Geocentrum ze swoją elegancją i stylem jest niesamowite. Jeden z ciekawszych kompleksów budynków we Wrocławiu jakie w ostatnich latach powstały. Życzyłbym sobie takich więcej.
No, nie. Te dwa warunki muszą być spełnione. I ładna i żywa.No o to chodzi, że estetyka się poprawiła, ale jako przestrzeń publiczna nie jest zbyt atrakcyjna. Żeby się odrodziła musiałaby być żywa, a nie ładna.
Tylko, gdyby nie te wszechobecne samochody... zalegające na ulicach, na chodnikach, wszędzie..., po zimię z tym i mówię to jako kierowca.959. Komunikacyjny kręgosłup. Estakada kolejowa prowadząca do Dworca Głównego. Niesamowicie miejski twór, kojarzy mi się trochę z USA i pociągami/metrem nad ulicami. A dodając do tego ogromną ilość knajpek, pubów czy sklepów mieszczących sie przy ul. Bogusławskiego właśnie pod estakdą otrzymujemy bardzo ciekawą okolicę (gdzie można napić się pysznego czeskiego piwka za 6zł).
![]()
Ktoś wyżej pisał, że okolice Galerii Dominikańskiej to jedno z najgorszych i najbrzydszych miejsc we Wrocławiu. Istotnie nie grzeszy ono urodą, ale okolice tego skrzyżowania, które jest na zdjęciu uważam za zdecydowanie gorsze, szczególnie po wydudowaniu tam tych dwóch absurdalnych budynków, jednego za niskiego, drugiego za wysokiego, plus brud i syf przed wejścien na kładkę prowadzącą na Wyspę Słodową.1251. Nadodrze wita!
![]()
A tak, tak. Katerda wrocławska zarówno z zewnątrz jak i przede wszystkim wewnątrz robi kolosalne wrażenie. Wszak to matka śląskich kościołów.^^
:uh:
Każdy najwyraźniej odbiera wnętrze katedry inaczej, bo ja je uwielbiam, choć zdaję sobie sprawę, że pod względem estetycznym, histrorycznym, kompozycyjnym są katedry bardziej znaczące, ale we mnie wrocławska wywołuje silne emocje.^^ Prawda, wnętrza trochę rozczarowywują, ale zgodze się z Curzem że ma świetne proporcje (no i nadrabia niesamowicie położeniem).
Aż tak źle nie jest żeby mówić, że na wrocławskich ulicach panuje "bród, smród i ubóstwo", ale po ostatnim pobycie w Warszawie, z którego właśnie powróciłem, stwierdzam, że w stolicy jest czyściej i nie ma takiej jak we Wrocławiu ilości bazgrołów na ścianach budynków."Musi używać jakichś specjalnych filtrów wycinających "brud, smród i ubóstwo" z wrocławskich ulic.
To prawda ale z drugiej strony obraz wcale nie jest zafałszowany, tylko to co piękne, niezwykłe jest wyeksponowane. Bo przecież jest czasami (nie tak rzadko) niesamowite światło we Wrocławiu, które ukazuje miasto tak jak na zdjęciach lulka.^^ Wiesz. Lulek w FS tego nie robi, ale coś jest w jego zdjęciach, że wszystko wygląda na nich lepiej.
Ja bym nawet powiedział, że dźwig bardziej pasuje do tego miejskiego krajobrazu niż ta nieszczęsna wieża. Jedyny ratunek to rzeczywiście wybudowanie obok innej, wysokiej, podobnej ale ładniejszej i smuklejszej.I tylko jedna jakaś taka dziwna nie pasująca do reszty...