SkyscraperCity Forum banner
101 - 120 of 2,106 Posts
Discussion starter · #101 ·
Ps. taka ciekawostka... dolne partie wieży, z której wejście jest do kościoła mają w swych murach pozostałości baszty miejskiej:

Image

Image


Tak przy okazji, oto przebieg lini murów miejskich, nie mogę być na miejscu, jeśli ktoś z forumowiczów zauważy że są prowadzone w tych miejscach prace ziemne niech da znać, czasami można coś uratować
Te części murów wplecione w ściany kościoła są pod ziemią czy nawet wystają ponad nią (chodzi mi o linie gruntu)?

A na forum Gazety Wyborczej znalazłem taki oto wpis na temat prac ziemnych w okolicy:

"Stwierdzenie Prezesa, że "na razie cieszy się z jednego - że ekipy
Wodociągów nie natrafiły na żadne odkrycia archeologiczne, bo one na
pewno opóźniłyby prace" jest nieprawdziwe. Na moich oczach prowadząc
rurę instalacji burzowej, rozwalili relikwie Bramy Piotrkowskiej,
chociaż można było zrobić przekop niżej." :bash:

Na Reja pomiędzy kamienicą pod 5 a kościołem ewan. w zeszłym roku kładziono jakieś tam rury. Koparka wyciągnęła spod ziemi wiele sporych otoczaków. Nie wiem tego, ale może część z nich to były resztki murów/baszt.


Ciekawe ponadto, czy kierownicy robót nie mówią czegoś w tym stylu do robotników pracujących w wiekowych dzielnicach:
"Słuchajcie, k... jest taka sprawa tu. A mianowicie - nie chcemy tu jakiś opóźnień z powodu tych śmieci spod ziemi... Nie zawracajcie szefowi głowę, bo on nie lubi takich k... niespodzianek, nie? Zasypać i kto tam się dowie, jakby co i czeeeść."
 
^^ jest tak jak mówisz. Dlatego należałoby aby w czasie takich prac najpierw, albo chociaż równolegle wchodziła ekipa archeologów... ale wiadomo czas i koszty są ważniejsze :bash:

a stwierdzenie "prezesa" jest lekko kuriozalne - IMO każdy powinien się cieszyć, gdy znajduje się stare pamiątki świadczące o historii danego miejsca ;)

@jarek7913 - czy modele 3D, które przedstawiłeś to element jakiejś pracy/książki? BTW fajna sprawa

i jeszcze nawiązując do kamienicy przy Reja - wygląda fajnie, ale jestem ciekawy jak wygląda ulica po przebudowie-może ma ktoś jakieś fotki? z tego co widzę została zwężona-i bardzo dobrze;)
 
Myslę że często firmy budowlane nie zgłaszają tego co odkryją, czasem nawet nie zgłaszają konserwatorowi chęci przeprowadzenia jakiegoś wykopu, przykład to pierwszy budynek wystawiony przez Rewitalizację przy Grodzkiej, blisko rynku- nie zgłoszono, że chcą doprowadzić złącze kanalizacyjne, przepruto w poprzek ulicę na głęb. ponad 1,5 m!!!!! Przypadkiem tam się znalazłem, tak znaleziono pozostałości kafli z pieca z XVII w., oraz zweryfikowano pierwotną szerokość ulicy, a mogło to przecież przepaść bez wieści. Jeśli chodzi o archeologów, to tacy zazwyczaj są przy takich inwestycjach, niestety konserwator częściej zgadza się na nadzór a nie prace badawcze by nie opóźniać inwestycji, to czasem jest słuszne tylko że nadzory prowadzone są przez osoby spoza Radomia, a więc np. ktoś z Warszawy przyjeżdża na godzinę lub dwie, zajrzy do dziury i tyle. Przez ten czas koparka zrobi swoje. Tu potrzebny jest stały nadzór archeologiczny a nie doraźny, stąd mój apel. Rozpruto Reja i nie znaleziono ani murów ani fosy???? To gdzie był ten nadzór archeologiczny? To że na Szpitalnej były relikty bramy zostało udokumentowane w latach 70-tych, jednak dokumentacja jest niepełna i wymaga ponownych badań archeologicznych, a teraz jest już po wszystkim, nigdy się nie dowiemy czy brama Piotrkowska miała przedbramie jak ta przy muzeum. Każda ulica lub plac pomiędzy wałową a rynkiem, Reja a rynkiem kryje pozostałości murów, to na Szwarlikowskiej, Żytniej też nic nie znaleziono??? A gdzie był konserwator i archeolog??? Ręce opadają..... Jeśli więc ktoś zauważy w wykopie na tych uliczkach odchodzących w stronę miasta kazimierzowskiego jakieś fundamenty kamienne w wykopach instalacyjnych niech najpierw spyta gdzie jest archeolog nadzorujący, potem powiadomi muzeum, to przecież blisko. Prawda jest taka, że to nasze dziedzictwo i jeśli je zniszczymy, to nie zostanie naszym pokoleniom nic.

Odnośnie grafiki, jest to moja praca, podparta wynikami prac badawczych ostatnich 30 lat historyków i archeologów zajmujących się tym tematem, wystarczyło zebrać wszystko razem i .... Dodatkowo konsultowałem ją z dr Z. Lechowiczem, archeologiem który prowadził badania przy muzeum, ulicy Grodzkiej/ Małej i przy zamku, a więc znającym od podstaw naszą starówkę. Znam ten temat od wielu lat więc nie było dużego problemu z rysunkiem, gdyż same rzuty murów miejskich oraz zamku są dostępne w publikacjach.

Dotąd nie wiadomo, jak duża partia baszty została zaanektowana podczas budowy kościoła Ewangelickiego, nie prowadzono bowiem prac archeologiczno-architektonicznych budynku, ze starych planów i opisów budowy wiadomo, że jest to niewątpliwie dolne jej partie, ale czy jest w pełnej wysokości tego nikt nie wie. Fundamenty baszt zostały też odkryte pomiędzy ulicami Rwańską a Szewską, na skwerze przy Wałowej (obok kiosku), przy ulicy Małej (na niej Rewitalizacja wybudowała kamienice), pod ostatnią kamienicą na Wałowej, po prawej stronie od muzeum i w narożniku pomiedzy Wałową i Limanowskiego. To czeka na rekonstrukcję, ile jest jeszcze w ziemi nie odkrytych.... Dlatego warto mieć na to oko.
 
Discussion starter · #104 ·
IMI - tu masz fotki z wyremontowanej Reja

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21f0d934a6019b3c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a50bfd95855bb8ff.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b63c68d058dc5b2a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/22f549858574c78a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c9434cefe5ca72a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5dbc37569bfa7da0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a5cfb72bf6b3d2c.html
Miał być album, ale fotosik się spier...lił, więc trochę sobie poklikasz.

W skali 1 - 10, dałbym 8,5. Biorąc pod uwagę ograniczenia finansowe można wytłumaczyć zastosowanie krawężników betonowych zamiast granitowych, ale czy to się opłaca? Betonowe nie dość, że nie za bardzo pasują do miejsca to są zdecydowanie mniej trwałe. Już dwa z nich przed zatoczką dla autobusów po stronie więzienia są wyszczerbione :eek:hno:. Granitowe są praktycznie nie do zdarcia. Nawet na kilkaset lat a betonowe na 15, 20...
Kolejny niewytłumaczalny mankament to fazowana kostka, jeśli już ma być kostka w ogóle. Ciężko się po tym jeździ na rolkach, deskorolce a jak ciągniesz walizkę na kółkach czy torbę na zakupy na kółeczkach to dźwięki przypominają odgłos strzelającego karabinu. Co najważniejsze (!) nawierzchnię z kostki fazowanej bardzo trudno się zamiata. Zawsze pozostanie trochę kurzu w rowkach a po co?
Z plusów należy na pierwszym miejscu wymienić charakter ulicy, jaki po remoncie otrzymała. Uzyskano strefę przyjazną dla pieszego z uspokojonym ruchem, wysepkami, dobrze oznakowanymi przejściami itd.
Ponadto wprowadzono wiele zieleni w postaci licznych trawników i drzew. Całości efektu dopełniają stylizowane latarnie :cheers:

Zachęcam ponadto do dopisania się do spisu userów z Radomia i najbliższych okolic Radom i okolice - szybki spis userów
 
dzięki za zdjęcia;)

faktycznie mogli użyć innego wykończenia chodnika (np. płyty chodnikowe jak na Traugutta czy Sienkiewicza), bo ta kostka wygląda jak chodnik na targowisku :bash:

a do mankamentów na pewno trzeba zaliczyć brak ścieżki rowerowej, albo chociaż wydzielonych pasów wzdłuż ulicy...

ale ogólnie modernizacja na plus - przede wszystkim za zmniejszenie przekroju jezdni i stworzenie, jak to napisałeś przyjaznej ulicy dla pieszych :cheers:
 
Fajne foty
Fakt kostka jest gorsza pod względem nawierzchni do utrzymania czystości i jazdy na rolkach, wygląda za to lepiej wizualnie, choć w centrum zabytkowym pasowałaby raczej sześcienna, jest bardzo wytrzymała na warunki atmosferyczne, słabiej na ścieralność i najważniejsze dla miasta Radomia... najtańsza, zwłaszcza gdy się ją produkuje w Jadarze ze Skaryszewa :)

a ta kamienica została postawiona na kolejnych pozostałościach murów miejskich, które przedtem wypruto koparką:
Image

Image


poza tym nadal w Radomiu nie umieją porządnie ułożyć kostki granitowej, ta metoda chyba wymarła wraz robotnikami:
Image
 
Discussion starter · #107 ·
Jakie funkcje pełniła baszta? Widzę, że nie ma ona tylnej ściany a może nie była murowana. Miała może jakieś drewniane schody, spoczniki od środka? A czy w Radomiu tak jak w Krakowie również każdą z baszt opiekował się inny cech rzemiosł?
A co do kamienicy na Reja, tej w miejsce pozostałości baszty - jak można było coś takiego zrobić??? Kasa to ludziom we łbach, bo głowami to tego nie można nazwać, poprzewracała. Dla kilku groszy zniszczyć zabytek; w ogóle zniszczyć zabytek :bash: Szkoda, że mamy tyle podłych jednostek w narodzie. Prymityw i głupota ^^
>>>Setny post w temacie<<< :banana:– oby tak dalej^^
 
Musiałem się po raz kolejny zarejestrować, bo odzyskiwanie zapomnianego hasła jakoś dziwnie tu działa :)
Ale do rzeczy.
Wczoraj dołączyłem do grona zdobywców wieży kościoła farnego :)
Proboszcz, zresztą bardzo sympatyczny, wręczył mi wielki klucz i poinstruował, by po wejściu podeprzeć czymś drzwi od wewnątrz, żebym wychodząc nie zamknął jakiegoś przypadkowego gościa :) Z podparciem problemu nie było, są tam jakieś łopaty.
Jak to wygląda w środku, teta już pisał, nie będę powtarzał. Gdyby ktoś chciał się wybrać, zwłaszcza w parę osób, to uprzedzam, że trzeba bardzo uważać, by nie rozdeptać nie tyle jajek, bo te widać w półmroku, co szarych i ledwie dostrzegalnych piskląt, których też było sporo. Pod kopułę nie właziłem, tak się zająłem wyglądaniem i robieniem zdjęć przez okienka, że mi czasu zabrakło i musiałem schodzić :) Planuję jeszcze jedną wyprawę, spróbuję wejść wyżej i porobić trochę zdjęć wewnątrz wieży, a nie tylko z niej - coś jak teta, tylko odwrotnie :)
Jak ktoś jeszcze się wybiera, możemy iść razem. Tylko uprzedzam, że ja w waszym gronie to już raczej stary dziad jestem, żebyście się nie zdziwili :)

A tu moje zdjęcia:
http://album.radom.pl/index.php?n=Tekst.RadomFara
 
Mury miejskie w Radomiu po nadbudowie miały wysokość do 8m, baszty były nieco wyższe, wzniesione na planie prostokątnym, otwarte do wewnątrz miasta, ustawione w odległości pomiędzy sobą ok. 30-40 m. Mury jak i baszty były dwukrotnie podwyższane, widać to na Wałowej - zamurowane blanki, oraz małe okienka strzelnicze z kolejnej nadbudowy z XV-XVI w. Blanki jak również ukryty za nimi chodnik dla straży zakrywał drewniane zadaszenie tak jak obecnie jest na murach przy bramie Floriańskiej w Krakowie. Jest to ważne gdyż nie narysowałem tego na swojej rekonstrukcji, a mury nigdy nie były "gołe" jak ten przy muzeum w Radomiu, warto o tym pamiętać.
Image


Baszt pierwotnie było około 27. Baszta miała za zadanie wzmocnić obronę kurtyny murów miejskich. Z prostego muru można było jedynie prowadzić walkę na wprost:
Image

z baszty, która wystawała znacznie przed linię murów można było nie tylko prowadzić obronę na wprost, ale również wzdłuż murów na wypadek gdyby nieprzyjaciel podszedł do nich zbyt blisko:
Image

Image


Obroną faktycznie zajmowały się cechy rzemieślników, każdy był odpowiedzialny za jedną z nich i fragment murów, usprawniało to dowodzenie podczas obrony. Pierwotnie baszty miejskie były otwarte do miasta, co ulepszało obsługę ich podczas obrony, z czasem zaczęto niektóre "zamykać" bądź murem (tak zrobiono z basztą zachowaną w całości w murach muzeum) bądź belkowaniem (takie zamknięcie było w baszcie na której postawiła Rewitalizacja budynek róg Małej/Wałowej) oraz wykonywano strop:
Image

i kryte dachem. Dzięki temu były samodzielnym elementem obronnym (podobnie jak wieże), z którego można było odpierać atak nawet gdy wróg wdarł się na linię obwarowań. Z Czasem gdy obwarowania miejskie straciły swe walory obronne ze względu na postęp w technice wojennej, baszty wykorzystywano na cele mieszkalne, wprowadzając dodatkowe wewnątrz podziały pomieszczeń i wybijając nowe okna jak to zrobiono w przypadku baszty "muzealnej". Możliwe że każda miała swą nazwę, wiemy np. że pomiędzy zamkiem a bramą lubelską stały jeszcze w XIX w. dwie baszty: księża i miejska, jedna z nich odkopana przez archeologów znajduje się pod masztem obok kiosku na skwerze na Wałowej, czeka na rekonstrukcję, reszta czeka na odkrycie, lub również odbudowę.
 
Musiałem się po raz kolejny zarejestrować, bo odzyskiwanie zapomnianego hasła jakoś dziwnie tu działa :)

^^No to teraz jeszcze bardziej żałuję, że nie mogłem się tam wybrać :/

Witamy kolejnego usera :cheers:, kolejnego który przeprowadził się z forum gazety ;)

PS. Jest wątek Radom panoramy /coś takiego/ tam kilka fotek możesz wrzucić, to z katedrą jest :eek:kay:, z resztą cała galeryjka jest OK!
 
Discussion starter · #111 ·
Dzięki za tak obszerne wyjaśnienie tematu baszt ^^
Witamy nowego uczestnika naszej dyskusji :cheers: Wyprawa jak najbardziej, ale nie prędko. Świetne zdjęcia zrobiłeś!
Dzisiaj dla porównania wszedłem na wieżę kościoła mariackiego w Krakowie. Tam wchodzi sie na wysokość 54 metrów [u nas by było jakieś 28m]. Miejsca w tej wieży jest znacznie więcej niz w 'naszej', ale i tak schody są strome jak cholera. W farze może zrobić je bardziej wygodne, bo nie ma żadnych odniesień do historii istnienia takowych schodów wewnątrz. Bardziej pionowe musiałyby być tylko schodki na pierwszy poziom - na jakieś 5 metrów od ziemi. Tam trzeba by przejść przez gotyckie łukowe sklepienia i aby go nie niszczyć należałoby poprowadzić schody przez już istniejący otwór. Dalej jest już pełna swoboda, co do kształtu i rodzaju schodów. Trzeba będzie też wymienić a właściwie wykonać nowe okna na udostępnianych kondygnacjach. Dalej - nowa instalacja elektryczna, system ostrzegania o pożarze a najlepiej wraz z instalacją gaszącą. Wentylacja wystarczy grawitacyjna przez otwory w gotyckim zakończeniu wieży i dalej przez konstrukcje drewniane do otworów okiennych. Na najwyższych partiach wieży można zamontować kilka kamerek a obraz pakować w Internet jako reklamę atrakcji. Jeśli chodzi o część pożarową oraz system monitoringu - mogę z czasem porozmawiać z jedną osobą. Jest to już można powiedzieć ekspert w tej dziedzinie i może załatwić znacznie taniej potrzebne podzespoły, ale... to już kosmetyka. Najważniejsze jeszcze nieruszone.
Pzdr
 
Dzięki za uznanie :)
Zdjęcie z katedrą byłoby ładniejsze, gdyby nie kopara na Żeromskiego i pusty plac przy Grodzkiej, z wyszczerbioną kamienicą obok :( Przy okazji: tam jest taki wydzielony kawałek, archeolodzy tam grzebią?
Z tą wieżą to musi się po prostu znaleźć jakiś zapaleniec z doświadczeniem organizacyjnym i kupą wolnego czasu, który to wszystko będzie organizował, pozyska przychylność władz, niezaleźnie od opcji, jakieś fundusze unijne może, jakichś sponsorów, w zamian za wyeksponowanie danych gdzieś na liście w wieży itd itp. Może cegiełki rozprowadzane w szkołach, które by równocześnie uprawniały do jednorazowego, bezpłatnego wstępu, jak już będzie gotowe :)

A tak w ogóle, to we wtorek będąc w katedrze, zamieniłem parę słów z panem Wojciechem Stanem, który już od jakiegoś czasu robi sporo zdjęć w samej katedrze i wokół niej, zbierając materiał do albumu, z racji zbliżającej się setnej rocznicy poświęcenia 22 listopada 1908r. :)
 
Potrzebny jest ktoś na miejscu, kto by pilotował projekt i to z dużą charyzmą
 
List otwarty może nieco pomóc, ale obawiam się, że to będzie tylko czasowe nagłośnienie sprawy, zakończone deklaracjami władz, że oczywiście się zajmą, a potem wszystko się rozpłynie. Musi się znaleźć ten "ktoś", kto pociągnie całość, jak chociażby pan Sawicki pomnik Kochanowskiego.
Już gdzieś kiedyś wspominałem o tym, że w najbliższym czasie Radom mógłby się stać celem wielu szkolnych wycieczek z sąsiednich rejonów. Przykładowy program wycieczki: Elektrownia z jakimś mutimedialno-edukacyjnym pokazem plus ekspozycja (jako pretekst wyjazdu szkolnego w celach edukacyjnych), może galeria pana Sawickiego, na koniec aquapark i zakupy w CS (jako prawdziwy cel wycieczki, bo dzieciaki niestety pod tym kątem teraz wybierają). Wejście na wieżę mogłoby się stać jednym z punktów programu :)
Tak czy owak, wazne, by zaczęli w końcu do nas jacyś turyści zaglądać, a wieża może w tym pomóc :)
 
ok, zgadzam się, że potrzebny jest ktoś "na miejscu", ale może właśnie dzięki takiemu nagłośnieniu sprawy-choćby chwilowemu znajdzie się właśnie ktoś kto poprowadziłiby takie przedsięwzięcie... skierowanie sprawy do tzw. szerokiej opinii publicznej, ale też do różnych organizacji społecznych w których działa wiele osób posiadających odpowiednie umiejętności aby taki projekt przeprowadzić, może być właśnie takim początkowym impulsem...
 
ok, zgadzam się, że potrzebny jest ktoś "na miejscu", ale może właśnie dzięki takiemu nagłośnieniu sprawy-choćby chwilowemu znajdzie się właśnie ktoś kto poprowadziłiby takie przedsięwzięcie... skierowanie sprawy do tzw. szerokiej opinii publicznej, ale też do różnych organizacji społecznych w których działa wiele osób posiadających odpowiednie umiejętności aby taki projekt przeprowadzić, może być właśnie takim początkowym impulsem...

.....................:master::master::master::master::master: :2cents:
 
No to trzeba to nagłośnić!
 
Discussion starter · #119 · (Edited)
Dobry pomysł z tym listem ^^ Pomyślimy.

A tym czasem na Rwańskiej 7 "całe stado nawalone, ale praca wre" :lol:






Na Małej w nowo wybudowanych kamieniczkach w piwnicach chyba rzeczywiście będą odsłonięte, wyeksponowane pozostałości murów miejskich. To zdjęcie wykonałem przez szybę lokalu przy rogu z Wałową. Jakość marna, bo musiałem trzymać aparat pod kątem do szyby, ale coś widać.
Image


Z tego samego miejsca widać kamienicę na Wałowej pod 21. Całkiem okazała jak na ten rejon miasta, ale nie wróżę jej świetlanej przyszłości :cry: Prawie cała jest już opuszczona, zabite okna... Jeszcze z 10 lat zostało, nie więcej, i papa.
Image
 
101 - 120 of 2,106 Posts