Byłem dziś (sobota). Ludzi dużo ale mimo to wszystko relatywnie sprawnie szło najdłużej 40 min do Hyperiona i Speed.
Ogólnie pierwsza moja wizyta tam i w sumie całkiem fajnie, takie minimalne podsumowanie z perspektywy "pierwszego razu":
Zadra, świetna ale ma się ciągle jakieś dziwne wrażenie, że z tego fotela się wyleci
Oprócz tego super + te momenty jak ma się wrażenie, że zaraz straci się głowę.
Mayan naprawdę fajny z jakaś fazą gdzie przeciążenie faktycznie występowało a dodatkowo zwykle małe kolejki były do niego (zwykle 20 min).
Speed, świetnie pomyślane i dające fun.
Formuła, zaliczone i tyle mogę powiedzieć. Całkowite nudy, pójść i zapomnieć.
Hyperion, imo najlepszy. Dużo nieważkości i momentów z ujemnym G. Dodatkowo całkiem fajnie pomyślana trasa i pierwszy drop który jest naprawdę spektakularny
Abyssus, całkiem fajny taka czilera żeby sobie przejechać, pętla, chwila żeby z góry park zobaczyć i kilka zakrętów. Brakowało jakiś większych przeciążeń.
Frida, w piekle podejrzewam, że na takich przeprowadzają tortury. Dwa kółka nudy ale wiadomo nie wszystko ma być ekstremalne.
Ekipa Light Explorers, dudududud do tyłu, sruuuu do przodu, pół sekundy w okolicach 0g (pewnie bliżej 0.5) sruuuu, ułamek sekundy ciszy i powtórka do tyłu. Nic specjalnego ale jakieś wybitnie złe też nie było przez ten wjazd pod ziemie + kolejka na 3 minuty stania.
Boomerang, w sumie to samo co wyżej tylko tam zamiast 0g to w zakręcie przez chwile pewnie w okolicach 1.5G.
Energuś, poszliśmy tak z nudów a było naprawdę fajnie. W zakrętach jakieś dodatnie G i jak na kolejkę "dla dzieci" to dała większy fun niż te dwie co jadą przód/tył. Nie spodziewałem się tego kompletnie.
Anaconda, jeszcze nawet w kolejce nie stałem a już byłem cały mokry 10/10
Dużooo fajniejsze od Formuły.
Sam park świetny, wybitnie czysto (jak nie w Polsce) + mapy które nawet koło 17 były ciągle dostępne. Dodatkowo zamknięcie niby o 18 a wydłużyli do 20 wiec gigantyczny plus dla nich.
Jedyne co to szkoda, że nie ma jakiegoś fast passa z prawdziwego zdarzenia. Chętnie bym zapłacił 350-400zł żeby sobie kilka razy wejść bez czekania.
Dodatkowo to czy planowane jest coś gdzie przeciążenia dodatnie będą występować dłużej niż te pół sekundy/sekunda? Trochę obecnie z tym lipa a jednak takie przeciążenia to fajna sprawa.
Ogólnie pierwsza moja wizyta tam i w sumie całkiem fajnie, takie minimalne podsumowanie z perspektywy "pierwszego razu":
Zadra, świetna ale ma się ciągle jakieś dziwne wrażenie, że z tego fotela się wyleci
Mayan naprawdę fajny z jakaś fazą gdzie przeciążenie faktycznie występowało a dodatkowo zwykle małe kolejki były do niego (zwykle 20 min).
Speed, świetnie pomyślane i dające fun.
Formuła, zaliczone i tyle mogę powiedzieć. Całkowite nudy, pójść i zapomnieć.
Hyperion, imo najlepszy. Dużo nieważkości i momentów z ujemnym G. Dodatkowo całkiem fajnie pomyślana trasa i pierwszy drop który jest naprawdę spektakularny
Abyssus, całkiem fajny taka czilera żeby sobie przejechać, pętla, chwila żeby z góry park zobaczyć i kilka zakrętów. Brakowało jakiś większych przeciążeń.
Frida, w piekle podejrzewam, że na takich przeprowadzają tortury. Dwa kółka nudy ale wiadomo nie wszystko ma być ekstremalne.
Ekipa Light Explorers, dudududud do tyłu, sruuuu do przodu, pół sekundy w okolicach 0g (pewnie bliżej 0.5) sruuuu, ułamek sekundy ciszy i powtórka do tyłu. Nic specjalnego ale jakieś wybitnie złe też nie było przez ten wjazd pod ziemie + kolejka na 3 minuty stania.
Boomerang, w sumie to samo co wyżej tylko tam zamiast 0g to w zakręcie przez chwile pewnie w okolicach 1.5G.
Energuś, poszliśmy tak z nudów a było naprawdę fajnie. W zakrętach jakieś dodatnie G i jak na kolejkę "dla dzieci" to dała większy fun niż te dwie co jadą przód/tył. Nie spodziewałem się tego kompletnie.
Anaconda, jeszcze nawet w kolejce nie stałem a już byłem cały mokry 10/10
Sam park świetny, wybitnie czysto (jak nie w Polsce) + mapy które nawet koło 17 były ciągle dostępne. Dodatkowo zamknięcie niby o 18 a wydłużyli do 20 wiec gigantyczny plus dla nich.
Jedyne co to szkoda, że nie ma jakiegoś fast passa z prawdziwego zdarzenia. Chętnie bym zapłacił 350-400zł żeby sobie kilka razy wejść bez czekania.
Dodatkowo to czy planowane jest coś gdzie przeciążenia dodatnie będą występować dłużej niż te pół sekundy/sekunda? Trochę obecnie z tym lipa a jednak takie przeciążenia to fajna sprawa.