Jakubie, pisząc o "samym jednym" Inżynierze Ruchu i pośrednio porównując jego uprawnienia do niby-wydziału rowerowego, strzeliłeś niezłego babola. Uznaję to za chwilową niedyspozycjęA jeżeli chodzi o ten Wydział Transportu Rowerowego, że jest on jednoosobowy. No i co z tego?? Inżynier Ruchu m.st. Warszawy (którego wydział jest także częścią BDiK) też jest sam jeden i wszyscy wiedzą jak się nazywa.
Jak sama nazwa wskazuje, "Samodzielne wieloosobowe stanowisko pracy ds. Inżynierii Ruchu (BD-IR)" nie jest jednoosobowe. Mało tego - Inżynier Ruchu jest zastępcą dyrektora Biura. W Biurze podlega mu 5 wydziałów, każdy z nich wieloosobowy:
Wydział Czasowej Organizacji Ruchu (BD-IC)
Wydział Stałej Organizacji Ruchu (BD-IO)
Wydział Sygnalizacji Świetlnej (BD-IS)
Wydział Geometrii Drogi (BD-IG)
Wydział Zezwoleń i Kontroli (BD-IZ)
No a przede wszystkim - ma kompetencje zarządcy ruchu i bez jego pieczątki w zasadzie nic nie można w Warszawie zrobić.
Więc jest to przykład, delikatnie mówiąc, z innej planety.
Niestety, nie uważam, żeby to było takie proste. Przypuszczam, że inny człowiek tak samo trafiłby na mur trudny do przebicia bez solidnych narzędzi, a tych mu się nie dostarcza.Problem więc jest najwyraźniej z p. Utkinem. Być może trzeba poszukać kogoś innego do tej pracy.
Skoro już piszesz o sprawdzaniu faktów...zatem zanim rzucisz jakiś pomysł, sprawdź fakty
Jest dla mnie kompletną nowością "fakt", że p. Marek Utkin jest członkiem Zielonego Mazowsza, bo zapewne to stowarzyszenie miałeś na myśli. Śledzę ich witrynę od dłuższego czasu i nie znalazłem tam śladu informacji, który by to sugerował. Generalnie w przynależności do stowarzyszeń nie ma nic złego, ale gdyby było jak mówisz, to otwierałoby się pole do snucia spiskowych teorii.
Więc proszę - podaj jakieś dowody na prawdziwość tego "faktu". Jakaś lista członków, ewentualne pisma wysłane przez p. Utkina w imieniu ZM (tu jest obszerne archiwum od 1995 roku: www.zm.org.pl), wypowiedzi prasowe w których figurowałby jako członek ZM - cokolwiek. Jako miłośnik faktów, na pewno masz sporo takich materiałów.
No bo chyba nie kłamiesz?
O prawdziwości i logice lub jej braku w reszcie wypowiedzi porozmawiamy, jak ustalimy ten prosty i łatwy do zweryfikowania "fakt".
Domyślam się, że na zlikwidowanie stanowiska "Pełnomocnika Prezydenta m. st. Warszawy ds. Rozwoju Transportu Rowerowego" (obsadzonego przez Stanisława Plewako) też masz jakąś fajną teorię. Pełnomocnik miał znacznie większe uprawnienia i możliwości działania, niż niby-wydział. Widać to było po efektach pracy. Niestety, stanowisko zostało pod koniec 2007. roku zlikwidowane, a uprawnienia jego pośredniego następcy (którym został nowo utworzony wydział i nowo-mianowany kierownik) znacznie zmniejszone.