i bardzo mi się podoba co napisałeś o tym pierwszym zdjęciu.

Mam takie poczucie, że często w UPC wygrywają zdjęcia, które są owszem technicznie dopieszczone, ale nie kryje się za nimi jakaś historia. Tak jak nie lubimy wyidealizowanych kobiet na zdjęciach, bo to nie są te kobiety które spotykamy w zyciu, tak i ja lubię zdjęcia z duszą, z niekoniecznie wyretuszowaną uliczną latarnią, niekoniecznie symetryczne itp.
See less See more
Ja z kolei bardzo polecam przejrzenie prac Pete Turner'a, który w swoich fotografiach stara się oddziaływać przedewszystkim kolorem i światłem. Szczególną uwagę proponuję zwrócić na prostotę kompozycji oraz dobór barw, dzięki którym pozornie banalne rzeczy, jak kawałek płotu, fragment ściany, czy najzwyczajniejsze drzwi nabieraja dużego ładunku emocjonalnego.

Polecam również ze względu na fakt, że często niedoceniamy kolorów, niepotrzebnie ograniczając ich dynamikę (obecnie bardzo modne) za pomocą zmniejszenia kontrastu i saturacji.

http://www.peteturner.com/Walls/index.html


"Parking Wall" 2002 z albumu Walls of Light


"Baja Spheres" 2001
See less See more
2
Zdjęcie bardziej jako przykład.



Simon Norfolk, dla mnie największe fotograficzne odkrycie zeszłego roku.

Ten gość jeździ w największe dziury tego świata: Afganistan, Rwanda, Liberia, Jemen czy chociaż punkty zapalne jak Palestyna czy Bośnia. I co tam robi? Zaangażowane społecznie reportaże partyzantów, inwalidów wojennych i głodnych dzieci? Nic z tego. Pejzaże głównie robi. Często mocno ocierające się o abstrakcję (np. silnie zgeometryzowane fotografie z Rwandy). Gdyby tego było za mało, to zdjęcia wykonywane są najczęściej średnim bądź wielkim formatem :). Jakie te fotografie mają oddziaływanie społeczno-emocjonalne? W mojej opinii 2x większe niż klasyczna reporterka.

http://www.simonnorfolk.com/
See less See more
Bardzo sensowny wątek, z chęcią podzielę się swoimi odkryciami.. O dziwo nie zawsze jest to architektura.

Swoją drogą zapytam o to czy kupujecie albumy fotograficzne?
Wolę je wygrywać:)
A na codzień korzystam z zasobów sieci, choć zastanawiam się nad kilkoma pozycjami...

EDIT: często też wypożyczam z biblioteki. Najtańsze rozwiązanie zważywszy na ceny albumów, w szczególności zagranicznych .
Gitara, za parę dni też wrzucę jeszcze jakieś zdjęcie. Cieszę się, że wątek się powoli rozkręca.

Co do albumów, wczoraj oglądałem książkę Petera Bialobrzeskiego The Raw and the Cooked. Super zdjęcia.
Bardzo sensowny wątek, z chęcią podzielę się swoimi odkryciami.. O dziwo nie zawsze jest to architektura.

Swoją drogą zapytam o to czy kupujecie albumy fotograficzne?
Tak, lubię kupować albumy. Najpierw je oglądam co w nich jest i jeśli dane zdjęcia mi się podobaja - kupuję by nie tylko się nimi zachwycać, ale co zrobić by je powtórzyć.


Odnośnie tematu wątku, któy wydaje mi się bardzo interesujący. Przykładów zdjęć nie będzie - nie mam pamięci do nazwisk, tylko do obrazów. Niestety Google tak nie działa.

Podobają mi się zdjęcia wrzucone tu przez Kr3cika. Lubię szukać podobnych ujęć. Abstrakcja, fotografia prasowa (wydarzenia ulicy, koncerty) czy pozowane i przypadkowe portrety. To jest to co lubię i mnie kręci.
Dla mnie zdjęcie musi coś "mówić", coś przekazywać. Zwykłe pocztówkowe też są fajne i miło się je ogląda. Niemniej każdy typ fotografii ma swój charakter, swój świat. Irytuje mnie gdy ktoś nie rozumie tego, że te światy i sposoby pokazywania świata w fotografii krajobrazowej, archotektonicznej czy portretowej są zupełnie inne, a ktoś dąży do ujednolicenia. JEst aparat, jest zdjęcie i jest fotograf. Cała reszta od ustawień aparatu, po technice wykonywania zdjęć - jest inna. Robiąc sam dla siebie zdjęcia poszukuję jakiejś inspiracji, pomysłu i tego też oczekuję oglądając prace innych i je czasem oceniając.
Nie chodzi tu o pomysł na zdjęcie typu" stanę przed budynkiem przekrzywie aparat, pstryk i mam fotę budynku gotową". Nie. Kiedyś tak, dziś już nie chcę tak przedstawiać zdjęć.
Przykładowo fasady. Sposób pokazania fasad jest niby prosty, ale z drugiej strony wymaga jakiejś elementarnej znajomości zasad kompozycji, koloru, formy by tak wykadrować by zdjecie było atrakcyjne.
Tak samo jest z innymi zdjęciami. Pstryknąć może każdy, ale zrobić zdjęcie tak by miało ono swój niepowtarzalny charakter - nie każdy umie, potrafi, czy nawet chce.
W zdjęciach lubię szukać nietuzinkowości przedstawiając świat niekoniecznie w takiej formie czy takich kolorach jak on jestw rzeczywistości. To nie fotografia dokumentalna by wszystko musiało być jak jest. Zmiana barwy latarń z zółtą na białą, koloru skóry, "zakrzywienie przestrzeni". To efekty komputerowe. Ale konsekwentne używanie takich efektów tworzy własny świat. Każdy może zrobić inny. Ja lubię ochładzać kolory i usuwać kolor żółty w większości fotografii.
Niemniej jak widzę czyjeś zdjęcie to widzę ile pracy w to zdjęcie włożył. Czy zrobił pstryk i opublikował, czy pomyślał przed i po zrobieniu zdjecia. Obróbka zdjęcia to podstawa. Nawet fotografię analogową się upiększa w labie tym czy innym odczynnikiem czy filtrem.
Zresztą nieważne - analog czy cyfra. Liczy się efekt końcowy. Niektórzy isę chwalą "ooo takie mam zdjęcie i bez obróbki je wrzuciłem, teraz podziwiajcie". Nawet najfajniejszy kadr musi choćby podstawowa obróbkę przejść. Jak ktoś takie zdjęcie wrzuca i tak sie chwali to dla mnie nie ma on szacunku dla siebie.
See less See more
Cóż za elaborat. Widać, że brakowało Ci forum ;) Niemniej w mojej ocenie wypisujesz herezje. Ograniczę się do Twoich ostatnich tez.
Obróbka zdjęcia to podstawa
Nawet najfajniejszy kadr musi choćby podstawowa obróbkę przejść. Jak ktoś takie zdjęcie wrzuca i tak się chwali to dla mnie nie ma on szacunku dla siebie.
Kolego, podstawą fotografii jest fotografowanie. Utrwalanie obrazu na materiale światłoczułym. Podstawą fotografii jest wszytko to co zrobisz i o czym pomyślisz zanim naciśniesz przycisk migawki. Nie jest istotne kto i ile szacunku ma dla siebie. Ważne jest to czy twórca szanuje odbiorcę. Nie decyduje o tym "obrobił czy nie obrobił", a czas który widz poświęcił. Głównie to czy go nie tracił.
See less See more
A w temacie wątku...


Marc Riboud. Pekin 1965. Dzielnica Liu Li Chang.


Marc Riboud. Paryż, 1953. Malarz "Zazou" na Wieży Eiffla.

http://www.marcriboud.com

Bardzo lubię i polecam fotografów jak Philippe Halsman czy Jan Saudek, ale to jednak inne kategorie fotografii :)
See less See more
2
1cm
:applause:

dodam tylko, że miałam okazję kilkanaście dni temu pojechać na Fotofestiwal w Łodzi - podróżowałam z Mariuszem Foreckim - nie będę tlumaczyc kto to jest :)
Powiedzial mi, że najlepsze zdjecia powstają w glowie na dlugo zanim naciśnie się spust migawki, a wszystko to, co czynimi by ów czyn naciśnięcia spustu migawki wykonać jest wlasnie fotografowaniem.

Dwa dni temu obejrzalam w ramach Mieisiąca Fotografii w krakowie film o fotografowaniu Andreasa Gurskyego - tu zajawka: http://www.youtube.com/watch?v=wkcqjN4XcT4

Tworzył zdjęcie blisko rok ! A samo fotografowanie zajeło jemu i jego asystentom może z 1 dzień.. To co jest fotografią, którą widzimy nie powinno powstawać w 1/3 sekundy
See less See more
Cóż za elaborat. Widać, że brakowało Ci forum ;) Niemniej w mojej ocenie wypisujesz herezje. Ograniczę się do Twoich ostatnich tez.


Kolego, podstawą fotografii jest fotografowanie. Utrwalanie obrazu na materiale światłoczułym. Podstawą fotografii jest wszytko to co zrobisz i o czym pomyślisz zanim naciśniesz przycisk migawki. Nie jest istotne kto i ile szacunku ma dla siebie. Ważne jest to czy twórca szanuje odbiorcę. Nie decyduje o tym "obrobił czy nie obrobił", a czas który widz poświęcił. Głównie to czy go nie tracił.
Ciekawe, czy Sławek woli prawdziwe dziewczyny czy te z magazynów po photoshopie...
See less See more
^^
Ja tu widzę raczej wartościowanie tego typu - lepsze malowanie modelki przez godzinę i zrobienie jej zdjęcia niż pstryknięcie jej zdjęcia i obrabianie go godzinę w fotoszopie. Lub vice versa, zależy kto co woli.
Temat lekko dryfuje nie tam gdzie trzeba. Rozmowa jest okej i fotograficzne bujanie w obłokach też, ale podstawą wątku są zdjęcia i nasza analiza. Krótka piłka (no może nie taka krótka):

- pokazujcie zdjęcia i piszcie o nich, nie wymieniajcie fotografów, dorzucając przy okazji poglądowe zdjęcia. To jest odwrotność tego tematu. Chcę widzieć jedno zdjęcie i przeczytać dlaczego właśnie te i jak je odbieracie, a nie siedzieć potem godzinami w niekończących się zbiorach.

(Sławek, dziękuje za czas i wpis, ale to jest temat: zdjęcia + nauka.)

- osobiste przemyślenia, dzielenie się doświadczeniem, lub dawanie porad jest jak najbardziej w cenie, ale konkrety.

To tylko wycinek z całości, więc traci sens, ale dobrze, że jest jako materiał, którym mogę się posłużyć:
Tak samo jest z innymi zdjęciami. Pstryknąć może każdy, ale zrobić zdjęcie tak by miało ono swój niepowtarzalny charakter - nie każdy umie, potrafi, czy nawet chce.
O tym piszę, może i Sławek ma rację, ale to nie ma nic wspólnego z tym wątkiem, to są wywody w stylu "UPC mnie nie rozumie". Ten wątek ma to neutralizować, nie napędzać.

- trzymajcie poziom i darujcie sobie wydumane metafory. Możemy odnieść się do poglądów innych, ale w trzech celach:
a) aby pomóc danej osobie coś zobaczyć
b) aby kontynuować temat
c) aby napisać, kilka kilka pozytywnych słów, jeśli uważamy, że wkład był pomocny i zmotywować do dalszej pracy

- temat ma pomagać, jak uważasz, że wiesz lepiej, udowodnij. Samo mówienie, że ktoś czegoś nie rozumie, nikomu nie pomoże.

Sorry, za krytykę, ale muszę reagować. Inaczej temat przestanie być użyteczny.
See less See more
Jeszcze jedno zdjęcie ode mnie. Wspaniałe ujęcie, pisać wiele nie trzeba, bo przekaz jest czytelny i to jest siłą tej foty. Dla mnie generuje ona uczucie zwiewności i uwiecznia pewną obecność, człowieka w ogóle. Kompozycyjnie jest rewelacja, podobają mi się te trzy pasy (zieleń, plakat, niebo), które podkreślają dynamikę zdjęcia i trajektorię ruchu (pociągu i chłopca). Tego, że mały uchwycony w idealnym momencie, dodawać chyba nie muszę. Intryguje mnie to, że postać jest kadrowana do pasa, ale to nie przeszkadza. Jego poza jest świetna, typowe dziecko, które na zdjęciu lekko rozmyte (podobnie jak fragment pociągu) wystrzeli zaraz wzorem tego Magleva. Oprócz czystego wrażenia, można pomyśleć o tym, że zdjęcie jest metaforą rozpędzającego się ekonomicznie Tajwanu, taki bieg w przyszłość.



Zdjęcie wykonał Chien-Chi Chang w Wuri na Tajwanie w 2003 roku.
See less See more
Nie zamierzam zgodnie z tym co Jakub napisał ani się spierać, ani odpowiadać na zaczepki. Każdy pisze jak widzi fotografię (na przykładach lub bez). A jak sie komuś nie podoba, trudno. Niemniej sądzę że to nie temat a ten wątek.

btw - nie wróciłem. Wpadłem na chwilę bo zaintersował mnie wątek.
See less See more
1cm
:applause:
(..)To co jest fotografią, którą widzimy nie powinno powstawać w 1/3 sekundy
Wybacz, że wyciąłem większą część Twojej wypowiedzi, ale szczególnie zaintrygował mnie fragment, który pozostawiłem. Otóż można by się zgodzić z tym, co napisałaś, ale nie można tego traktować jako wyznacznika dobrej fotografii. Wydaję mi się, że o wiele trafniejszym byłoby stwierdzenie, w którym "nie powinno" zamienilibyśmy na "nie musi".
See less See more
1 - 20 of 58 Posts
This is an older thread, you may not receive a response, and could be reviving an old thread. Please consider creating a new thread.
Top