Co najwyżej poprawne - ale chciałoby się w naszych miastach więcej takiej "co najwyżej poprawnej" architektury.
Wspomniane schody to rzeczywiście mocny przerost formy nad trescią - przy tak niewielkiej różnicy terenu można było to chyba zrobić bez schodów, za pomocą odpowiedniego ukształtowania terenu.
A
tutaj to nie jest jakaś rampa?