Z pewnym poruszeniem oglądam te zupełnie współczesne zdjęcia zbiorników gazu, które pierwszy raz zobaczyłem jako mały chłopak, ledwo co nauczony czytać, początek lat siedemdziesiątych XX w., na zdjęciu w książeczce Bożeny Krzywobłockiej z 1959 roku "Warszawski Wrzesień":

Tam zbiorniki są na zdjęciu lotniczym, dymiące, podpis: płonie gazownia, w czasie obrony Warszawy we wrześniu 1939. Szukam jakiegoś e-booka żeby zajrzeć czy czegoś nie pomyliłem. Książeczka jest jeszcze pewnie u rodziny w Przemyślu, ja w Krakowie. Zdjęcie jest znane, pewnie to: klik. Wziąłem ze strony 24. dzień II wojny światowej w Warszawie .
Tamto czytanie, oglądanie ilustracji, przeżywanie, to była inna rzeczywistość, bez telewizji, bardzo skromnie było, dlatego ta lektura, jak inne z tamtych czasów, pozostaną niezapomniane na zawsze.
Przepraszam za patetyczne tamtararam, fajny wątek!