Zbiór kadrów bez zastrzeżeń
Będę zaglądał. W szczególności czekam na WZW (choć prawdziwe WZW to jednak "warszawskie" )
Będę zaglądał. W szczególności czekam na WZW (choć prawdziwe WZW to jednak "warszawskie" )
[Wrocław] Który to już raz?
Witam serdecznie!
O Wrocławiu jest pełno wątków, w których są świetne zdjęcia, doskonałe technicznie jak u Skansena, czy przedstawiające wszystkie zakamarki miasta jak w wątku Grzybsona. Dlatego stwierdziłem że jedyną szansą żeby odróżnić się od innych jest uruchomienia ojcowskiego, ponad 20 letniego Zenita ET
Ja, dziecko ery cyfrowej, mający od prawie zawsze cyfrówki, miałem na początku trudności w opanowaniu analogu. Ale myślę że efekty moich pierwszych zabaw, a dokładnie pierwszego w całości wypstrykanego przeze mnie filmu są na tyle zadowalające że mogę się z wami tutaj nimi podzielić.
Wciągnęło mnie to strasznie, wydam teraz chyba fortunę na klisze i wywoływanie
Dobra, nie będę za dużo marudził, zaczynamy ze zdjęciami:
1. Na pierwszy ogień idzie Renoma, obowiązkowy punkt dla każdego fotografa w mieście :|
2.
O Wrocławiu jest pełno wątków, w których są świetne zdjęcia, doskonałe technicznie jak u Skansena, czy przedstawiające wszystkie zakamarki miasta jak w wątku Grzybsona. Dlatego stwierdziłem że jedyną szansą żeby odróżnić się od innych jest uruchomienia ojcowskiego, ponad 20 letniego Zenita ET
Ja, dziecko ery cyfrowej, mający od prawie zawsze cyfrówki, miałem na początku trudności w opanowaniu analogu. Ale myślę że efekty moich pierwszych zabaw, a dokładnie pierwszego w całości wypstrykanego przeze mnie filmu są na tyle zadowalające że mogę się z wami tutaj nimi podzielić.
Wciągnęło mnie to strasznie, wydam teraz chyba fortunę na klisze i wywoływanie
Dobra, nie będę za dużo marudził, zaczynamy ze zdjęciami:
1. Na pierwszy ogień idzie Renoma, obowiązkowy punkt dla każdego fotografa w mieście :|
2.
1 - 20 of 4748 Posts
Tam podróbka^^ Dzięki Filoss za wizytę
Wiadomo że prawdziwe WZW to Warszawskie, ale Wrocławska podróbka też może spodoba
Substytut przynajmniej Ja w swoich zbiorach mam całkiem sporą ilość wrocławskiego zeszłorocznego WZW... Ech mieć więcej czasu to i wrocławskie WZW made by Filosss bym przedstawiłAd. 61 - ech te wrocławskie i dolnośląskie wieże... Wychowałem się wśród smukłych gotyckich wież i budowli - brakuje mi tego typu architektury w Warszawie... A tu proszę Katedra otrzymała trzecią wieżę
przyjemne dla oka wrzutki Ale poproszę o doprecyzowanie Dlaczego Czesi z kadru nr 297 najeżdżają na Vratislaw, ale Polacy z kadru 298 już na Breslau? Na jakie miasto zatem najechali by Niemcy?
Ale poproszę o doprecyzowanie Dlaczego Czesi z kadru nr 297 najeżdżają na Vratislaw, ale Polacy z kadru 298 już na Breslau? Na jakie miasto zatem najechali by Niemcy?
Niestety nie śledzę wątków o regermanizacji (poproszę o link) Ale chyba doleję oliwy do ognia... Choć...Czesi odbierają co swoje, a Polacy to co Niemieckie
Współczesna historia pokazała, że prawdziwym nieszczęściem dla Wrocławia było przyznanie go Polsce... Wyburzenie znacznej części miasta w imię niepojętych dla mnie zasad - no na taki "gest" Niemcy by sobie nie pozwolili... Dlatego źle się stało (abstrahując od uwarunkowań politycznych i historycznych), że przy Polsce nie pozostał Lwów i Wilno, a przy Niemczech/Niemcach Wrocław i Szczecin... Swojego przecież Lwowa byśmy nie wyburzyli...
Ale nawet i dziś, jakby ktoś zaproponował zmianę granic i powrót do Polski z 1939 r. to bym był pierwszym, który by się pod taką propozycją podpisał... My byśmy lepiej zadbali o Lwów niż Ukraina, a z kolei iemcy lepiej by zadbali o Wrocław niż Polska...
Ale Żeby nie było, że jakiś koleś z Warszawy sobie pisze - bo zarówno do Wrocławia jak i do Lwowa z Warszawy daleko, to piszę to jako rodowity Legniczanin wychowany w swoistej "legnickiej miniaturze Wrocławia", której to PRL wyrządził równą krzywdę co miastu Wrocław... Gdyby mój matecznik pozostał jako Liegnitz, a nie został Legnicą, to do dziś byśmy mogli spacerować po wartościowym i ciekawym Starym Mieśćie, a tak spacerujemy pośród legnickich bloków w Rynku...
Także dla Wrocławia bycie w dalszym ciągu Breslau byłoby lepszym rozwiązaniem...
Ale jak już mamy te nasze ziemie "wyzyskane" to wypada trzymać się jednak Wrocławia, a nie Breslau w nazwie...
WZW w oryginale to Warszawa Z WysokościWłaśnie odkryłem wątek i musiałem przejrzeć cały. Genialne kadry, dopieszczone i precyzyjne na maksa. Tak trzymaj! :cheers:
A ja myślałem, że WZW to Widok z Wieży
Koledzy grzecznościowo korzystają ze skrótu mojego autorstwa, który również pasuje do Wrocława Z Wysokości. W innych wątkach napotkasz m.in. na KZW, GZW, LZW...
No nie ma, aż tak dużo "W" Z Wysokości...Dzięki za wszystkie komentarze!
P.S Dobrze że Filoss nie opatentował skrótu "WZW" bo byśmy się mu na forum nie wypłacili
A od dziś WZW postanowiłem przerzucić również na wrocławskie podwórko do mojego nowego wątku o Wrocławiu.
Róźnorodność - to lubię.
455 - pierwszy raz widzę
452 - Transatlantyk Do tej pory spotkałem się jedynie z pojęciem galeriowiec
451 - no właśnie... Dwie strony medalu: stadion za miastem czy w środku miasta... Stadion za miastem to pustynia przez dwa tygodnie i ożywienie przez pół dnia olbrzymiego terenu, to olbrzymie potoki ruchu na jednym kierunku... Stadion w centrum to jednak życie wokół stadionu non stop, ale w przypadku meczu znaczne utrudnienia dla dość dużego fragmentu miasta, objazdy, zamknięcia itd... Ale jednak te 40 czy 50 tysięcy łatwiej "wypompować" promieniście ze stadionu w miasto, niż w jednym kierunku w kierunku miasta Ot refleksja
450 - czerwone dachy to jest to, ale jednak świątynie o tak dużej kubaturze bez dominanty wieżowej prezentują się bynajmniej dziwnie, jakby czegoś brakowało...
448 - ekstra
444 - przedni widok - szkoda tylko, że niemal w każdym kierunku za tymi cukrowymi kamieniczkami kryją się gożkie bloki...
455 - pierwszy raz widzę
452 - Transatlantyk
Do tej pory spotkałem się jedynie z pojęciem galeriowiec451 - no właśnie... Dwie strony medalu: stadion za miastem czy w środku miasta... Stadion za miastem to pustynia przez dwa tygodnie i ożywienie przez pół dnia olbrzymiego terenu, to olbrzymie potoki ruchu na jednym kierunku... Stadion w centrum to jednak życie wokół stadionu non stop, ale w przypadku meczu znaczne utrudnienia dla dość dużego fragmentu miasta, objazdy, zamknięcia itd... Ale jednak te 40 czy 50 tysięcy łatwiej "wypompować" promieniście ze stadionu w miasto, niż w jednym kierunku w kierunku miasta
Ot refleksja450 - czerwone dachy to jest to, ale jednak świątynie o tak dużej kubaturze bez dominanty wieżowej prezentują się bynajmniej dziwnie, jakby czegoś brakowało...
448 - ekstra
444 - przedni widok - szkoda tylko, że niemal w każdym kierunku za tymi cukrowymi kamieniczkami kryją się gożkie bloki...
KontynuującOdniosę się tylko do tego bo to bardzo interesująca kwestia. Byłem przy wszystkich stadionach wybudowanych na Euro i muszę powiedzieć że okolice stadionu bardzo zmieniają odbiór samych aren. Jeżeli dla mnie najlepiej skomunikowanym stadionem w Polsce jest obecnie ten we Wrocławiu (no bo obok którego jest autostrada? :baeh3
Hm... Przy meczach międzynarodowych może faktycznie najlepiej kibiców wypchnąć samochodami od razu na autostradę i w Polskę Ale czy przy meczach Śląska Autostrada jest tak mocno wykorzystywana? Przecież zdecydowana większośc kibiców "wali" spowrotem do miasta I pod tym względem to chyba jednak Warszawa ma najlepsze skomunikowanie już dziś, a po oddaniu II linii metra będzie poza jakąkolwiek konkurencją. Wokół stadionu kilkadziesiąt linii tramwajowych i autobusowych plus kolej - stacja na linii o największym "zagęszczeniu" pasażerskim i największej częstotliwości kursowania pociągów No ale na Narodowym nie graja miejskie kluby
Skądże znowuNo tak, ja to wszystko rozumiem, ale co mamy zrobić z takimi kościołami gotyckimi (bo najczęściej to o nich mowa), które zostały rozbudowane w stylu barokowym? Posłać do piachu "bo nie pasują"?
Po prostu dany kościół nie musi być tym naszym ulubionym Patrząc na szeroko pojętą architekturę współczesną też mamy budynki bardziej i mniej lubiane. ten blok nam się podoba, a ten poddalibyśmy obróbce kilofami. Ten wieżowiec jest super, a inny wydaje nam się zwykłym kiczem. itd. itp... Podobnie z ww. kościołem. Dla mnie osobiście gotycka czy romańska świątynia plus barokowe dobudówki - no to ze sobą nie gra...
Może będę "brutalny", ale śmiem rzec, że raczej nigdy nie uda się doścignąć W-wy pod tym kątem... Dla jednych niestety... Dla innych stety... Wrocław bez wieżowców jest kapitalnym miastem. Sky Tower niestety nie wzbogacił wrocławskiego skyline, ale go zakłócił...591. Skyline. Chciałoby się rzec: jakie miasto taki skyline. Panorama Wrocławia mimo jednego wysokiego "kikuta" długo jeszcze nie dorówna niedoścignionej stolicy. Moim zdaniem nie ma nawet sensu się z nią ścigać jakby chcieli co poniektórzy. Warszawa jest tu z góry na wygranej pozycji, w końcu to tak naprawdę jedyne "wieżowcowe" miasto w Polsce, gdzie pasują one najlepiej
1 - 20 of 4748 Posts
