
Te dwie panie obrane tworzące niebieską szachownicę patrzą w inny obiektyw

Niestety na terenie zamku stało dużo drewnianych bud


Nie wiem, bo jeszcze nie byłem. Chciałem sobie zrobić tygodniową wycieczkę po Węgrzech, m.in. Balaton. Ale znajomi którzy byli odradzili mi węgierskie jezioro. Podobno to samo mogę mieć nad zalewem Chechło (zbiornik wodny w agl. górnośląskiej pół godziny od mojego domuZdradzisz jakie miasta będą w dalszej kolejności?
Mam nadzieję, że masz na myśli tylko tereny przy rzece, jeśli nie to chyba Ci strzelęPoza Parlamentem po stronie Pesztu nie ma przyciągającej zabudowy. Po stronie Budy zdecydowanie ciekawiej, ale zdjęcia robiłem w drodze powrotnej.
Ma się rozumieć. Pisałem o tym co widać z poziomu DunajuMam nadzieję, że masz na myśli tylko tereny przy rzece, jeśli nie to chyba Ci strzelę![]()
Tak może napisać tylko ktoś, kto nie był w Budapeszcie.Ale przygnębiająco smutny ten Budapeszt. I to wcale nie wina zdjęć, czy pogody. Gdyby nie dwa charakterystyczne budynki, to pomyślałbym, że to kolejna fotorelacja z jakiegoś rosyjskiego miasta, które lata świetności ma dawno za sobą.