SkyscraperCity Forum banner

[Warszawa] Minister kultury ufundował rzeźbę

1489 Views 11 Replies 6 Participants Last post by  Fredi
Minister kultury ufundował rzeźbę dla Warszawy

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,2609929.html?nltxx=1077927&nltdt=2005-03-19-04-05

Warszawie przybędzie nowy pomnik. Nie wiadomo, gdzie stanie, wiadomo za to, jak będzie wyglądał. Od wczoraj rzeźbę "Współczesny męczennik" można zobaczyć na dziedzińcu Zamku Królewskiego

Posąg przykutego do skały nagiego mężczyzny, któremu dwugłowy orzeł wbija w ciało dziób i pazury, to dzieło francuskiego artysty Augusta Bartholdiego (1834-1904), autora m.in. Statui Wolności w Nowym Jorku. Twórca wyrzeźbił go w 1864 r., nadał tytuł "Współczesny męczennik" i dedykował narodowi polskiemu za powstanie styczniowe. Gipsowy odlew rzeźby znajduje się w Muzeum Bartholdiego w Colmarze.

O jego wykonaniu z brązu zdecydował Waldemar Dąbrowski, który w Warszawie wystawił już spiżową Kwadrygę na gmachu Teatru Wielkiego. Na "Współczesnego męczennika" też nie szczędził pieniędzy - za odlany w renomowanej francuskiej firmie Strassacher niewielki posąg ministerstwo zapłaciło 40 tys. euro.

A wszystko po to, by "po 140 latach dzieło francuskiego rzeźbiarza znalazło się w Polsce" - czytamy w komunikacie Ministerstwa Kultury. Na zamkowym dziedzińcu rzeźba prezentowana będzie do końca maja. A co potem?

- Później wzbogaci przestrzeń publiczną Warszawy - odpowiada enigmatycznie Anna Godzisz z Ministerstwa Kultury. - Jesteśmy w trakcie wyboru właściwego miejsca.

- Nikt oficjalnie do nas nie występował - mówi Michał Borowski, naczelny architekt miasta. - Ale na pewno jakieś miejsce dla rzeźby znajdziemy.


See less See more
1 - 12 of 12 Posts
Super. Takie wlasnie pomniki powinny powstawac w Wawie.. a nie tam jakies idiotyczne palmy...
stefansk said:
Super. Takie wlasnie pomniki powinny powstawac w Wawie.. a nie tam jakies idiotyczne palmy...
popieram :)
Nikt do Lodzi i Mineapolis wam palm nie wpycha to sie nie macie co burzyc.
Warszawska palma jest swietna :)
jest miejsce na jedno i na drugie. Rzeźba w porządku, ale powinna przynajmniej ze 100 lat stać, teraz trąci wtórnością jednak. A skoro o rzeźbach mowa, to ja chcę pomnik papieża, ale nie taki jakich wszędzie pełno, tylko projektu Szukalskiego:
http://www.szukalski.pl/html/310.html
I co Wy na to? Podobny w sumie nawet.
2
hermit said:
jest miejsce na jedno i na drugie. Rzeźba w porządku, ale powinna przynajmniej ze 100 lat stać, teraz trąci wtórnością jednak. A skoro o rzeźbach mowa, to ja chcę pomnik papieża, ale nie taki jakich wszędzie pełno, tylko projektu Szukalskiego:

I co Wy na to? Podobny w sumie nawet.

Ale Szukalski jest człowiekiem który dopasowuje temat do formy, może byc taki szukalski :



Albo spokojny



Niewiem czy papież byłby aż tak nowoczesny. Ale fakt, brakuje pomników znanych i ogólnie szanowanych ludzi w nowych wersjach.
See less See more
to http://www.szukalski.pl/html/507.html miało podobno nawet przejść. No i w Katowicach parę prac było. Jak się na to patrzy, to nietrudno zrozumieć fascynację muzyków z Toola twórczosćią Szukalskiego - przecież to: http://www.szukalski.pl/html/384.html to jakby żywcem wyjęte z teledysku "Sober" czy "Aenema"
To jeszcze Kopernika takiego chcę http://www.szukalski.pl/html/305.html ;)
stefansk said:
Super. Takie wlasnie pomniki powinny powstawac w Wawie.. a nie tam jakies idiotyczne palmy...
Powinny i takie i takie! Nie każdy ma ochotę na nudną martyrologię jak i nie każdy musi lubić palmy. Miasto jest dla ludzi i powinno być dostosowane do różnych upodobań i gustów.

Gdy widzę kolejnych męczenników to mam odruch wymiotny. Czy ten naród musi się tylko męczyć i umartwiać? Gdzie czas na coś pozytywnego, uśmiechniętego i szalonego? Gdzie coś, czym można przyciągnąć młodych turystów i wzbudzić uśmiech mieszkańców?
Nie mam nic przeciwko tej rzeźbie, ale niech i zgorzkniali wielbiciele martyrologii siedzą cicho w sprawie palm, jelonków czy krów!
Nietolerancyjna bestia jestes. Jezeli stawiamy pomnik np. powstancom to nie dlatego ze chcemy sie meczyc, tylko uwazamy ze to bylo wazne wydarzenie, ze ludzie korzy w nim uczestniczyli sa warci upamietnienie, ze to bylo cos donioslego. Wiekszy masochizm widze w przeciwnikach tych pominikow - wynajduja kazda okazje zeby ponarzekac jakie to straszne i martylorogiczne pomniki sie stawia.
"Wielbiciele martylorogii " wcale nie sa zgorzkniali, zreszta widziales mnie i mozesz ocenic :)
Bronie palm, bronie powstancow :)
rafael said:
Powinny i takie i takie! Nie każdy ma ochotę na nudną martyrologię jak i nie każdy musi lubić palmy. Miasto jest dla ludzi i powinno być dostosowane do różnych upodobań i gustów.

Gdy widzę kolejnych męczenników to mam odruch wymiotny. Czy ten naród musi się tylko męczyć i umartwiać? Gdzie czas na coś pozytywnego, uśmiechniętego i szalonego? Gdzie coś, czym można przyciągnąć młodych turystów i wzbudzić uśmiech mieszkańców?
Nie mam nic przeciwko tej rzeźbie, ale niech i zgorzkniali wielbiciele martyrologii siedzą cicho w sprawie palm, jelonków czy krów!
Wiesz, nie chodzi tutaj o martyrologie. Jest to raczej chec do rzeczy ladnych i nienawisc do rzeczy brzydkich.... ;) :)
@Fredi
Jest jakaś taka dziwna zasada, że wszędzie stawia się pomniki bohaterom, a u nas stawia się ofiarom. Wszędzie upamiętnia się zwycięstwa, a u nas klęski. To jakiś absurd! Wszystkie pomniki pokazujące jakieś chwile chwały są stare, natomiast nowe pokazują jedynie ofiary tego czy męczenników tamtego.
Śledząc polskie nowe pomniki, można odnieść wrażenie, że to naród życiowych nieudaczników i ludzi do bicia. Nie ma pomników chwały, a są tylko pomniki upadków.
A już zupełny brak jest pomników, które nie są symbolami, a po prostu są, aby być ładne. Zagospodarowują teren, są atrakcją, nie zmieniają się zależnie od opcji politycznej, są sympatyczne, turyści mogą je sobie dotykać na szczęście itp. Nie ma takich! Co komu szkodzą np. jakieś amorki czy inne straszydełka? Dlaczego tu musi wszystko być wielkie, narodowe i tragiczne?

@stefansk
A palmy są brzydkie? Jakoś nie zauważyłem, ilekroć tamtędy przechodzę czy przejeżdżam, zawsze wywołuje na mnie bardzo pozytywne wrażenie, przypomina miłe chwile i ogólnie sprawia, że to miejsce jest jakieś takie bardziej światowe. Z dużo większą chęcią oglądam palmę niż wagon załadowany krzyżami czy powstańców przywalonych betonowym blokiem. Nie mówię że tamte pomniki są niepotrzebne, ale z dużo większą ochotą i przyjemnością oglądam palmę. Wydaje mi się, że ludzie w Polsce są wystarczająco ponurzy i nie z każdego rogu musi ich jeszcze straszyć kolejny narodowy męczennik. Czasem może być coś fajnego, zwariowanego i wywołującego uśmiech.
See less See more
Jest jakaś taka dziwna zasada, że wszędzie stawia się pomniki bohaterom, a u nas stawia się ofiarom. Wszędzie upamiętnia się zwycięstwa, a u nas klęski. To jakiś absurd!
W ostatnich stuleciach dominowalu kleski, co wiecej one unkonstytuowaly nas jako narod. Nieliczne zwyciestwa tez maja swoje pomniki. A moze w ogole zapomniec o historii bo nie jest wystarczajaco optymistyczna? Moim zdaniem nalezy sie upamietaniene ludziom ktorzy gotowi byli oddac najwyzsza cene dla tego kraju. Jezli ciebie to doluje to trudno sie mowi.



Co komu szkodzą np. jakieś amorki czy inne straszydełka? Dlaczego tu musi wszystko być wielkie, narodowe i tragiczne?
Ale czy jedno z drugim sie wyklucza? Mejsca jest dosyc. Zaprojektuj cos, powolaj komitet budowy i do boju ! :)
1 - 12 of 12 Posts
This is an older thread, you may not receive a response, and could be reviving an old thread. Please consider creating a new thread.
Top