Konin to ma od kilku miesięcy!!
Wradł sie chyba tam malutki błądNa święta zaświecą nam minutami
Zielonogórzanie jako jedyni w Polsce będą mieć tablice elektroniczne informujące o godzinie odjazdu autobusów.
![]()
(fot. Bartłomiej Kudowicz)
Przy przystankach autobusowych postawiono słupy. Już wkrótce zostaną zamontowane na nich tablice elektroniczne. Jedna nawet już jest - na pl. Kolejarza przy punkcie obsługi klienta MZK.
Te tablice to jak na Polskę prawdziwy cud. Zielonogórzanie znajdą tam informacje, za ile minut odjedzie ich autobus. Nie będą wskazywać godziny, o której według rozkładu jazdy ma podjechać autobus, ale rzeczywisty czas oczekiwania na kurs. Na tablicy przeczytamy np. że "zerówkę” zobaczymy na przystanku za pięć minut.
Autobus w internecie
- Informacja będzie pewna i aktualizowana na bieżąco - podkreśla dyrektor MZK Barbara Langner. - Tablice i autobusy będą połączone w sieć. Nadajniki GPS zamontowane w pojazdach wysyłać będą dane do serwera, a stamtąd informacje trafią na tablice.
- To bardzo nowoczesny system. Dane można będzie podawać w internecie i odbierać w telefonie komórkowym - mówi Dariusz Mencel, przedstawiciel firmy Seasam w Polsce, która wygrała przetarg na montowanie tablic. - Nawet na świecie jest to nowość, bo przeglądarki w telefonach wprowadzono stosunkowo niedawno.
U nas na razie dane będą jednak tylko na tablicach. - Internet i przeglądarka WAP mają być w drugim etapie inwestycji, jeśli dostaniemy pieniądze unijne - zapowiada B. Langner.
Wizytówka na Polskę
Ale nawet takiej sieci informacyjnej, która w Zielonej Górze powstaje, nikt w Polsce nie ma. Za granicą jest to bardzo popularna informacja dla pasażerów, u nas dopiero zamierzają ją wprowadzić takie miasta jak: Wrocław, Głogów, Kalisz, Koszalin, Gdańsk, czy Poznań. - Szefowie komunikacji z tych miast już zapowiadają się z wizytą w Zielonej Górze - mówi D. Mencel. Skandynawska firma Seasam instalowała podobne systemy m.in. w Finlandii. Zielonogórska inwestycja ma być ich wizytówką dla polskich klientów.
Zamontowanie tablic i systemu informatycznego kosztować będzie 900 tys. zł. Umowa mówi, że wszystko działać ma do końca roku. Dyrektor Langner zapowiada jednak, że być może informacja na tablicach będzie już przed świętami.
Właśnie coś takiego jest od kilku miechów w Koninei pokazuje nie za ile wg rozkładu ma być autobus ,, ale rzeczywisty czas kiedy to nastapi właśnie dzięki GPSomchodzi o to ,że w innych miastach tablice pokazywały czas odjazdu z rozkładu jazdy, natomiast te w ZG będą pokazywały rzeczywisty czas odjazu, dzięki GPSom zamontowanym w każdym autobusie...
stoi juz grubo ponad rok i jeszcze nie zniszczyli^^ Ciekawe czy wandale tego nie zniszczą.
chyba brak im po prostu 'jaj', 'iskry' 'chęci'.i pomyśleć że największy związek przewoźników komunikacyjnych KZK GOP [śląsk] nie potrafi czegoś takiego wprowadzić...
a oto zdjątko, niestety nienajlepszej jakości:2 stycznia 2007 - 7:54
Tablice podają czas
Zielonogórzanie jako jedyni w Polsce mogą dowiedzieć się, za ile minut rzeczywiście przyjedzie ich autobus.
Tablice zostały włączone w piątek (fot. Ryszard Poprawski) Na razie jednak tylko na najbardziej uczęszczanych przystankach w mieście, gdzie zamontowano 11 specjalnych tablic elektronicznych, które wskazują rzeczywisty czas oczekiwania na autobus MZK. Informacja jest aktualizowana na bieżąco. Tablice i autobusy są bowiem połączone w sieć. Nadajniki GPS zamontowane w pojazdach wysyłają dane do serwera, a stamtąd informacje trafiają w miasto.
Tablice są zwykle dwustronne i zamontowano je w następujących miejscach miasta: przy punkcie obsługi klienta MZK i na przystanku koło dworca, na ul. Boh. Westerplatte, przy bibliotece wojewódzkiej, na al. Wojska Polskiego, na ul. Wyszyńskiego, ul. Podgórnej (przy uniwersytecie), na pętli przy ul. Zawadzkiego i przy ul. Bema. Działają już od piątku.
To najnowocześniejsza informacja elektroniczna komunikacji miejskiej w Polsce. Do Zielonej Góry wybierają się właśnie przedstawiciele Wrocławia, Głogowa, Kalisza, Koszalina, Gdańska, czy Poznania, gdzie zakłady komunikacji dopiero przymierzają się do takiej inwestycji.
- Tablice i system montowała skandynawska firma Seasam. Ich pracownicy bardzo się starali, bo zielonogórska inwestycja ma być wizytówką tej spółki w naszym kraju - mówi dyrektor MZK Barbara Langner. Tablice i system informatyczny kosztowały 900 tys. zł. Pieniądze pochodziły głównie z dotacji unijnej na unowocześnienie MZK.
Miejska spółka już myśli o zdobyciu euro na kolejne tablice. A także o rozbudowaniu usługi - dane o godzinie przyjazdu autobusu można będzie wtedy znaleźć w internecie oraz telefonie komórkowym za pośrednictwem przeglądarki WAP.
Co ta lubuska pisze - przecież tu na forum już kilka osób z Polski napisało że coś takiego maja w swoich miastach (w tym ja) - co to kampania wyborcza ??JUŻ DZIALAJĄ!!!!!!!!
właściwie to tak gwoli ścisłości dzialały już pod koniec ubiegłego roku, sprawdzałem to optycznie, akustycznie a nawet organoleptycznie![]()
:lol: :lol: :lol:no piszą pierdoły,