Jest na prawym brzegu stolicy dzielnica o nazwie Szmulowizna, okreslana po prostu jako Szmulki. Gdy slyszysz o kims, ze jest "chlopakiem ze Szmulek", wszystko staje sie jasne..i raczej nie bedziesz mu wchodzil w droge. Blisko stad do centrum - Szmulki zaczynaja sie w zasadzie na wschod od Targowej i najprosciej dotrzec na nie idac po Zabkowskiej. O ile jednak poczatek tej ulicy jest calkiem odnowiony i elegancki, o tyle im dalej na wschod, tym prawdziwsze sa Szmulki. Sercem tej dzielnicy, otoczonej z 3 stron przez tory kolejowe, jest okazala bazylika prawie na koncu ul. Kaweczynskiej.
Ostatnio 2 razy bylem na Szmulkach z aparatem (co chyba wogole rzadko sie zdarza..) i zauroczyla mnie ta dzielnica.
Najpierw jednak pojechalem nie na Szmulki, lecz na Targowek Fabryczny, zaraz za torami kolejowymi. Wzdluz glownej ulicy tej dzielicy - Zabranieckiej - stoja takie ubozsze, prowincjonalne Szmulki.
Blisko stad do bazyliki, a miejscami krajobraz jak na wsi. Kapliczki, nieutwardzone drozki.. Wszedzie slady frontu - kazdy prawie dom zaznaczony setkami dziur po kulach. Tak samo jest zreszta na samych Szmulkach.
Przejezdzamy pod torami i zostawiamy samochod na Radzyminskiej w okolicach skrzyzowania z Bialostocka.
Widac duza roznice w stylu zabudowy srodmiejskich dzielnic i Szmulek. Na Srodmiesciu, Woli, czy Mokotowie kamienice to najczesciej studnie, przed wojna czesto podwojne lub nawet potrojne. Na Szmulkach zabudowa jest bardziej malomiasteczkowa - szeregowe frontony kamienic, za nimi podworka, a dalej albo kolejny rzad kamienic, albo przybudowki i warsztaty..
Wiekszosc balkonow nie istnieje. Z reguly wystaja gole szyny. Tu akurat brak tylko podlog. Kamienica na poczatku Kaweczynskiej, z 1910.
Kapliczki..czesto spotykane w starej W-wie
Dalej na Zachod juz sie nie zapuszczam, bo tam taka zwykla, nieciekawa cywilizacja. Tu konczy sie Zabkowska i zaczynaja prawdziwe Szmulki. Na lewo Radzyminska, na prawo Kaweczynska.
Drewniany dom na Kaweczynskiej..nawet jak na Szmulki to hardcore
Bazylika, zbudowana w latach 1907-1917, jest na prawde okazala.
Budynek w poblizu torow kolejowych na wschod od Dw. Wschodniego.
Klatki schodowe sa obskurne..niektore o wiele bardziej niz ta.
Grajewska - jedna z bardziej zacisznych uliczek. Poprzedniego razu bylem tu pod wieczor. Pod co druga kamienica grupy miejscowych ziomali. Czulem sie wowczas niepewnie. W dzien jest jednak spokojnie - zwlaszcza ze za drugim razem wybralem sie tam 1 maja..
powybijane szyby, zabite okna..
pozostalosci dawnych budynkow
na scianie widac schody, ktore byly w sasiednim, nieistniejacym juz budynku
Niestety w srodkowych Szmulkach bloki wdzieraja sie w serce dzielnicy, krojac ja na pol..
Niektore elewacje byly calkiem eleganckie
Fabryka Trzciny - trendy miejsce w sercu Szmulek
Gdy zrobilem zdjecie chlopcom bijacym sie na ulicy, od razy do mnie podbili "czemu robisz nam zdjecie?; bedziemy w telewizji?". Zycie na Szmulkach uczy bezposredniosci